Strony : 1 ... 1110 1111 1112 1113 1114 ... 1527
Uważasz, że jeśli coś jest łatwo zrozumiałe dla każdego, to ma mniejszą wartość niż coś, co wymaga głębszej kontemplacji?
// Jest to ksywka, która pochodzi od mojego słodkiego nazwiska :> Już od trzech lat wszyscy naokoło nazywają mnie Cuksem, więc pomyślałam, że najwyższy czas zmienić tożsamość również na Eldce :D
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 16h30)
Dlaczego cuks?
// A to się już trzeba z peaky blinders zapoznać, bo to bardzo złożone jest :>
Ostatnio zmieniony przez Makkarii (09-04-2022 o 16h47)
Kim jest Tommy Shelby i dlaczego powinno się na niego patrzeć w odpowiedni sposób?
// Mam pewną wątpliwą-niewątpliwą przyjemność dzielić życie z Ptysią. Niewątpliwą ponieważ jest UwUwcem, wątpliwą, ponieważ jest bez dwóch zdań siłą destrukcyjną ~ v ~
Jest ze mną od roku, odkąd moja poprzednia kotka, Agatka, zmarła w wieku trzynastu lat.
Jest okropna
Ale przynajmniej dobrze się uczy
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 17h03)
Wydaje mi się, że masz jakieś żyjątka w domu, ale nie pamiętam jakie. Zdradzisz, co to za zwierzaki i jak długo już są z Tobą? 
//Przekochana jest i jaka oddana nauce, kompletnie mnie kupiła, bez dwóch zdań <3
Tak naprawdę jestem bardzo zżyta z większością moich postaci, ale (pozostając w temacie dziełka, które tworzę) najbliżsi memu sercu są dobrze Ci znani CM i M, którzy są dosłownie jak ogień i woda. W CM uwielbiam to, że choć na samym początku jawi się jako typowo zła postać, która nie ma żadnych skrupułów i lubi krzywdzić innych, to po bliższym poznaniu okazuje się istotą, w której jednak drzemie dobro, bo mimo wszystko próbuje uratować przyjaciół M, mimo że wcześniej zabiła mu brata. Męczą go wyrzuty sumienia i próbuje jakoś odpokutować za swoje winy. M z kolei ma w sobie ogromne pokłady empatii i nie widzi w CM zmutowanego zwierzęcia, które próbuje udawać człowieka, co często się zdarzało ludziom, którzy trafili w to miejsce przed nim, akceptuje go jako przedstawiciela kompletnie odrębnej rasy i stara się zrozumieć motywy jego postępowania.
Ostatnio zmieniony przez Nirez (09-04-2022 o 19h14)
Masz jakieś swoje postacie, które dażysz szczególną sympatią? Co w nich takiego szczególnego?
Ooo, myślę że sprawdzi się stara zasada przez żołądek do serca, łatwo mnie obłaskawić smakołykami Poświęcić też odrobinkę uwagi, dać troszeczkę czułości i jestem kupiona.
Ostatnio zmieniony przez Vandea (09-04-2022 o 16h54)
- wiewiórki w czołgu
A jaka jest najszybsza droga do twojego serca?
// Obrazić mnie albo kogoś mi bliskiego.
Ostatnio zmieniony przez Makkarii (09-04-2022 o 18h02)
A jaka jest najszybsza droga, żeby ktoś stracił twoją sympatię?
// Bardzo mało tak naprawdę xD Bo wiesz, jest różnica między nie chcieć się zadawać, a i tak musieć się zadawać, bo intelekt podpowiada, że życie jest znacznie mniej stresujące, gdy nie ma się wrogów, nie? ~ v ~
Nie akceptuję kłamstwa w żadnej postaci, jeśli nie jest podyktowane naprawdę solidnym powodem. Nawet ściąganie uważam za nie w porządku i dodałam "nawet" tylko dlatego, że znaczna większość ludzi by się ze mną nie zgodziła, co uważam za przykre. A "nie uczyłem się, bo byłem zmęczony" to nie jest solidny powód. Od tego są poprawy, a uważam, że ludzie powinni uczyć się ponosić konsekwencje za swoje decyzje. No ale gdybym miała nie zadawać się z nikim, kto ściąga, to nie zadawałabym się z nikim ~~~ v ~~~
Tak naprawdę nie chcę się zadawać z nikim głupim. To takie raczej kontrowersyjne określać ludzi w ten sposób, no ale faktem jest, że niektórzy ludzie są geniuszami, niektórzy są przeciętni, a niektórzy są głupi. Z takimi ludźmi po prostu nie warto się zadawać, bo z doświadczenia wiem, że co by się nie powiedziało, to nie są w stanie nadążyć za rozmową, nawet na najprostsze tematy. Także nie widzę sensu.
