Które przesłanie prędzej chciałabyś przekazać dziecku - "Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała" czy "Gdyby kózka nie skakała, toby nudne życie miała"? Dlaczego?
// Tak ;> Postanowiłam zainwestować w naprawdę dobry plecak i teraz czekam aż przyjdzie mi paczka.
W Hiszpanii co parę dni dźwigałam na swoich plecach z 5 kilo zakupów. Nieraz można mnie było zauważyć brnącą w trudzie i znoju ulicą w plecaku z którego wystawał mi nad głową por albo natka pietruszki i w środku którego najczęściej ukrywało się 3 kilo pomarańczy pośród innych rzeczy. Tak więc bardzo szybko mój wysłużony plecak szkolny, który tam ze sobą zabrałam (rozepchawszy go uprzednio do granic możliwości swoimi rzeczami, bo myślałam, że nie mogę wziąć drugiej walizki do samolotu) wyzionął ducha. Suwak się zupełnie rozwalił i już do niczego się nie nadawał. Tak się fortunnie zdarzyło, że opatrzność nade mną czuwała, bo uczelnia ugościła nas na bogato i wszyscy Erasmusowcy dostali na dzień dobry plecaki z logiem uniwersytetu, tak że na całe szczęście ani nie musiałam się przenieść na noszenie na ramieniu plastikowej torebki, ani nie musiałam bulić miliona monet za nowy plecak po hiszpańskiej cenie. Ten plecak szczęśliwie dotrwał aż do Polski, ale jednak widać, że był mocno używany i że dostany za darmo, bo po 5 miesiącach użytkowania już materiał w środku się postrzępił i zrobiły się dziury w niektórych miejscach.
Teraz już raczej w tak ekstremalnych warunkach się nie znajdzie, bo jestem w domu i zakupy robi moja mama, która posiada prawo jazdy, więc podjeżdża do sklepiksa, pakuje siaty na tylne siedzenie i załatwione, ale i tak plecak w moim życiu to rzecz najwyższej wagi, bo jako dojeżdżający wieśniak jak wychodzę z domu, żeby iść na uczelnię, to nie ma mnie calutki dzień i muszę brać ze sobą pół chałupy, żeby niczego mi nie brakowało. Do tego kto wie, co życie przyniesie i co jeszcze przyjdzie mi dźwigach na swoich barach. Dlatego właśnie postanowiłam wybulić mamonę raz a dobrze i sprawić sobie taki plecak, który i będzie spoko wyglądać, i będzie zdrowy dla pleców, i wszystko pomieści, i wszystko wytrzyma.
Oto on:
Fjallraven kanken, kolor basalt :D (Tak, nie wszystkie ich plecaki są kwadratowe xD)
W swoich najskrytszych snach wymarzyłam sobie co prawda jakiś odcień czerwieni, ale niestety żaden z tych dostępnych mi nie odpowiadał, więc będzie stylowa szarość!
// Dzięki! :D <3
Ostatnio zmieniony przez Cuks (29-02-2024 o 21h24)