Co myślicie o ziemskim ubraniu Lanca? Co Waszym zdaniem lepiej by mu pasowało? Bo ja bym go widziała w jakimś zwykłym ciemnym t-shircie, do tego zwykłe czarne, trochę dopasowane spodnie, jakieś sportowe buty i może na to czarna jeansowa katana. Ewentualnie jakaś biżuteria do tego, ale to mało znaczący szczegół. Uważam, że w tym ubraniu, które mu dali, Lance wygląda jak typ z ciemnej uliczki, który chce ukraść Ci portfel xD Raczej nie taki był zamysł, no ale wyszło jak wyszło. Zdecydowanie bardziej pasowałoby mu chociażby takie ubranie jak miał Mateusz, tylko oczywiście bez tej paskudnej (moim zdaniem) czapki.
#177 26-01-2022 o 20h43
w ubraniu Lance'a zobaczyłam Valkyona. Na jego brata pasowałoby to do niego lepiej. Stroje z tego odcinka WS'ów są śmieszne i poza Matim tylko smoka nie skrzywdzili strojem
( *_*) (•_• )
\ \ / /
| | | |
Żeby uratować fabułę 2 sezonu Beemoov musiałby napisać go od początku
#178 12-02-2022 o 00h52
Poniższy tekst może zawierać spoilery!
Witam Strażniczki!
Tak więc chciałabym się podzielić swoimi uwagami oraz odczuciami odnośnie ścieżki Lanc'a oraz co uważam za plusy, a co za minusy. Tak więc, początkowo miałam w planach wybranie Nevry na WS'a, ale jednak gdy dotarłam do trzeciego odcinka postanowiłam dać szansę naszemu smokowi. Początkowo, gdy zaczynałam z Eldaryą parę lat temu, jak niektóre osoby przed mną już zauważyły, Beemoov szły w innym kierunku niż tym, na którym ostatecznie skończyliśmy pierwszy sezon, co niejako mnie zawiodło, ale cóż, pisanie scenariuszy nie jest prostą czynnością, a i tak nie można zapomnieć o tym, że nawet osoby wydające książkę przyznają, że z czasem zmieniłyby koncept.
Dobra, zaczęłam nieco odchodzić od tematu, także wracając, uznałam, że zacznę przygodę w New Era i po przejściu wszystkich 10 odcinków w przeciągu czterech dni mogę stwierdzić, że nie takiej spodziewałam się rozbudowy tego wyboru. Lance wydaje się naprawdę posłuszny względem Huang Hua, która przed ponownym wzięciem go do straży "spenetrowała" jego umysł i dojrzała w nim skruchę. Co prawda raczej zrobiła to dokładnie i nie ominęła niczego, ale wciąż mam to nieodparte poczucie, że nasz białowłosy jednak może coś skrywać, coś do czego nie udało jej się dotrzeć. Więc czy w takim wypadku Gardzia z początku twierdząc, że nie może mu ufać miała rację? Zadawałam sobie to pytanie dość wiele razy i brałam także pod uwagę wszystkie nonsensy, jak roczne odsiadywanie kary za zbrodnie, których się dopuścił, co nie jest wywarzoną karą, ale jak wiele przede mną już zauważyło, bardziej śmieszne.
Jednak teraz nasuwa się pytanie, skoro spędził tylko rok w więzieniu, po czym nowa szefowa straży postanowiła zapełnić nim luki kadrowe, to jednak musiała się spotkać z niemałym oburzeniem ze strony ludzi i członków straży. Z tego co pamiętam po 30 odcinku TO, niebieskooki był wstrząśnięty tym, że zabił swojego brata, jednak czy to wystarczyło, by przemyślał to wszystko? Cóż, nie mam pojęcia jak Beemoov chciało to poprowadzić, jednak wydaje mi się, że taka rzecz wyrządzona osobie, którą chciało się początkowo chronić i zdanie sobie z tego sprawy gdy jest za późno mogłoby w taki sposób zmienić podejście człowieka. Ale to nie wystarczyłoby innym, by mogli mu zaufać na tyle, by nie musieć się martwić, że ten poderżnie im gardło, gdy tylko się do niego odwrócą plecami. Dodatkowo Huang Hua musiała mieć na niego jakiegoś haka przez pewien okres czasu nim ten naprawdę ukazał prawdziwość swojej "przemiany", co także stawia kolejne pytania na ten temat.
