Forum

Strony : 1 ... 1520 1521 1522 1523 1524 ... 1527

#38026 28-03-2024 o 19h45

Straż Absyntu
Flower
Szefowa Straży
Flower
...
Wiadomości: 1 616

Robilas juz jakis research do licencjatu? Co ciekawego mozesz na ten temat powiedziec? ;p (w sensie, na wybrany temat, nie o licencjacie)

Ano, moją opinię na ten temat przecież już znasz ;pp każdy może się nauczyć wszystkiego w jakimś tam podstawowym stopniu, ale żeby być w czymś wybitnym albo wyróżniającym się, potrzebny jest do tego talent, albo inaczej, po prostu predyspozycje. Nie wiem dlaczego niektórzy odbierają słowo "talent" jak obrazę, dla mnie jest wręcz przeciwnie. Nie zaprzeczam, że ktoś włożył w coś dużo pracy, nie da się być w czymś geniuszem po prostu się budząc, wiadomo że nad wszystkim trzeba pracować. Ale jak mówię, że ktoś ma do czegoś talent, to dla mnie jest to jednoznaczne z tym, że ktoś jest w czymś tak dobry, że wydaje mi się tu u niego naturalne, niewymuszone. Bo co z tego, że nauczę się kawałów na pamięć, skoro nie jestem duszą towarzystwa i nigdy nie będę w stanie ich opowiadać tak dobrze, jak moja koleżanka ekstrawertyczka czy coś. Są rzeczy, w których naturalnie jesteśmy lepsi lub gorsi, czegoś uczy nam się przyjemniej niż reszty, a niektóre bariery są nie do przeskoczenia. Np. wiem, że mogę uczyć się języka, dajmy na to, angielskiego, ale wkładam w to o wiele więcej wysiłku niż moi znajomi. Ja uczyłam się na kartkówki 3 dni, a i tak dostawałam gorsze oceny niż moi koledzy, którzy powtórzyli słówka na 15-minutowej przerwie i zapamiętali wszystko. Do tego wątpię, abym kiedykolwiek nauczyła się poprawnego akcentu. Słyszę go, ale nie jestem w stanie go powtórzyć. Za to matma zawsze wchodziła mi jak po masełku, a nigdy nie siedziałam nad lekcjami, nie spędzałam nad nią dużo czasu, nigdy nie miałam korków. Wszystkie działania wydawały mi się bardzo logiczne i nie bardzo rozumiałam, z czym inni mają problem, skoro 1 + 1 = 2. Moja przyjaciółka jest świetna w rysowaniu i robi hiperrealistyczne portrety, ale mimo chęci i prób, nie nadaje się na tatuatorkę, bo brakuje jej kreatywności. A bycia kreatywnym nie da się tak po prostu nauczyć. No i dla mnie tak jest ze wszystkim, także z językami. Czasem chęci to nie wszystko, życie byłoby wtedy o wiele łatwiejsze /static/img/forum/smilies/wink.png

Ostatnio zmieniony przez Flower (30-03-2024 o 16h41)

Offline

#38027 29-03-2024 o 01h50

Straż Absyntu
Cuks
Pomocniczka Sargouseta
Cuks
...
Wiadomości: 4 804

Na podstawie swoich własnych subiektywnych doświadczeń i przypuszczeń, jaką masz opinię - jest talent językowy czy nie ma?

// Ooo, dziękuję i oczywiście nawzajem! <3
A przerwa świąteczna jak do tej pory mija mi bardzo dobrze :D Ostatnie dwa dni wykorzystałam na to, żeby tak naprawdę w pełni odpocząć od studiów i nie robiłam nic cały boży dzień. Dosłownie pół doby spałam, a drugie pół leżałam w łóżku xD Ale teraz już się czuję jak nowo narodzona, więc wstałam, posprzątałam trochę na Wielkanoc i ozdobiłam przepięknie pisanki <3

Ostatnio zmieniony przez Cuks (29-03-2024 o 20h28)

Offline

#38028 29-03-2024 o 13h58

Straż Absyntu
Mariah
Pomocniczka Jednorożca
Mariah
...
Wiadomości: 353

https://64.media.tumblr.com/d0f405688bf286fb289b3a91cad2f559/9daddf923761f6ec-1e/s400x600/0c2e1d608ec89d2adb8e848f92c020a68e1c042a.gifv

Jak tam ci święta mijają? Wiem są w niedzielę ciii

I przede wszystkim, życzę wam miłych, spokojnych i słonecznych świąt Wielkiej Nocy <33


//Pasażer oczywiście XD

Ostatnio zmieniony przez Mariah (31-03-2024 o 19h08)

Offline

#38029 31-03-2024 o 11h11

Straż Absyntu
Flower
Szefowa Straży
Flower
...
Wiadomości: 1 616

Na jakim miejscu w samochodzie zawsze siedzisz? /static/img/forum/smilies/tongue.png

Do domku w górach

Ostatnio zmieniony przez Flower (31-03-2024 o 14h07)

Offline

#38030 31-03-2024 o 13h51

Straż Cienia
aniewiem
Pomocniczka Jednorożca
aniewiem
...
Wiadomości: 368

Masz jakieś ulubione miejsce (w Polsce lub za granicą), do którego uwielbiasz wracać?


