co myślisz o posiadaniu autorytetów? dobrze jest mieć kogoś, kto jest dla nas autorytetem, czy może wręcz przeciwnie - lepiej jest podchodzić do innych z większym dystansem i ich nie idealizować? a może masz jeszcze zupełnie inne zdanie??
/ mama to bardzo dobry autorutet (´ ∀ ` *)
// ooo człowieku, o moim kitku mogę opowiadać godzinami xD
ogólnie to niestety mam tylko jednego kotka, poza tym mój brat ma pieska. mój kocurek formalnie zwie się lulu, ale mówimy na niego puchacz, puch, kot puch, puszek, pusio, punio, nietoperz, gargulec, rudy/siwy (ogólnie to jest czarny, ale z wiekiem zrobił się rudawy w niektórych miejscach i ma trochę siwej sierści xDD). mój pusio jest ogólnie na ogół dosyć grzeczny UwU tylko mojego biednego rhipsalisa się czepia menda jedna, dlatego jest sponiewierany >:C NA SZCZĘSCIE dla niego to jest ta odmiana bez kolców ;__; i czytałam, że rhipsalis nie jest groźny dla kitków, więc good for him, pfff
a pimpuś zwie się rocky, on to kocha rozrabiać i niszczyć rzeczy i w ogóle podejrzewamy w domu, że ma jakieś adhd ;-; jak wspomniałam - w teorii to pies brata, ale głównie to ja z babcią i czasem mamą dostarczamy spacerki i w ogóle :') mi tam nic nie niszczy, bo nie ma wstępu do mojego pokoju, nie chcę mieć w nim armagedonu xD ogólnie to jest taki bardziej pimpuś podwórkowy i w domu tylko śpi, zwłaszcza w zimie, bo gdyby z nami mieszkał w chawirze, to by był armagedon :'D
foteczki, wrzucę po kilka :D
puchacz
tu się z nami chciał zabrać na wakacje w ubiegłym miesiącu xD
tak se siedzi
heloł
pimpek
cziluje bombę na trawce
where are smaczki??
Ostatnio zmieniony przez idontcare (06-08-2023 o 16h02)
because of
H E R i am ● a l i v e ● and
i am not alone