A najbardziej nienawidzę dwóch rzeczy: hipokryzji i braku poszanowania zasad. Strzela mnie coś, jak słyszę jak niektórym ludziom brakuje samoświadomości, tak samo kiedy ktoś po prostu nie jest w stanie wykonać najprostszych czynności, które ułatwiłyby wszystkim życie, bo on się buntuje, jego nie obchodzi, jemu jest wygodniej inaczej albo w przypadku maseczek - on nie założy, bo rząd go próbuje kontrolować.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 17h24)
Co ktoś musi zrobić, żebyś nie chciała się z nim więcej zadawać?
Po pierwsze musi być choć odrobinę spokojną, introwertyczną osobą, bo do ludzi lubiących imprezy i krzyki to nie ma co nawet podchodzić. Od razu mam ochotę z kimś pogadać i poznać się bliżej jak mamy jakieś wspólne zainteresowania. Jeśli ktoś by do mnie teraz podszedł i powiedział, że słucha tych samych podcastów co ja i akurat szuka kogoś do collabu rysunkowego to bym pobiegł od razu w jego ramiona. Jestem prostym człowiekiem XD Poza tym jak ktoś ma dużą pasję o której dużo i ciekawie opowiada <3
Ostatnio zmieniony przez Noku (09-04-2022 o 17h32)
Co ktoś musi zrobić, żebyś zechciał się z taką osobą zaprzyjaźnić? Nie tak, że po prostu jesteś w nowym miejscu i fajnie byłoby znaleźć znajomych, tylko żeby rzeczywiście do kogoś się przyciągnęło?
// Niestety tak ~~~ . ~~~
Kojarzysz tego okropnego nauczyciela od matematyki, o którym opowiadałam już siedemset razy? Gość naprawdę niczego nas nie nauczył, był przyzwyczajony do wykładania na uniwersytecie, więc jak trafił do licealnych humanów, to w żaden sposób nie wiedział, jak do nas dotrzeć. W końcu wszyscy się poddali i on i my. Znaczy... no my nie mogliśmy, bo mieliśmy trzy klasy do zdania ~~~ . ~~~
Miałam korepetycje w każdą sobotę, które trwały po trzy-cztery godziny i pod koniec mózg miałam tak przegrzany, że już nawet nie kontaktowałam i tylko przepisywałam do zeszytu to, co dyktowała mi pani. A potem szłam na test, myślałam, że zrobiłam postęp, coś już kojarzyłam, coś umiałam... a tu kolejna jedynka do kolekcji. Jednak 50% to naprawdę dużo, wiesz? Potem przyszły zdalne i już w ogóle apokalipsa. Nie było tablicy, uczniowie musieli odpowiadać na czacie, a weź tu człowieku wykombinuj jak napisać pierwiastek na czacie, kiedy jeszcze jesteś w gigantycznym stresie. I jak cokolwiek zrozumieć, kiedy słyszysz tylko jakiś głos i widzisz jakieś hieroglify na ekranie? Naprawdę, to było przerażające. Podczas takich odpowiedzi kontaktowałam się z przyjacielem, który ogarniał i dyktował mi, co mam pisać na czacie. Okropne. Resztę ocen zdobyłam z prac domowych - raz na parę miesięcy mieliśmy wysłać panu zdjęcia zadań z zeszytu, ale w ogóle nie sprawdzał, tylko patrzył, czy są. Porażka zupełna. Lekcje z nim - i te online i te w szkole - to nic innego jak 45 minut niesamowitego stresu, jeśli zaczynał pytać albo przeraźliwej nudy, bo nijak można go było zrozumieć. W końcu pod koniec drugiej klasy, kiedy wiedzieliśmy, że zaraz matura i nie stać nas już na akceptowanie sytuacji zrobiliśmy tak ogromny przewrót, że nie dość, że gość nas nie uczy, to już nawet nie pracuje w naszej szkole. Nasz obecny nauczyciel jest taki dwubiegunowy, że też można by opowiadać, ale różnica między nim a poprzednim, to jak niebo a ziemia i już nie jestem zmuszona robić takich rzeczy ~~ . ~~
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 17h52)
Ściągałaś kiedykolwiek? Jeśli tak, to na jakim teście?