// Jakiś czas temu nauczyłam się trochę szydełkować i robić na drutach (głównie z tutoriali na youtubie). Idzie mi wolno i topornie (np. 3 miesiące temu zaczęłam robić sobie czapkę i jeszcze nie skończyłam /static/img/forum/smilies/big_smile.png), ale jak już ogarnęłam podstawy, to jest to całkiem przyjemne hobby.

Ostatnio zmieniony przez aniewiem (31-03-2024 o 16h12)


https://i.postimg.cc/bwFPn19G/tumblr-sygnatura.gif

Offline

#38031 31-03-2024 o 15h10

Straż Absyntu
Flower
Szefowa Straży
Flower
...
Wiadomości: 1 616

Jakie masz hobby? Co lubisz robić w wolnych chwilach? :p

Tulę królisia i gram w gierki

Ostatnio zmieniony przez Flower (31-03-2024 o 15h55)

Offline

#38032 31-03-2024 o 15h16

Straż Absyntu
Ilmaris
Pokonała Kurę
Ilmaris
...
Wiadomości: 727

Jak spędzasz dzisiejsze popołudnie?

//Powiem ci @Cuks, że dostrzegam ogromną różnicę między dzisiejszą młodzieżą a tą co była kiedyś. Dużo tego jest, ale postaram się wymienić te największe różnice.

Największą różnicę jaką dostrzegam to poziom ich inteligencji. Zarówno w kontekście nauki jak i emocjonalności. Kiedyś opinię z poradni psychologiczno - pedagogicznej (gdy ktoś miał np.: dysortografię, dysgrafię itd) miało bardzo mało dzieci. W czasach kiedy ja chodziłam do podstawówki (2004-2010) w klasie zdarzało się, że była to jedna osoba, góra 2-3. Dzisiaj większość klasy ma takie opinie i nie tylko odnośnie wspomnianych trudności w pisaniu czy ortografii, ale również z powodu nieradzenia sobie z emocjami. Znaczna większość dzieci ma dziś problemy z panowaniem nad emocjami, szczególnie tymi złymi. Wracając jeszcze do nauki, to zauważyłam, że przyswajanie prostych rzeczy sprawia im trudność. Ostatnio pytałam klasę szóstą z czegoś, co mieli na tablicy wypisane. Mieli dosłowną ściągę i żaden uczeń nie wpadł na to, by przeczytać co jest na tablicy. Zanikła jakaś taka umiejętność samodzielnego myślenia, wyciągania wniosków i korzystania z informacji. Ponadto posłużę się przykładem z pracy. Zdarzyło mi się wstawić oceny niedostateczne całej klasie ze sprawdzianu. Były to części zdania. Kilka dni przed sprawdzianem mieli kartkówkę z tego. Wiedza wyparowała w kilka chwil.

Kolejna różnica to taka, że zarówno dzieci jak i rodzice stali się dużo bardziej roszczeniowi. Dzisiaj to dzieci rządzą rodzicami w domu, a nie na odwrót. Kiedyś było to nie do pomyślenia. Uczeń wiedział co ma robić, a nauczyciel i rodzice pomagali mu. Dzisiaj uczniowie uważają, że im się wszystko należy, potrafią zwracać się do nauczyciela po imieniu nie martwiąc się, że to co robią to brak szacunku, ponieważ jak mówią: "A co mi Pani może zrobić?" I niestety rodzice temu przyklaskują. Głośne rozmowy na lekcjach, ignorowanie nauczyciela, który jest w klasie, brak jakiejkolwiek dyscypliny, dzieci są rozpieszczone i bardzo często rozkapryszone. Brak jakiejkolwiek współpracy ze strony rodziców. Oczywiście nie wszyscy tacy są, ale niestety znaczna większość. Czasami przez zachowanie uczniów i ich trudności w nauce zaczynam mieć wrażenie, że pracuję w szkole specjalnej, ponieważ bardzo często te dzieci, które mają opinie, czy orzeczenia są dużo bardziej "ogarnięte", niż te które teoretycznie nie mają stwierdzonych żadnych problemów z nauką.

To co jeszcze zauważyłam, to to, że zanikła jakaś świadomość życia, czy ambicje. Większość uczniów nie ma planów na siebie, chcą zarabiać łatwe pieniądze, nie mają żadnych hobby i marzeń. Żyją Tik Tokiem. Oczywiście nie wszystkie dzieci. Mam kilku uczniów, którzy mają zainteresowania i plany na przyszłość. Jedna uczennica szydełkuje, druga chce być montażystką, a inny uczeń chce studiować we Francji i uczy się francuskiego. Nie mówię, że brakuje ambitnych dzieciaków, ale jest ich znacznie mniej niż kiedyś. Mogę po swojej klasie z podstawówki to powiedzieć. Kiedyś uczniowie chcieli być lekarzami, nauczycielami, sportowcami itd, a dziś króluje influencer lub tiktoker jako zawód przyszłości. Raz nawet usłyszałam od ucznia, że będzie bezdomnym, więc to chyba mówi samo za siebie.

