Ewwie napisał
Czy według was Lance już też zaczyna coś czuć do Gardzi?
Mnie się wydaje, że tak... Może Gardzia nie jest najbardziej wymarzoną partią dla niego, ale prawdopodobnie to jest jedyna kobieta z którą mógł sensownie pogadać i która nim nie gardzi na każdym kroku. (to zależy od wyborów gracza oczywiście) W porównaniu do Koori, to w ogóle była dla niego aniołem...
Oprócz tego, pamiętam jak w Origins nie cierpiał jej, ale fizycznie mu się jak najbardziej podobała, o czym śmiale wspomniał swojemu bratu. Więc jakieś plusy dla Lance'a miała już na starcie
To brzmi, jakby Lens miał pokochać Garnka, bo nie ma żadnej lepszej opcji xD Pomijając fakt, że do siebie nie pasują, to z opisów odcinka wynika, że jedynie rzucał jej niezręczny uśmiech. Można to dwojako interpretować, ale zważywszy, że odcinek był nudny jak flaki z olejem i nie popchnął fabuły zbytnio dalej, to pewnie odbije się to na wątku miłosnym i zostanie on skrócony i przyspieszony. Nie podoba mi się jak to się rozwija. Ni z gruchy, ni z pietruchy Lens na końcu stał się wylewny. Kłóci się to z jego kreacją, jaką nam do tej pory prezentowali. Nie chcę żadnych słabych, krindżowych randek. Bimuf chyba mocniej skupia się na przygodowym aspekcie, więc szczęśliwie zakładam, że darują nam takich bzdet. Tym bardziej, że odcinków ma być tylko 20. Ich uczucie powinno się rodzić w trakcie misji. Więcej możliwości zwykłych interakcji to jest to, co chciałabym zobaczyć. Lensu na pewno może do gardzi czuć wdzięczność za pomoc. Chociaż raz się na coś przydała (jeżeli wybieraliśmy poprawne opcje). Poza tym zakładam, że może nie spodziewać się sympatii z jej strony. Być może wywoła to u niego lekką nieporadność. To byłoby spoko.