Aktualnie mam fazę na woe.begone. Absolutnie cudowny i fantastyczny no aaaa. Poza tym The Magnus Archives jest nadal moim ulubieńcem absolutnym.
Bardzo lubię i nadal słucham Welcome To Night Vale. Inne, które są w mojej topce podcastów to Wolf 359, The Bright Sessions i Archive 81 (niech twórcy pobłogosławią mnie kolejnym sezonem)
Ostatnio zmieniony przez Noku (09-04-2022 o 18h50)
Jakie są twoje ulubione podcasty?
// Takim słodziutkim UwU
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 18h00)
jesteś bardziej słodkim cuksem czy jednak kwaśkiem?
// coooooo ┌(。Д。)┐
toż to ogrzewa moje patyczane serce, że słoma została muzą dla takiego iwi słodkiego cukierka (ﾉ◕ヮ◕)ﾉ*:･ﾟ✧
no i im więcej ludzi z rigczowym nickiem na forum tym lepiej
Ostatnio zmieniony przez chochoł (09-04-2022 o 18h12)
Pozazdrościłam ci nicku i teraz mój też jest taki super, jak się z tym czujesz?? UwU
/ UwUwU
// Myślę, że wysyłać SMS-y, bo można wtedy przerwać w każdym momencie i coś porobić, a potem normalnie wrócić do dyskusji, a do długich rozmów przez telefon trzeba wygospodarować sobie określony czas.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 18h13)
Wolisz rozmawiać przez telefon czy wysyłać smsy?
// Nie wprowadzałam i nie planuje.
Ostatnio zmieniony przez Makkarii (09-04-2022 o 18h33)
Wprowadziłaś ostatnio jakieś zmiany do swojego życia? A może dopiero jakieś planujesz? Jesteś zadowolona/pozytywnie nastawiona?
// Rozumiesz doskonale. Za to miałam ogromne szczęście do nauczycieli języka polskiego. Pan, który uczył mnie w podstawówce był niesamowicie światłym człowiekiem. Był okrutnie surowy (byłam szóstkową uczennicą, a i tak oberwałam raz trzy jedynki na jednej lekcji XD), ale w ten sposób uczył nas pracować porządnie i wymagać od siebie. Rozmawiałam z nim na przerwach o przeróżnych rzeczach aż do końca gimnazjum - polecił mi mnóstwo książek i nauczył niesamowitych ponadprogramowych rzeczy c:
W gimnazjum miałam panią, która nie była aż tak ekstremalna, ale również przedstawiła nam jasno-określone zasady i oczekiwała, że będziemy się ich trzymać. Była ponadprzeciętnie racjonalną osobą i zawsze niezwykle imponowało mi to, jak bardzo jest zorganizowana. Pamiętam, że czasem było z nią niemiło, bo nigdy nie zwracała uwagi na to, że jesteśmy jeszcze dzieciaczkami, które dopiero co skończyły podstawówkę i oczekujemy, że nauczyciele będą pilnować naszych spraw. Zmuszała nas do wzięcia ich pierwszy raz w swoje ręce, chociażby usprawiedliwiania własnych nieobecności i to było cenne. Na pewno miała jakiś wpływ na to, że dzisiaj bycie zorganizowaną jest dla mnie bardzo ważne, nawet jeśli czasem polegam ~ v ~
Ale moją najlepsiejszą nauczycielką była pani, która uczyła mnie chemii i biologii. Cufowna osoba, którą uwielbiałam za jej osobowość. W tamtej szkole nie miałam przyjaciół i byłam bardzo samotna, więc na każdej przerwie szukałam jej, żeby spędzić z nią czas. Nawet zaprosiłam ją do znajomych na Facebooku i wysyłałam jej piosenki :D Utrzymuję z nią kontakt do dzisiaj! ^^
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 18h36)
czyli facet od majcy to najgorszy nauczyciel jaki napatoczył się w twojej szkolnej karierze jeśli dobrze rozumiem, a najlepszy?