Mam też wrażenie, że kiedyś młodzież była bardziej chętna do współpracy. Nawet największy łobuz po rozmowie potrafił w czymś pomóc, współpracować z nauczycielem. Dzisiaj uczeń powie wprost, że nie zrobi, bo nie chce mu się.

Panuje też dużo większa niż kiedyś (przynajmniej w moim odczuciu) nienawiść do kolegów i koleżanek. Czy to odsuwanie się od któregoś kolegi bądź koleżanki czy jawne znęcanie się. Niestety era Internetu bardzo tutaj pomaga w takich hejterskich zachowaniach. Zdarzyło się wysłuchiwanie, że jakaś koleżanka obgaduje drugą w Internecie, albo nawet tak po prostu, za jej plecami. Pracuję w szkole na wsi, chodzą do niej uczniowie z okolicznych wsi, więc dzieci się znają, często mieszkają bardzo blisko siebie, także te konflikty potrafią być bardziej problematyczne.

Trochę się rozpisałam, ale z moich obserwacji zdołałam dostrzec całkiem sporo różnic, a mamy dzieci w różnej sytuacji rodzinnej. Ktoś jest w pełnej rodzinie, czyiś rodzice się rozwiedli, ktoś wychowuje się bez mamy lub taty. Dzieci są tutaj różne, mają inne doświadczenia i obraz życia. O jeszcze mała dygresja odnośnie tego. Też mam wrażenie, że kiedyś rodziny bardziej trzymały się razem niż kiedyś. (Opowiadam na własnym przykładzie i mojej klasy). Możliwe, że również sytuacje rodzinne i to, ze np.: gdy dziecko traci jednego rodzica, to ten drugi rodzic zaczyna nie radzić sobie z dzieckiem, które może powodować problemy wychowawcze. Taki przypadek również mamy.

Przepraszam za taką rozprawkę; przysłowiowe pióro mi się paliło jak to pisałam. Mam nadzieję, że mój wywód na cały ekran jednak choć trochę Cię zaciekawił jak wygląda obecna sytuacja z polską młodzieżą. Mówiąc krótko: Jest dramat...

///Cuksik zgadzam się z tobą bardzo! Powiem Ci więcej. Przypomniałaś mi o ważnej rzeczy, mianowicie, że do tej pory jest tak, że często rodzice nie chcą wysyłać dzieci do psychologa lub psychiatry, nawet kiedy są duże przesłanki do tego. Zwykle ze strachu, bo nie daj Boże coś lekarz wykryje, ale to tylko sprawia, że problemy się nawarstwiają i kiedy dzieciak będzie starszy, będzie sprawiał jeszcze więcej problemów. Mam takiego chłopaka w jednej klasie, którego ojciec chorował na pewną chorobą psychiczną i on prawdopodobnie ją odziedziczył, ponieważ jego zachowanie na to wskazuje. Jednak matka nie zgadza się na żadne badania, bo boi się, że chłopakowi stwierdzą tę chorobę. Niestety robi mu tym dużą krzywdę, ale to jak grochem o ścianę...
Btw, przemocy oczywiście nie popieram, aczkolwiek nie boję się tego powiedzieć. Nauczyciele często bywają bezsilni wobec niektórych uczniów i wielu żałuje, że nic nie może zrobić, szczególnie te starsze pokolenie. Ale nie ukrywam, że z nerwów człowiekowi różne rzeczy do głowy przychodzą. To niewdzięczny zawód. Między innymi dlatego się z tego wypisuje. Szkoda zdrowia. Moja Pani od polskiego  ma wrzody żołądka ze stresu przez ten zawód xd

Ostatnio zmieniony przez Ilmaris (01-04-2024 o 00h00)


Ludzkie Istoty są z natury dobre, choć czasem o tym zapominają. Trzeba im o tym przypominać.