Druga sprawa to wątek romantyczny pomiędzy Gardzią i naszym smokiem. Gardzia z jednej strony chce się zdystansować, bo nie ma pojęcia, czy to co czuje jest właściwe, a następnie wręcz pragnie być najbliżej Lance'a jak tylko się da. Niby nie żałuje, że poprosiła go do tańca, a jednak kwestionuje swój wybór i nie do końca wie, czy to było dobre, czy nie. Sam Lance jest nieco zdystansowany, raczej nie zapowiada się na to, by to on sam wyskoczył z propozycją "wspólnego zbierania kwiatków", co szczerze by mnie rozczarowało, gdyby miało miejsce, dlatego jestem zadowolona, iż to on jest tym głosem rozsądku, no przynajmniej na obecną chwilę. Choć nie jest to tak oschła relacja, jaka mogłaby być, gdyby tylko twórcy zdecydowali się na nieco dłuższą rozgrywkę, ale wciąż pozostaje w granicach rozsądku. Przynajmniej dla mnie na ten moment tak jest. Minusem jest to, że jednak gracz może odczuć nieco przymuszone popychanie tej relacji, zwłaszcza po odcinku 10, gdy już znajdowali się na Ziemi. Przynajmniej w moim odczuciu to, co zrobiła Gardzia, by się uspokoić było swego rodzajem lekkim uwolnieniem pożądania niż po prostu potrzeby odczucia oparcia w drugiej osobie. Pozwolę sobie także dodać, że główna bohaterka wspomniała, że będą musieli nauczyć się sobie nawzajem ufać, więc wiążę z tym małe nadzieje na wątek zwierzeniowy Lance'a w jej kierunku oraz możliwe, że także i jej zwierzenia w jego stronę. Kolejnym minusem, jakim chciałabym się podzielić jest niejako wymuszenie próby zaufania mu we wcześniejszych odcinkach i choć mogliśmy dostać parę odpowiedzi od innych postaci, które zgadzały się z Gardzią, że niezbyt odpowiada im obecność mężczyzny i także za nim nie przepadają, to i tak darzą go w jakimś stopniu zaufaniem, i zapewne jest to spowodowane faktem polegania na decyzjach i osądach Szefowej Straży.
Kolejny minus - całkowite oddanie się Lance'a Huang Hua. Stał się potulny względem jej decyzji oraz poglądowi na różnego rodzaju sprawy. Rozumiem, że nie posiada innych zasobów niż te, które udostępnia mu kobieta, jednak nie zmienia to faktu, że wydaje się być bardziej bezbronny niż w rzeczywistości jest. Nie wiem co myśleć na ten temat i zapewne będę to jeszcze rozważać, jednak obecnie wydaje mi się to śmieszne i nieco abstrakcyjne.
Podsumowując moją poplątaną i miejscami zapewne niespójną wypowiedź, mam wielkie nadzieję, że tym razem pszczółki nieco bardziej sobie to przewidziały i lepiej rozplanowały w czasie tą ścieżkę, ale nie nastawiam się za bardzo na coś rewelacyjnego. Ta relacja między naszą postacią i smokiem została lekko spłycona, co boli, bo większość oczekiwała czegoś bardziej polegającego na budowaniu poprzez czas, ale tego czasu nie mamy
Wspomnę jeszcze, że cera, przynajmniej dla mnie, Lance'a nie jest aż tak bardzo boląca, zważywszy na fakt jaki odcień skóry miała jego matka, a o ojcu nic praktycznie nie wiemy, więc chcę zaufać pszczółką, że wiedzą, co robią. Koczek, który nosi on na głowie nie jest też jakiś zły, sama taki przez jakiś czas nosiłam i mogę śmiało powiedzieć, że po rozpuszczeniu włosów nawet spoko by wyglądał, gdyby nieco posiedział nad odpowiednią fryzurą.