//kurka rurka trudne się wylosowało xD
to ciężkie, bo mogłabym powiedzieć, że to, że porażki mnie mobilizują do działania, ale nie zawsze tak jest, czasem jak mnie ktoś zgnoi to będę leżeć i sie nie ruszę xD
mogłabym powiedzieć, że z poczucia humoru ale jednak chciałabym mieć coś więcej do zaoferowania niż tylko żarciki, ostatnio mnie poczęstowano feel good kontentem jak koleżanka powiedziała mi 'chochoł weź coś powiedz jeszcze, bo jestem nie w humorze' w sensie no chciała żebym ją rozbawiła, ale nie wiem czy to powód do dumy
/ksdfjofeksmskdkf dziękuwa smakuwa cukierku <33
ale tak serioza to staregowiniarego poznaj, to największy komediant, ja tam do patyków mu nie dorastam
Ostatnio zmieniony przez chochoł (09-04-2022 o 19h00)
Z jakiej swojej cechy jesteś dumna?
/ Absolutnie jest i zgadzam się z nią w zupełności, mega zabawna słoma z ciebie, śmieszniejszej nie spotkałam :D
// Nadaję odpowiednim ludziom odpowiednie, niepochlebne łatki i przelewam swoje opinie na karty swojego pamiętnika z nadzieją, że za sto lat ktoś go wygrzebie z gruzów i dany osobnik będzie osławiony na wieki. Poza tym staram się porozmawiać o problemie z kimś, kto mnie zrozumie.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 18h56)
Jak radzisz sobie ze złością?
// Chyba bardziej wściekła, bo smutna to ja jestem cały czas.
Ostatnio zmieniony przez Makkarii (10-04-2022 o 13h24)
Kiedy dzieje się coś złego częściej robisz się wściekła czy po prostu smutna?
// Zadowolenie c: Wyrosłam już z tego okresu w życiu, kiedy jak człowiek czuje się w miarę w porządku to jest święto i teraz przez większość czasu nie mam na co narzekać c:
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 18h58)
Jaką emocję czujesz najczęściej?
Terapia UwU
A tak generalnie to masz kilka opcji w zależności od tego, czy masz wpływ na to, czym się stresujesz. Jeśli masz wpływ to zrób co możesz żeby było dobrze. A jak zrobisz co mogłaś, to mówisz sobie: lepiej nie mogłam się przygotować, jak nie wyjdzie, to i tak by nie wyszło. Jeśli to coś, na co nie masz wpływu, to uświadamiasz sobie, że nie masz wpływu i wywalone. Możesz co najwyżej przygotować się na najgorszy scenariusz, żeby bać się go trochę mniej. Ogólnie pomyślenie, co na prawdę może się wydarzyć i naszykowanie się na to jest bardzo pomocne.
Poza tym medytacja i ćwiczenia oddechowe, jest takie jedno ćwiczenie gdzie wymieniasz pięć rzeczy które widzisz, cztery które słyszysz, trzy rzeczy które czujesz dotykiem, dwie zapachem i jeden smak. Bardzo polecam na ataki paniki, technika 10/10 Do tego miła muzyka, miły film, mili ludzie.
Ale przede wszystkim po prostu zrobić co możesz, a potem niech się dzieje wola nieba
Ostatnio zmieniony przez Noku (09-04-2022 o 19h33)
spokojny typie, co byś powiedział kłębkowi nerwów co by mu uspokoiło dupe?