Offline

#38033 31-03-2024 o 21h09

Straż Absyntu
Cuks
Pomocniczka Sargouseta
Cuks
...
Wiadomości: 4 804

Kiedyś tam opowiadałaś o pracy jako nauczycielka i zapadło mi w pamięć to, że nieraz opisywałaś jaka to ta dzisiejsza młodzież nie jest. Stąd więc moje pytanie - czy rzeczywiście uważasz, że dzisiejsza młodzież różni się jakoś fundamentalnie od młodzieży z przeszłości (bo jestem świadoma, że może być to tylko takie powiedzenie)? Jeśli tak, to z jakich powodów tak uważasz?
/ No słuchaj, jakby mnie twoja opinia nie interesowała, tobym nie pytała, tak? ;) Tak że nie ma za co przepraszać.
Ale od siebie powiem, że np. w kwestii większej ilości dzieci z orzeczeniami to w moim odczuciu jest to rezultat większej świadomości takich problemów i mniejszego wstydu rodziców. Nawet w mojej klasie, kiedy chodziłam do gimnazjum, miałam kilku chłopaków, którzy zostali skierowani na badania przez nauczycieli, ale nigdy na nie nie poszli, bo przecież nikt nie chciał być ogłoszonym jakimś dziwnym czy upośledzonym, a to wcale jakieś dekady temu nie było.
W kwestii rodzin to też z własnych doświadczeń powiem, że wydaje mi się, że to dobrze, że ludzie się rozwodzą zamiast zostawać razem byleby się trzymać w kupie, bo wtedy tkwią w toksycznych małżeństwach i po prostu chowają patologię za zamkniętymi drzwiami, żeby nikt z zewnątrz nie wiedział.
Reszty nie kwestionuję, ale to już nie wiem, czy ja już jestem z tego pokolenia, które się tak zdegenerowało czy po prostu zawsze tak było xD Poza tymi czasami, kiedy nauczyciel mógł strzaskać komuś łapy linijką oczywiście.
/// No tak, to że życie nauczyciela ciężkie jest, to raczej nie jest kwestia sporna. Albo się to robi z absolutnego zamiłowania do młodych ludzi, albo lepiej dla wszystkich, żeby dać sobie spokój. Ja też jestem na specjalizacji nauczycielskiej, ale z tego powodu już jestem w pełni nastawiona na nauczanie dorosłych na kursach i w szkołach prywatnych. Ale praktyki w podstawówce dopiero przede mną, to może odkryję w sobie jakieś ukryte powołanie do niańczenia dzieciaków, kto wie XD Tak że życzę ci powodzenia z nową ścieżką kariery!

// Zaczęłam oglądać "Chainsaw Mana", ale mam mocno mieszane odczucia. Z jednej strony fabuła jest na tyle ciakawa, że oglądam dalej, ale z drugiej jest tyle tandetnych zagrywek, że ogląda mi się raz lepiej, raz gorzej...

Ostatnio zmieniony przez Cuks (01-04-2024 o 00h09)

Offline

#38034 31-03-2024 o 21h51

Straż Cienia
aniewiem
Pomocniczka Jednorożca
aniewiem
...
Wiadomości: 368

Co ostatnio oglądałaś fajnego (z seriali lub filmów)?

//Tak, lubię takie z nadrukami bardziej niż bez. Najlepiej ze śmiesznymi tekstami i obrazkami. Albo z kotami. Albo ze śmiesznymi kotami /static/img/forum/smilies/wink.png moja ulubiona koszulka to właśnie z zabawnym małym kociakiem /static/img/forum/smilies/smile.png

Ostatnio zmieniony przez aniewiem (01-04-2024 o 00h53)


https://i.postimg.cc/bwFPn19G/tumblr-sygnatura.gif

Offline

#38035 31-03-2024 o 22h33

Straż Obsydianu
Vandea
Pomocniczka Sargouseta
Vandea
...
Wiadomości: 5 488

Lubisz koszulki z nadrukami? Jeśli tak, masz swoją ulubioną?

Starałam się jeść wszystkiego po trochu, ale moja mama zrobiła rewelacyjny pasztet i to on był moim numerem jeden.

Ostatnio zmieniony przez Vandea (01-04-2024 o 12h58)


https://i.imgur.com/wqRmKDg.png


https://i.imgur.com/8DAyqlx.jpg
- Albiel i Perełki

https://i.imgur.com/bEJUu3F.jpeg
- Razjel z ruchańcem

https://media1.tenor.com/m/8IIUHbdeQFkAAAAC/nobody-catch-me-sir-pentious.gif



https://i.imgur.com/wPFNfTT.png
- zespół R świąteczny

https://i.imgur.com/Li0uUYz.jpg
- wilk i królik

https://i.imgur.com/vuRJ5TX.jpg
- kot Lucek

https://i.imgur.com/IhZQkLL.jpg
- pisklak Horus

https://i.imgur.com/cTH6aYg.jpg  - wiewiórki w czołgu


https://i.imgur.com/yuA4IEX.gif
- gruba wiewióra

https://i.imgur.com/mJUIS8u.png
Oro

https://i.imgur.com/mypXJ4Q.gif
- Melkor

Offline

#38036 31-03-2024 o 22h49

Straż Absyntu
Flower
Szefowa Straży
Flower
...
Wiadomości: 1 616

Czego zjadłaś dzisiaj najwięcej? /static/img/forum/smilies/wink.png

W sumie nie zjadłam dzisiaj zbyt dużo, trochę sałatki na obiad i płatki z mlekiem na kolację i to tyle xD nie jadłam śniadania wielkanocnego, ogólnie raczej w żaden sposób tego nie świętowałam, bo nie jestem wierząca, a mojej mamie się nie chciało, ale jutro idę odwiedzić babcię i chorą ciocię i tam pewnie się najem ciast.

