Absynt 1
Generalnie uważam, że wf w szkole to jakiś nieśmieszny żart i o ile ma zasadne zastosowanie w młodszych klasach, gdzie dzieci faktycznie potrzebują ruchu i uczą się zasad wspólnej zabawy, które później mogą wykorzystać w zabawie na podwórku, tak w momencie gdy zaczyna się dojrzewanie, wf powinien zostać wycofany lub przybrać inną formę. Nie ma chyba nic równie upokarzającego jak bieganie i wypinanie się przy dojrzewających, zachowujących się jak trzoda chłopcach, albo pocenie się w środku zajęć bez możliwości odświeżenia się po wfie. Zajęcia te powinny przybrać formę przyuczania, że ruch jest ważny, zachęcania do uprawiania sportu, formę wsparcia w znalezieniu swojej dyscypliny.
WF na studiach brzmi śmiesznie, ale to właśnie te zajęcia sportowe wspominam najlepiej. Rok byłam na ściance wspinaczkowej, dwa lata na wędrówkach górskich.
Kuuurcze ale się wkopałam. Sorry, chwilę poczekacie bo ja na telefonie :<
Cień: 99
Absynt: 84
Lśniąca: 3
Ostatnio zmieniony przez Lea (01-05-2021 o 19h30)