Na obecną chwilę to tyle.... Zapewne na dniach może pojawi się coś więcej, ale nigdy nie wiadomo. Miłego dnia/popołudnia/wieczoru kochane Strażniczki! ^^
Ostatnio zmieniony przez Skyeesan (12-02-2022 o 00h56)
#179 13-02-2022 o 19h33
@Skyeesan w pełni się zgadzam z twoimi przemyśleniami na temat Lance'a
tak doszłam do pewnego wniosku (spoiler alert)
Skyeesan napisał
Wspomnę jeszcze, że cera, przynajmniej dla mnie, Lance'a nie jest aż tak bardzo boląca, zważywszy na fakt jaki odcień skóry miała jego matka, a o ojcu nic praktycznie nie wiemy, więc chcę zaufać pszczółką, że wiedzą, co robią.
Może jestem jedyną taką osobą, ale ja kocham to połączenie śniada cera + niebieskie oczy i żadne recolory je nie przebijają. (z pełnym szacunkiem dla twórców, każdy ma inne gusta)
A jeśli mówimy o ojcu, to był opis jego wyglądu i jego cera była opisana jako jasno biała, czy coś takiego... Nie wiem, czemu przedstawiono go jako cień, a matka dostała swój model... Chyba z lenistwa twórców.
Wydaję mi się, że z takiego połączenia powinny wyjść mulatki, ale to są smoki, więc może genetyka u nich trochę inaczej działa niż u ludzi . Albo też mogli mieć kogoś o innym kolorze w wcześniejszych pokoleniach, a takie rzeczy czasem coś zmieniają
Ostatnio zmieniony przez Ewwie (13-02-2022 o 19h40)
#180 14-02-2022 o 00h21
Musiałam przegapić opis jego wyglądu, ale muszę się z tobą zgodzić, iż połączenie śniadej cery z niebieskimi oczami jest piękny.
Bazując na twoim wniosku, także zaczęłam czuć lekkie ukłucie w serduszku z tego powodu. Mam nadzieję, że w przyszłych odcinkach będzie miała miejsce poważna rozmowa pomiędzy smokiem i naszą bohaterką, gdzie w większym stopniu będziemy mieć wgląd na to, co odczuwa Lance, ale na obecną chwilę pozostało nam wierzyć, że Beemoov tego nie zepsuje.
Co do genetyki smoków... Cóż to ciężka sprawa, nawet dla osób, które kiedyś tam zaczytywały się w jakieś książki lub poznawały jakieś gry z ich udziałem. W końcu można też bazować na gadach we współczesnych czasach, ale to trochę psułoby tą całą aurę tajemniczości, którą spowija ten gatunek.
Swoją drogą @Ewwie wielki szacunek za przebrnięcie przez ten mój nocny wywód. Miło mi, że ktoś to przeczytał i postanowił na niego odpowiedzieć ^^
Jeszcze nawiązując do genetyki... Jak myślicie, co by wynikło z ich związku w przyszłości? W sensie, jakiego rodzaju faery byłyby dzieciaki Gardzi i Lance'a?
#181 14-02-2022 o 01h16
Z chęcią będę kontynuowała te dyskusje bo w zasadzie wszystko zostało ładnie rozpisane a sama mam kilka przemyśleń na ten temat.
Wstępnie dopowiem może tylko ,że zawsze bolała mnie kwestia pracy nad bardziej skomplikowanym wątkiem ze strony beemoov jeśli chodzi o fabułę.
Bardzo fajnie się czyta opinie i rozbudowane teorie graczy na jakiś temat które nie raz są lepsze niż to co beemoov nam serwował ,i tak w zasadzie jest to też powód lekkiej obawy bo wtedy widzę ile beemoov tak naprawdę może jeszcze zepsuć idąc na łatwiznę.