Ostatnio zmieniony przez Flower (01-04-2024 o 00h11)

Offline

#38037 31-03-2024 o 23h48

Straż Absyntu
Cuks
Pomocniczka Sargouseta
Cuks
...
Wiadomości: 4 804

A ty? I jak świętowałaś Wielkanoc poza tym? :D

// A rzuciłam dziesiątkę, bo chciałam włócznię, ale nie wypadła, to więcej nie rzucam XDDDD
Nie no, w przyszłości pewnie jeszcze będę, ale na razie chcę mieć i Itto, i konstelację Neuvilette'a, i jeszcze jakąś brońkę, jakby szczęście dopisało, więc na razie nie.

Ostatnio zmieniony przez Cuks (01-04-2024 o 00h43)

Offline

#38038 01-04-2024 o 00h12

Straż Absyntu
Flower
Szefowa Straży
Flower
...
Wiadomości: 1 616

Co sądzisz o już-nie-tak-nowym triple banerze i rzucałaś na niego, albo planujesz w przyszłości? ;p

Wydaje mi się, że przede wszystkim zarabiać sam na siebie, nie być zależnym finansowo od innych ludzi i ponosić odpowiedzialność za swoje czyny. Dopóki ktoś nas utrzymuje, dopóki ciągle szukamy wymówek dlaczego jest tak a nie inaczej i zwalamy winę za swoje czyny na wszystkich wokoło, nie da się być samodzielnym i wolnym w swoich decyzjach. A pewnie co człowiek to inny przypadek i ciężko jednoznacznie stwierdzić z czego wynika niesamodzielność, bo czynników może być wiele, od traumy z dzieciństwa, po lenistwo i wygodę.

Ostatnio zmieniony przez Flower (02-04-2024 o 12h11)

Offline

#38039 01-04-2024 o 00h44

Straż Absyntu
Cuks
Pomocniczka Sargouseta
Cuks
...
Wiadomości: 4 804

Co to znaczy być samodzielnym dorosłym? Czym według ciebie cechuje się osoba niesamodzielna i w czym według ciebie tkwi problem takich ludzi?

// Propozycja 1: Daj sobie odpocząć.

Taka blokada umysłowa często wynika ze zwyczajnego przemęczenia. Nie da się być produktywnym i kreatywnym bez przerwy i trzeba po prostu wrzucić na luz i przewietrzyć głowę. Ale nie mówię tutaj o takim "odpoczywaniu", że nic nie robisz, ale bez przerwy myślisz o wszystkim, co zrobić musisz, tylko o prawdziwym odłożeniu wszystkiego na jutro i daniu sobie zupełnie wolnego dnia bez najmniejszych wyrzutów sumienia.
Wiem, że to nie jest wcale takie proste, bo życie jest ciężkie, terminy gonią, zawsze coś jest z tyłu głowy, zawsze jest coś do zrobienia, ale jeśli tylko jest taka możliwość, że świat się nie zawali, jeśli poświęcisz 24 godziny na naładowanie baterii, to na pewno będzie to miało na ciebie pozytywny wpływ i pewnie będziesz bardziej wydajna niż wcześniej.   

Propozycja 2: Rozplanuj i przygotuj, a zrób potem.

Często bywa też tak, że źródło niechęci do wykonania jakiegoś zadania tkwi w tym, że nie wiemy, od której strony je ugryźć. Niby łatwe, niby wiemy, jaki ma być efekt, ale jak już siadamy na stołku i próbujemy coś w tym kierunku wykonać, to musimy najpierw wymyśleć od czego w ogóle zacząć i sama ta groźba konieczności nadprogramowego myślenia już tak nas na starcie męczy, że wolimy odłożyć to na później. Ja w takich sytuacjach rozrysowuję sobie plan i robię to na luzie - przy muzyczce albo przy jakimś filmiku na Youtubie grającym w tle, na byle jakiej, na wpół zapisanej kartce. Wtedy, robiąc to na takim pół-skupieniu już nie wydaje się to wcale takie straszne i wymagające, a jednak usuwa jedną kłodę spod nóg. A po rozrysowaniu sobie tego wstępnego planu działania już można sobie sprawić przerwę, żeby wdrażać się do wykonania zadania powoli, a nie wskakiwać na główkę na głęboką wodę.
Kolejny krok, to przygotowanie sobie wszystkich potrzebnych materiałów w jednym miejscu i zostawić je tam. W ten sposób usuwana jest kolejna kłoda, bo kto nie miał tak, że w sumie to coś by się zrobiło, np. pouczyło do kartkówki, ale najpierw trzeba znaleźć zeszyt, potem podręcznik, potem otworzyć na odpowiedniej stronie, potem zastrugać ołówek... i niby są to wszystko takie śmiesznie proste czynności, no ale jak energii i motywacji jest jak kot napłakał, to naprawdę może ich nawet i na taką sekwencję prostych czynności nie starczyć. A jak się wie, że jak już wszystko będzie na stole, to jedno zadanie już będzie wykonane, to ta motywacja się zwiększa, bo nie ma tej groźby, że zaraz będzie trzeba siąść do tego stołu i kuć... Nie, jak na razie tylko trzeba położyć rzeczy na stole i załatwione, można wrócić do gierczenia czy czego tam. W końcu, jak się tak widzi, że jest jasny plan, wiadomo od czego zacząć, jakie kroki podjąć oraz że wszystko już na nas czeka, nie ma dodatkowego oporu, to znacznie łatwiej jest się jednak zmusić i siąść do tej roboty, a jak się już zacznie i podejdzie się do tego zadaniowo, to już jest z górki.