//dokładnie tak ;w; a mówiąc między patykami mam na myśli ma ha jak w tej piosence ya ma ha ya ma soł duh
ale nie pytaj sie mnie, która to komora, a który przedsionek, ja sie nie znam, klata była dawno ¯\_(ツ)_/¯
/edit zobaczony po wstawieniu, mam nadzieje że odczytałam co autor miał na myśli, human ze mnie marny :'DD
Ostatnio zmieniony przez chochoł (09-04-2022 o 19h04)
Gdzie trzymasz swoją konstelację, którą skomplementował Aldaric? Między patykami? Nie zinterpretuj tego w zły sposób XD
/Sposób idealny uvu
P.S. Nie wierzę, że po wpisaniu "yo ma ha, yo ma soł" rzeczywiście wyskoczyła piosenka XD
// Nie, dopiero trenują. Na razie ćwiczą mięśnie poprzez wspinanie się na kijek.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 19h09)
czy twoi krabi towarzysze to legendarne kraby w grach??
//już z automatu odpowiadam, że makbet, bo kogoś tam zabili, jakaś konspira, jakieś czarownice
a tak naprawdę to jak wejdę w głąb patyka mogę powiedzieć, że może dziaddy ale ta część gdzie duchy były, bo wiadomix, wielka improwizacja, mimo iż to sformułowanie chętnie jest przeze mnie używane, bo wielką improwizację to ja mam na kolosach zawsze, no ale te duchy, tak to było fajne, ja fanka
i w sumie to powiedziałabym jeszcze, że ferdydurke, bo niesamowite ćpanie tam było i generalnie beka, bo o ile dobrze kojarzę to całe dzieło to rant na szkołę, która tak chętnie namawia uczniów na jej interpretację, no nie wiem, tak słyszałam, a słuch to ja mam nędzny
może inaczej by na nią patrzyli gdyby gombrowicz pisał, że szkoła udupia uczniów zamiast ich upupiać
ooooo i nie mogę zapomnieć o mojej gimnazjalnej miłości mitologia grecka, chyba większości ulubiona lektura xD
Ostatnio zmieniony przez chochoł (09-04-2022 o 19h21)
Jaka jest twoja ulubiona lektura szkolna poza tą, w której jesteś gwiazdą wieczoru?
// Zaprawdę twoje gusta czytelnicze reprezentują jakiś poziom, Chochole, masz moje uznanie!
Ubóstwiam groteskę! Groteska jest fantastyczna, ponieważ nie dość, że niesamowicie bawi, to jeszcze uczy, ponieważ wyolbrzymienia zwracają naszą uwagę na to, jakie prawdziwe życie jest absurdalne, po prostu na co dzień o tym nie myślimy, bo się przyzwyczailiśmy. "Ferdydurke" to jedna z jedynie kilku książek, które uważam za absolutne arcydzieła wszechczasów.
Uwielbiam też całym sercem awangardę, ponieważ reprezentuje sobą najwyższą sferę świadomości człowieka. Nawet małpa może zbudować proste narzędzia, ale tylko człowiek może świadomie rozciągnąć granice sztuki z wiedzą, że sztuka jest sztuką tylko dlatego, że ludzie umówili się, że jest coś takiego i wygląda tak i tak.
Polecam kaligram (wiersz napisany w sposób, którzy przypomina obrazek) "Hymn do maszyny mego ćała" - wiele osób twierdzi, że to bez sensu i nie niesie za sobą żadnego przekazu, ja mówię: toż to najpiękniejszy pokaz ludzkiej kreatywności niespętanej przez wszelkie konwencje! Obczaj c;
/// Muah! <3
Ostatnio zmieniony przez Cuks (09-04-2022 o 19h42)
masz jakiś swój ulubiony motyw w tekstach kultury? /oooo widziałam to chyba kiedyś, na polskim sobie omawialiśmy, wyparłam z pamięci jakie to fajne, teraz mogę powiedzieć, że ja fanka :>
//można powiedzieć, że moim ideałem romantico wątku to lumity z sowiego domu, jeden z niewielu, które serioza lubię
jest tak pięknie poprowadzony, niewymuszony chyba przede wszystkim, on po prostu wchodzi jak nóż w masło
dodatkowo zdrowy, toksyki nie są mi potrzebne, od tego mam britney
Ostatnio zmieniony przez chochoł (09-04-2022 o 20h05)