Wracając do tego o czym pisała @Skyeesan.
Zgadzam się z tym co zostało napisane odnośnie Lance'a w kwestii HH i tak w zasadzie jest to chyba rzecz która najbardziej mnie niepokoi.
W którymś z odcinków Koori miała jakieś "ale" względem HH i jestem ciekawa czy zdecydują się poprowadzić dalej ten wątek czy okaże się w ostateczności ,że w sumie to HH była jednak okej ,a tylko "nam coś się ubzdurało".
Dalej ma to aktualnie duży potencjał i liczę ,że po powrocie z aktualnej misji coś nieco bardziej zacznie się dziać.
Sam wątek z Ziemią już powoli zaczyna mi się nie podobać bo o ile sama podroż jest spoko tak jeśli zmierza to w stronę zjednoczenia światów to trochę "xd".
Akcja z Lancem na Ziemi też jakoś mi nie podeszła, ot garnek stwierdziła z tyłka ,że "doda sobie odwagi" i rzuci się na niego w miejscu pseudo publicznym (pseudo bo dalej bawi mnie ,że dosłownie NIKOGO tam nie było).
No i też boli mnie zmarnowanie potencjału w pierwszym sezonie bo chyba jeśli chodzi o wygląd (nie wspominając już o tej super jakości jeśli chodzi o ilustracje) to Lance bardziej tam mi przypasował no ,ale stało się i teraz liczę na jakieś rozwinięcie akcji z feniskem.
#182 20-02-2022 o 22h29
Skyeesan napisał
Lance wydaje się naprawdę posłuszny względem Huang Hua, która przed ponownym wzięciem go do straży "spenetrowała" jego umysł i dojrzała w nim skruchę. Co prawda raczej zrobiła to dokładnie i nie ominęła niczego, ale wciąż mam to nieodparte poczucie, że nasz białowłosy jednak może coś skrywać, coś do czego nie udało jej się dotrzeć. Więc czy w takim wypadku Gardzia z początku twierdząc, że nie może mu ufać miała rację?
Jest posłuszny względem Huang Hua, bo ona jest jego szefową, a on jest strażnikiem, ponad to dała mu wysokie stanowisko, więc wiedziała co robi. Gdyby nie była pewna, że będzie absolutnie posłuszny, to raczej nie ryzykowałaby i nie robiłaby go szefem straży. Oczywiście, jest to trochę irytujące, że tak ślepo się we wszystkim z nią zgadza, ale też jestem w stanie to zrozumieć dlaczego on to robi. Może to jest trochę tak jak w wojsku, że trzeba się zgadzać z rozkazami dowódcy i nie można nic powiedzieć XD Nie mam pojęcia.
Widziałam, że był też poruszany jego wygląd i karnacja. Moim zdaniem jest trochę zbyt pomarańczowa, dlatego jak zobaczyłam ilustrację z eventu walentynkowego 2022, to się ucieszyłam, że ma taki fajny odcień skóry, ale oczywiście musieli "poprawić" tą ilustrację i zepsuć wszystko... Naprawdę, w pomieszczeniu jest zimne światło, więc on powinien mieć przygaszony kolor skóry, ale po edicie jest jakąś pomarańczą. Masakra.
VampireCarmila napisał
Akcja z Lancem na Ziemi też jakoś mi nie podeszła, ot garnek stwierdziła z tyłka ,że "doda sobie odwagi" i rzuci się na niego w miejscu pseudo publicznym (pseudo bo dalej bawi mnie ,że dosłownie NIKOGO tam nie było).
Mi się ta scena bardzo podobała, choć niestety Lance wszystko zepsuł, bo blebleble "głos rozsądku" xD A zaczynało się już robić fajnie. No ale wyobraźcie sobie, jesteście znów na Ziemi, po tych wszystkich latach, to raczej logiczne, że człowiek się stresuje i nie ma pojecia co go czeka. Także takie posunięcie było moim zdaniem jak najbardziej "ludzkie" że tak powiem. Taki może prymitywny odruch, ale z drugiej strony co jej szkodziło? Mogła pomyśleć, że to może ostatnia szansa, żeby go pocałować i tak dalej. W końcu podczas zdejmowania miary odmówił jej z tego co pamiętam.