Propozycja 3: Zrób to z rozpraszaczami w tle, byleby pracowało ci się milej.

Czasem nie chce się czegoś zrobić, bo zadanie jest zwyczajnie nudne i monotonne, a my potrzebujemy akurat więcej dopaminy. Ja kiedyś byłam przeciwniczką słuchania muzyki podczas uczenia się i zawsze uczyłam się przy stole zamiast przy biurku, żeby przypadkiem nie kusiła mnie obecność komputera na nim. Ale z czasem odkryłam, że takie rozpraszacze mogą być też pomocne. Mam tak bardzo często, że na przykład kiedy zabieram się za czytanie artykułów naukowych na studia, to zaczynam w absolutnej ciszy i skupieniu i tak czytam, i czytam, i czytam... No ale w końcu po tak około godzinie takiego intensywnego czytania mój mózg się męczy, robię się znudzona i mam po prostu dość. Wtedy włączam sobie na drugiej karcie jakieś "Chill vibes playlist - 10 hours" i od razu jest taki przyjemny bodziec, który zabija nudę i sprawia, że mogę czytać dalej, mimo że w mniejszym skupieniu. No a jak trafiam na taką zagwozdkę, że naprawdę muszę coś głęboko przeanalizować i wysilić szare komórki, to zawsze mogę mogę muzykę na chwilę ściszyć, zrobić robotę i podgłosić od nowa. Osobiście takie podejście - robienia czegoś z umilaczami - bardzo mi pomaga w takie właśnie dni, kiedy atakują mnie niechcemisie.

Propozycja 4: Pracuj na czas.

Tutaj będzie przeciwieństwo rad, które dałam powyżej. Tym razem chodzi o złapanie byka za rogi bez zbędnych ceregieli. Polecam ustawić sobie minutnik na 20 minut i przysiąc sobie, że przez ten czas każda twoja szara komórka skupi się na zadaniu. To tylko 20 minut, ile zdążysz zrobić, tyle zrobisz, ważne tylko, żeby te 20 minut było w pełni poświęcone na robieniu roboty bez dopuszczania do siebie myśli o czymkolwiek innym. A kiedy ten czas upłynie, będziesz wolnym człowiekiem i ten najgorszy pierwszy krok będzie już dawno za tobą. Wiadomo, że jak już coś ruszy, to łatwiej kontynuować.
Dlatego też powiem ci, że nawet lepiej jest ustawić ten czas na dłużej, żebyś miała poczucie, że musisz się spieszyć i zrobić jak najwięcej będziesz w stanie w tym ograniczonym czasie, ale jednak żeby był on na tyle długi, żeby alarm nie zdążył wyrwać cię z tego stanu intensywnej pracy zanim sama się zmęczysz na tyle, że już nie będziesz w stanie robić roboty z tą samą szczytową efektywnością. To ma być po prostu taka motywacja do tego, żebyś weszła na najwyższe obroty i ruszyła z kopyta, a nie faktyczna rama czasowa, w której musisz się zmieścić.

Ostatnio zmieniony przez Cuks (02-04-2024 o 00h10)

Offline

#38040 01-04-2024 o 20h48

Straż Absyntu
Ilmaris
Pokonała Kurę
Ilmaris
...
Wiadomości: 727

Czy masz jakieś sposoby na to, żeby "zachciało ci się chcieć"? Kiedy np.: nie masz na coś pomysłu, a chcesz coś wymyślić, ale nie możesz, albo masz lenia i nie możesz się zmusić do tego, żeby coś zrobić.

//@Cuks, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Może któryś ze sposobów i na mnie zadziała /static/img/forum/smilies/big_smile.png

///@aniewiem zdecydowanie bardziej pasuje do mnie introwertyk. Wolę siedzieć w domu i nie mam problemu z pracą samemu

Ostatnio zmieniony przez Ilmaris (02-04-2024 o 20h28)


Ludzkie Istoty są z natury dobre, choć czasem o tym zapominają. Trzeba im o tym przypominać.

Offline

#38041 01-04-2024 o 22h57

Straż Cienia
aniewiem
Pomocniczka Jednorożca
aniewiem
...
Wiadomości: 368

Jesteś bardziej introwertykiem czy ekstrawertykiem? (a może gdzieś pośrodku?)

