"Gdy słońce zachodzi, gdy rumiane wschodzi,
Cudownie jaśnieje powietrzny mój dwór;
W topniejącym złocie, w purpury namiocie
Goreje wysoki tron królowej chmur.
Pioruny i wichry moimi gońcami;
Na złocistej nowiu księżycznego łodzi,
Upiętej mgły lekkiej srebrnymi żaglami,
W krąg świat po błękitnej opływam powodzi.
Ja, ziemia w tajemnym gdy utonie mroku,
Schodzę, powszedniemu niewidzialna oku,
I kwiaty wonnymi rosy zmywam łzami,
Przelotnych ogników rozrzucam iskrami;
Na szczytach samotnych, wybujałych gór
Obłoków powiewne kotary rozwiewam;
I rzewną tęsknoty pieśń dla ziemi śpiewam,
A harfy powietrzne brzmią pieniom mym wtór."
"Lesław", Roman Zmorski