@down Jeśli to był Twoim zdaniem "niepohamowany popęd" to ja nie mam więcej pytań XDDDDDDDDD Wybacz, ale śmiechłam mocno i aż złapałam się za głowę jak to przeczytałam.
Poza tym, to nie była próba napaści seksualnej, tylko dwójka ludzi kręcących ze sobą XD A to jest różnica. Chociaż jak widać, nie wszyscy ją dostrzegają. Przykre.
@down2 Przynajmniej ja mam jakąś przyjemność z grania w tą grę XD I nie narzekam na całą fabułę.
Ostatnio zmieniony przez LexanitaFoxx (21-02-2022 o 22h41)
#183 21-02-2022 o 19h43
Normalizowanie takiego niepochamowanego popędu jest moim zdaniem obleśne i nie na miejscu. Obeszło się bez większego zamieszania tylko dlatego, że pojawia się to w wykonaniu kobiety. Gdyby taka scena miała miejsce z facetem, to zakładam, że fandom by tego tak nie zignorował. Piękne podwójne standardy. Klasyka. Ta scena była tragiczna i nie było w niej nic ludzkiego.
Ogólnie po tych wszystkich odcinkach mam mocny zgrzyt. Lance w moim odczuciu jest naprawdę spoko napisany. Odpowiada mi jego oschły charakter. Nie odpowiada mi natomiast Garnek u jego boku. To taka pierdoła, że aż żal mi chłopa, że musi się z nią wiązać. Oni do siebie totalnie nie pasują i tak realnie patrząc, to Lens najpewniej nie spojrzałby nigdy na kogoś takiego jak Garnek z potencjalnie romantycznym zainteresowaniem.
@Up
No jeżeli dla Ciebie ta scena była świetna, to ja też nie mam pytań X D
Ostatnio zmieniony przez Elentiya (21-02-2022 o 22h31)
#184 22-02-2022 o 11h17
LexanitaFoxx napisał
Mi się ta scena bardzo podobała, choć niestety Lance wszystko zepsuł, bo blebleble "głos rozsądku" xD A zaczynało się już robić fajnie.
No to ja też dodam swoją cegiełkę bo jako osoba, która gdyby przechodziła obok takiej pary to bym zwróciła uwagę. Imo to nienaganne zachowanie w miejscu publicznym. Ja rozumiem miłość i jej ukazywanie po przez trzymanie się za rękę czy cichy buziak w policzek, ale nie takie coś, co robił Lance z Garnkiem. I tutaj dobrze Lance zrobił, że się odezwał ten "głos rozsądku" bo to tylko świadczy o jego zachowaniu i kulturze osobistej w miejscu publicznym.
A co do ostatniego odcinka to może i się przybliżył mocno do Garnka, ale wątpię, aby teraz coś się bliższego zdarzyło. Ja sądzę, że to będzie stopniowo i nie w tym samym odcinku robić, otóż Lance i Mathieu nie powinni szybko tej sceny zrobić bo jeszcze nie mocno się znają według mojej opinii. NO PRZECIEŻ NIE SKOCZĄ OD RAZU DO ŁÓŻKA XDDDDDDDDDD Ja rozumiem już taki odcinek z Nerviskiem i Leiftanem i nie zdziwię się, jeśli to będzie już w tym 12 odcinku.
Treść usunięta przez moderatora. Proszę o wzajemny szacunek w przypadku innej opinii na dany temat.
Ostatnio zmieniony przez Fillia (22-02-2022 o 13h58)
#185 22-02-2022 o 13h44
Fillia napisał
No to ja też dodam swoją cegiełkę bo jako osoba, która gdyby przechodziła obok takiej pary to bym zwróciła uwagę. Imo to nienaganne zachowanie w miejscu publicznym. Ja rozumiem miłość i jej ukazywanie po przez trzymanie się za rękę czy cichy buziak w policzek, ale nie takie coś, co robił Lance z Garnkiem. I tutaj dobrze Lance zrobił, że się odezwał ten "głos rozsądku" bo to tylko świadczy o jego zachowaniu i kulturze osobistej w miejscu publicznym.