//Myślę, że na pewno coś jest w tych terminach. To znaczy da się zauważyć tendencję do kierowania uwagi do wewnątrz lub na zewnątrz, i tzw. ładowania bateryjek za pomocą chwilowej izolacji lub przeciwnie - w kontakcie z innymi. I oczywiście to się przenika, zależy od tego gdzie, z kim, i w jakim momencie życia jesteśmy, ale z moich doświadczeń i obserwacji zwykle któraś z tych opcji przeważa.
Druga sprawa jest taka w jakim celu się tego używa. Pamiętam jak byłam w podstawówce i liceum (dawno dawno temu /static/img/forum/smilies/smile.png w ogóle nikt nie zgłębiał psychologii, terminy, które teraz są podstawowe, wtedy w ogóle nie były poruszane) cechy teraz uznawane za ekstrawertyczne były bardzo chwalone, to był taki wyznacznik, do którego każdy miał dążyć. Większość młodości przeżyłam więc myśląc, że coś jest ze mną nie tak, bo nie umiałam "wymusić" z siebie takich cech. A to prowadziło tylko do większego zmęczenia i zamykania się w sobie.
Kiedy wiedza na temat psychologii i różnic między ludźmi stała się już bardziej popularna, to była ogromna ulga.
Aktualnie, po jakimś czasie terapii widzę, że te bardziej skrajne formy introwertyzmu da się łagodzić (ekstrawertyzmu z pewnością też) i da się być bardziej wyważonym, choć jednak ta główna tendencja "do wewnątrz" (w moim przypadku) pozostaje. Ale to wydaje mi się jak najbardziej ok.
Z drugiej strony oczywiście, jeśli człowiek zamknie się na nazwanie siebie intro- lub ekstrawertykiem i używa tego jako "wymówki", żeby nie konfrontować się z trudnymi emocjami/zachowaniami, to może być mocno hamujące.

Ostatnio zmieniony przez aniewiem (02-04-2024 o 00h53)


https://i.postimg.cc/bwFPn19G/tumblr-sygnatura.gif

Offline

#38042 02-04-2024 o 00h12

Straż Absyntu
Cuks
Pomocniczka Sargouseta
Cuks
...
Wiadomości: 4 804

Na ile według ciebie określenia takie jak introwertyk i ekstrawertyk trafnie opisują czyjś charakter? Czy to faktycznie pomocne terminy, a może tylko takie szufladki, w które ludzie lubią się wciskać?

// Mam smykałkę do akcentów. Łatwo przychodzi mi naśladowanie rytmu jakiegoś języka i wychwytywanie subtelnych różnic w dźwiękach.

Ostatnio zmieniony przez Cuks (02-04-2024 o 19h17)

Offline

#38043 02-04-2024 o 11h58

Straż Obsydianu
Foggy
Pokonała Kurę
Foggy
...
Wiadomości: 656

Jaki masz talent?

// Jako dziecko miałam większą frajdę, ale zdarza mi się w to bawić. Nie mam ulubionego sposobu, wychodzi w praniu na jaki pomysł wpadnę xD

Ostatnio zmieniony przez Foggy (02-04-2024 o 12h30)


                                                                                                                       I                  D    I    D    N    '    T                  L    I    E                                                                                                                                                                                                                                                               I                  J    U    S    T                  D    I    D    N    '    T                  S    A    Y                  A    N    Y    T    H    I    N    G
https://64.media.tumblr.com/c25a83054173297571a90243a5ecebfc/tumblr_npp9k7V3yr1qau3sfo8_400.gif  https://64.media.tumblr.com/03f3750021bf13724a50a9ea7ecc1eac/tumblr_npp9k7V3yr1qau3sfo2_400.gif  https://64.media.tumblr.com/55f6118451cf874f5bdb476b86b54115/tumblr_npp9k7V3yr1qau3sfo1_400.gif

Offline

#38044 02-04-2024 o 12h13

Straż Absyntu
Flower
Szefowa Straży
Flower
...
Wiadomości: 1 616

Lubisz lany poniedziałek? Masz swoje ulubione sposoby na moczenie innych ludzi?

Hit, zawód jak każdy inny, a na dodatek można sobie pozwiedzac. A jeszcze jak sie dostanie do haute couture, to juz w ogole cud, miod i orzeszki. Gdybym teraz dostala taką propozycje to bym nie poszla, bo nie mam pewnosci siebie, ani nie uwazam siebie za ładną, ale w innym zyciu moglabym sprobowac.

Ostatnio zmieniony przez Flower (02-04-2024 o 23h25)

Offline

#38045 02-04-2024 o 19h19

Straż Absyntu
Cuks
Pomocniczka Sargouseta
Cuks
...
Wiadomości: 4 804

Zawód modelka - hit czy kit? Gdyby ktoś ci coś takiego zaoferował, chętnie byś skorzystała?

// Na precelkach. Jednego dnia byłam wygłodniała po wyjściu z uczelni i czekając na autobus zaszłam do piekarni, żeby nabyć coś na ząb. Mocno ograniczam cukier, więc specjalnie powstrzymałam się od kupienia jakiejś babeczki czy słodkiej bułki i wzięłam 10 deko precelków. No i pewnie się domyślasz, że okazały się słodkie. No kto by się spodziewał po preclu, że będzie słodki??? No smaczne były, przyznaję, więc już je zjadłam, ale wykorzystałam wtedy wbrew własnej woli swój jednodniowy karnet na jedzenie słodyczy, który przyznaję sobie tylko raz w tygodniu... A jakby tego było mało, to to był dopiero poniedziałek... :CCC

Ostatnio zmieniony przez Cuks (02-04-2024 o 21h05)

Offline

#38046 02-04-2024 o 20h08

Straż Obsydianu
Vandea
Pomocniczka Sargouseta
Vandea
...
Wiadomości: 5 488

Na jakim zakupie ostatnio się zawiodłaś?

Z koszulek, które zamówiłam, chociaż jeszcze nie dotarły! /static/img/forum/smilies/big_smile.png Ale po prostu nie widziałam nigdzie czegoś z motywem mitologii egipskiej co nie byłoby kiczowatą tandetą związaną tylko z okiem Horusa. /static/img/forum/smilies/big_smile.png A druga jest z uroczym aksolotlem. Pozwalam sobie na wyrażenie zadowolenia już teraz, bo kupowałam z tej firmy i z jakości koszulek byłam zadowolona.

Ostatnio zmieniony przez Vandea (04-04-2024 o 16h46)


https://i.imgur.com/wqRmKDg.png


https://i.imgur.com/8DAyqlx.jpg
- Albiel i Perełki

https://i.imgur.com/bEJUu3F.jpeg
- Razjel z ruchańcem

https://media1.tenor.com/m/8IIUHbdeQFkAAAAC/nobody-catch-me-sir-pentious.gif



https://i.imgur.com/wPFNfTT.png
- zespół R świąteczny

https://i.imgur.com/Li0uUYz.jpg
- wilk i królik

https://i.imgur.com/vuRJ5TX.jpg
- kot Lucek

https://i.imgur.com/IhZQkLL.jpg
- pisklak Horus

https://i.imgur.com/cTH6aYg.jpg  - wiewiórki w czołgu


https://i.imgur.com/yuA4IEX.gif
- gruba wiewióra

https://i.imgur.com/mJUIS8u.png
Oro

https://i.imgur.com/mypXJ4Q.gif
- Melkor

Offline

#38047 02-04-2024 o 21h07

Straż Absyntu
Cuks
Pomocniczka Sargouseta
Cuks
...
Wiadomości: 4 804

Z jakiego zakupu jesteś bardzo zadowolona?

// Taki prawdziwy szok poczułam jak wróciłam ze słonecznej Hiszpanii i okazało się, że w Polsce w lutym o 16:00 już jest środek nocy. Niby wiedziałam, bo dochodziły mnie narzekania, że ludzie w kraju marzną i słońca nie widzą, ale jak sama to zobaczyłam po pół roku, to się przyzwyczaić nie mogłam xD

Ostatnio zmieniony przez Cuks (03-04-2024 o 01h18)

Offline

#38048 03-04-2024 o 00h03

Straż Absyntu
Flower
Szefowa Straży
Flower
...
Wiadomości: 1 616

Co cie ostatnio zszokowalo?

Zazwyczaj właśnie nie śpię albo nie jem, czasem wstaję wcześniej ale leżę w łóżku aż jestem spóźniona.

Ostatnio zmieniony przez Flower (03-04-2024 o 10h47)

Offline

#38049 03-04-2024 o 01h19

Straż Absyntu
Cuks
Pomocniczka Sargouseta
Cuks
...
Wiadomości: 4 804

Właśnie sama skazuję się na poniżej 4 godzin snu. A ty w jaki sposób sabotujesz sobie własne życie?

// Nie :CCCCCCC Itto dalej ni wypadł, no ale mam Navię, więc tak z perspektywy gry, to pewnie i lepiej... Ale jako postać jest taki super!!! ;;;; n ;;;;
Teraz jest polowanie na Neuvilette'a, trzymaj ksiucki.

Ostatnio zmieniony przez Cuks (04-04-2024 o 01h13)

Offline

#38050 03-04-2024 o 10h48

Straż Absyntu
Flower
Szefowa Straży
Flower
...
Wiadomości: 1 616

I jak, wypadł Itto albo Neu??
// trzymam!

Granie xDD sprzątanie, analizowanie, pieczenie, szukanie informacji. Projektowanie, podobno robienie zdjęć. Chlodne myślenie w sytuacjach kryzysowych.

Ostatnio zmieniony przez Flower (04-04-2024 o 10h15)

Offline

Strony : 1 ... 1520 1521 1522 1523 1524 ... 1527