Kto nigdy nie całował się w miejscu publicznym niech pierwszy rzuci kamień XD (i teraz to jest ten moment kiedy forum Eldaryi mnie kamienuje, tak?) Poza tym, było napisane, że nikogo nie było w tej uliczce o ile dobrze pamiętam. Sama napisałaś, że to "nienaganne" zachowanie XD Także w czym problem? To trochę "drama" o nic tak naprawdę, bo przypominam, że rozmawiamy o dwojgu dorosłych ludzi, którzy się sobie podobają. Jak wiadomo pierwsza faza zauroczenia jest najbardziej emocjonalna i kolorowa, także ja się wcale nie dziwię Gardienne, bo sama bym tak zrobiła xD I naprawdę nie rozumiem dlaczego w ogóle przyszło niektórym do głowy grać w grę otome, w której są wątki romantyczne 16+ skoro Wam to przeszkadza. A gdzie radość z grania? Mam wrażenie, że u niektórych totalnie zniknęła.
#186 22-02-2022 o 16h10
Wydaje mi się, że w całej tej dyskusji nie chodzi o całowanie się i nikt nie napisał, że komukolwiek przeszkadzają wątki "romantyczne +16". Problemem nie jest sam pocałunek, ale raczej nagła fala chcicy, która zalała Suśkę. Ona dosłownie zaczęła się do niego dobierać na tej nieszczęsnej ulicy, wsadzać mu ręce pod koszulkę. To chyba jednak troszkę za dużo jak na okazywanie sobie uczuć w miejscu publicznym xD Dałoby się to tak napisać, żeby nie było obscenicznie, a romantycznie i, no nie wiem, bardziej fluffnie? Naprawdę nikomu tutaj nie przeszkadza seks w tej grze, ale raczej to, w jaki sposób seksualność Suśki się objawia w dosłownie w każdej scenie z WSem. I jasne, "gorętsze" momenty są jak najbardziej częścią większości związków, ale nie są jedyną podstawą. Zdecydowanie bardziej wolałabym, gdyby Su zaczęła się uspokajać w tej scenie ze względu na bliskość i wsparcie Lance'a (przekazane nawet poprzez pocałunek), a nie ze względu na to, że się na niego napaliła...
#187 24-02-2022 o 02h03
Według mnie, to co Gardzia zrobiła na ulicy też jest grubą przesadą. Ja wiem, że dziewczyna była zestresowana i w ogóle, ale jak @Tsukisia powiedziała, mogła zwyczajnie go tylko pocałować albo dać przytulaska i tylko największe sknery miałyby o to pretensje. A ona zachowała się prawie jak zwierzę, gdyby Lance jej nie powstrzymał, ona była gotowa go zerżnąć, bo chcica panuje wyżej nad jej mózgiem...
Ogólnie Gardzia, w poprzedniej części też się ciągle kleiła do WSa, ale to było bardziej hmmm... w odpowiednim czasie i miejscu. Trochę nad sobą panowała, a teraz z nią co raz gorzej...
Wyobraźcie sobie co mógł czuć Lance... Idziesz w nieznane ci miejsce, nie masz pojęcia co może cię spotkać. Masz ważną misję do wykonania oraz musisz zostawić swoich kumpli w lesie, by chronić swoją ukochaną, której może wszystko się stać, ale też musisz na niej polegać, bo tylko ona wie gdzie iść i co można zrobić... A ty idziesz jak ten pajac za nią, żeby tylko znów zostać obmacanym... Ja wiem, że oni są niby sobą fizycznie zainteresowani i niejedno by chcieli ze sobą zrobić, ale niech Gardzia traktuje go czasem jak człowieka, a nie seks zabawkę
Elentiya napisał
Ogólnie po tych wszystkich odcinkach mam mocny zgrzyt. Lance w moim odczuciu jest naprawdę spoko napisany. Odpowiada mi jego oschły charakter. Nie odpowiada mi natomiast Garnek u jego boku. To taka pierdoła, że aż żal mi chłopa, że musi się z nią wiązać. Oni do siebie totalnie nie pasują i tak realnie patrząc, to Lens najpewniej nie spojrzałby nigdy na kogoś takiego jak Garnek z potencjalnie romantycznym zainteresowaniem.
Już dawno doszłam do wniosku, że Lance zgodził się być z nią ze względu na samotność i strach, że z powodu swojej przeszłości, nikt go nie zechcę. Niby jest kreowany na osobę mocną psychicznie, ale każdy ma swoje słabości...
Ostatnio zmieniony przez Ewwie (24-02-2022 o 02h05)
#188 10-03-2022 o 00h24
Co myślicie o reakcji Lanca w nowym odcinku w bibliotece? Ja uważam, że to było mega urocze, że się tak przemógł i pocałował ją przy wszystkich mimo, że wcześniej się tak przed tym bronił <3 Jestem mega zadowolona z tej sceny, ale trochę szkoda, że Gardienne nie zabrała go ze sobą jak szła do ojca :/ Mógłby się tam przydać jakby poszło coś nie tak.
#189 11-03-2022 o 17h18
W sumie Lance czytający "Jak wytresować smoka" to jedyna rzecz jaka podobała mi się w tym odcinku
Myślę, że ojciec jeszcze nie jest gotowy na poznanie "Laurentego"
Fajnie, że coś się w ich związku dzieje, ale ja wciąż czekam na intymne rozmowy... tak jak Huang Chu zaznaczyła... trochę za szybko przeskoczyliśmy z bycia wrogami w kochanków... ale to może moje odczucia.
#190 03-06-2022 o 21h11
Mam mega pozytywne odczucia względem Lanca po 13 odcinku. Aczkolwiek jak już wspomniałam w wątku odcinkowym - denerwujące jest to, że za każdym razem jak mają jakiś fajny moment między sobą, to wzywa Huang Hua, albo trzeba robić misje
A tutaj moje przemyślenia względem Lanca i spekulacje po 13 odcinku
Dawno też nie trenowaliśmy walki. Z chęcią zobaczyłabym jeszcze jeden trening z Lancem, ale tym razem sam na sam, żeby w końcu mogli ze sobą trochę więcej porozmawiać. Bo naprawdę mam wrażenie, że oni prawie w ogóle ze sobą nie gadają xD
#191 06-06-2022 o 13h42
W sumie to mamy 13 odcinek a po nim naszły mnie przemyślenia na temat tego jak beemoov postanowiło wykreować ścieżkę Lance'a i w sumie jako ,że nic się obecnie w wątku nie dzieje to przychodzę do was z pytaniem: Czy uważacie ,że beemoov spełniło swoje zadanie jeśli chodzi o wrzucenie Lance'a jako opcji do romansowania?
Ja wiem ,że wątek był napominany parę razy wyżej czy to odnośnie wyglądu czy wpływu HH na niego, jednak przechodząc ostatnie odcinki to odniosłam takie ogólne wrażenie ,że to jest dosłownie inna postać i naprawdę niewiele ma wspólnego z tym kogo widzieliśmy w 1 sezonie.
Nie chcę być tutaj źle zrozumiana bo co odwalał Lance w TO każdy wie.
Jednak wydaje mi się ,że od momentu w którym przedstawiono jego wygląd na Ilustracji i "cięty" charakter to stanowiło to pewien czynnik który spowodował ,że był popyt na niego jako na WS-a.
Odnoszę też wrażenie ,że beemoov nie za dobrze to poprowadził bo wygląda to tak jakby w TO za późno się zorientowali ,że jest grono które chce go na WS-a i poszli w kierunku już nie tego typowego ich zdaniem "bad boya" a typa co pół straży wymordował w tym własnego brata i to sprawiło ,że został odebrany w NE po prostu źle co mnie absolutnie nie dziwi.
No i przychodzi NE gdzie dostajemy to czego chcemy- a nie ,czekajcie, właśnie nie dostajemy.
Tutaj już moja subiektywna opinia bo jak dla mnie posypało się już w pierwszym kroku czyli wyglądzie Lance'a.
Nie wygląda on dla mnie źle w NE ,ale zdecydowanie bardziej przemawia do mnie jego wygląd w TO bo ma ten swój zadziorny wyraz na twarzy.
Co do zachowania, jak wspomniałam problem w tym ,że do momentu w którym Lance był cięty było okej, ale zrobienie z niego mordercy już nie do końca.
Potem dostajemy Lance'a w NE i niestety ,ale odnoszę wrażenie ,że jego zadaniem było wypełnienie pustki po Valkyonie ,a nie rzeczywiste skupienie się na tym by wprowadzić go jako dobrze napisaną postać.
No i tutaj już osobiście twierdzę ,że beemoov niestety nie spełniło oczekiwań.
Czy ścieżkę Lance'a przechodzi mi się dobrze?
Tak uważam ,że sama w sobie jest prowadzona okej,jednak jest to spowodowane tym ,że Lance tak bardzo różni się od swojego pierwowzoru ,że nie jestem w stanie traktować go jako jednego i tego samego bohatera.
Skoro beemoov kreowało go na tego typowego "bad boya"(wybaczcie nie przepadam za tym określeniem) to mogli mu zostawić cokolwiek z tego.
Tutaj niestety wygląda to tak jakby osoby które go oczekiwały dostały tylko figurkę o podobnym wyglądzie i takim samym imieniem jednak kompletnie innym charakterze.
Ostatnio zmieniony przez VampireCarmila (06-06-2022 o 21h59)
#192 06-06-2022 o 21h53
@VampireCarmila oj zgadzam się z tobą. No może nie do kwestii wyglądu, bo wolę ten z TO (chociaż z Orgins też kochałam od pierwszego wejrzenia) ale co do charakteru mam podobne odczucia.
Nie oczekuję, że znowu będzie bad boyem, który rozwali kryształ i wierzę w jakieś przemiany ludzkie, ale za bardzo z nią pojechali...
1. Czemu osoba o tak wybuchowym temperamencie, jest taką ostoją spokoju, którą nawet najbardziej kryzysowa sytuacja nie wzruszy...
2. Albo jego buntownicza natura... No raczej rozumiem, że sytuacja zmusiła go do pokory, ale czemu poszło ze skrajności w skrajność tzn. (stary Lance - nie słuchał nikogo, nowy - robi wszystko co mu straż każe i rzadko kiedy kwestionuje ich wybory)
3. Co się stało z jego nienawiścią do członków straży? W Origins cały czas opowiadał, że go zdradziła, że straż zrobiła coś bardzo złego itd. I nawet nam obiecał o tej złej straży coś opowiedzieć, ale jakoś o tym zapomniał, i w ogóle ten wątek zniknął pomiędzy obiema częściami.
Dobrze, że chociaż zostawili mu jakieś resztki starego poczucia humoru i bezpruderyjności. (no może nie tak mocnej jak wcześniejsze noszenie na rękach i przywiązywanie do łóżka, ale może coś się z tego powtórzy...)
#193 11-08-2022 o 18h08
Jestem absolutnie fanką ilustracji z Lancem z 14 odcinka <3 I mam nadzieję, że Lance dotrzyma słowa i nie będzie zgrywał takiego niedostępnego w następnych odcinkach i faktycznie zmieni nastwienie i przejmie inicjatywę, a nie że tylko Gardienne ciągle coś od niego chce. Jak myślicie, jak się to rozwinie?
Edit: Jestem po 15 odcinku i jestem trochę niezadowolona, że było więcej dialogów z Nevrą niż z Lancem :<
Ostatnio zmieniony przez LexanitaFoxx (04-11-2022 o 18h36)