2. Absynt
Jeju, ile tu krakowian xDD @Elek mnie raz nawet nie pytali, szłam sobie chodnikiem z przyjaciółmi, nagle podbiegł typek, złapał mnie za rękę i "porwał" XD oczywiście sytuacja była żartem, ale zaczepianie ludzi w miejscach turystycznych wchodzi na next level.
Ooo, jesteś już kolejną osobą w moim otoczeniu, która nadrabia lektury szkolne i coraz bardziej mnie kusicie, haha. Niektóre lektury lubiłam, wiec do nich pewnie nie wróce, bo po prostu dobrze je pamiętam, ale były też takie, na które nie miałam czasu i ich nie rozumiałam i te chętnie przeczytałabym jeszcze raz. Oprócz tego od dłuższego czasu chodzi za mną Anna Karenina, film widziałam, ale książki nigdy nie czytałam, a podobno jest lepsza niż film (zresztą jak prawie zawsze). Co do języka, jeśli chodzi o książki, to o wiele bardziej wolę polski, bo czytanie po angielsku na dłuższą metę mnie strasznie męczy i czytam o wiele wolniej, a jak jestem zmęczona to w ogóle zdarza mi się nie wyłapać kontekstu, bo mój mózg nie ogarnia jednocześnie tłumaczenia i myślenia. Ale mangi albo w gierki często gram po angielsku, ZWŁASZCZA w otomki, bo tam lecą takie cringowe teksty, że po polsku by mi oczy wypaliło xDD
Strony : 1 ... 1310 1311 1312 1313 1314 ... 1323
#32776 23-07-2023 o 20h13
#32777 23-07-2023 o 21h26
I myk wygrana numer 864 dla straży Absyntu!
Cieszy mnie ilość Krakowian, kocham was wszystkich <3
Co do lektur, muszę przyznać że uwielbiam czytać książki po raz kolejny. Po kilku latach zupełnie zmieniam perspektywę więc zauważam rzeczy których nie zauważałem jak byłem młodszy. Mi najbardziej nie siadały książki w podstawówce, liceum zdecydowanie najbardziej mi przypadło do gustu pod tym względem.
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
@Flower ciekawe masz życie jak cie porywają na ulicach XDD Do mnie często podbijają i mówią po angielsku z nieznanych powodów.
I częściowo się zgadzam z tym językiem. Polski brzmi czasami... Sucho. Ale ogólnie to tak, prościej i szybciej jest czytać po polsku. Z drugiej strony, te teksty... Nawet eldka na której forum jesteśmy szczypała XD Skromnie się ciesze że nie ma już polskiej wersji TO bo płakać można było.
#32778 23-07-2023 o 21h39
1. Obsydian
To się Absynt rozszalał z wygranymi...
Ja mam tyle książek do nadrobienia, że nie wiem za co miałabym się wziąć... A że wybuliłam sto złociszy to aktualnie czytam "Dostępy naczyniowe w praktyce klinicznej"
- Albiel i Perełki
- Razjel z ruchańcem
- zespół R świąteczny
- wilk i królik
- kot Lucek
- pisklak Horus
- gruba wiewióra
Oro
- Melkor
#32779 23-07-2023 o 22h20
1. Cień
No właśnie, nie dość że jakiś niespotykany ruch na forum, to jeszcze bimbrownicy wygrane nabijają... MA SA KRA
Co do książek to sama próbuję się zabrać za Diune, zanim wyjedzie dryga kinowa część.. Ale ciężko mi ;/
W liceum jeszcze pochłaniałam książki, a od studiów mam straszne problemy żeby do tego wrócić :<
Co do Krakowa, zawsze można zrobić jakiś zlot Eldkowiczów xd
A przynajmniej wyjście na złoty napój który mam nadzieję każdy już pić tu może :3
#32780 23-07-2023 o 22h52
1. Absynt
Trzeba korzystać póki ten ruch jest zanim nam gra całkiem umrze xD
Ale kurcze mam to samo z książkami po studiach. Nie wiem z czego to wynika ale w szkole dosłownie pochłaniałam je a teraz jak zdołam przeczytać jedną na miesiąc to jest cud. I wiem, że nie ja jedna tak mam. Wciąż lubię czytać ale teraz przychodzi mi to z o wiele większą trudnością.
Hahah tru, można by kiedyś zrobić jakiś krakowski zlot xD
“The one standing in infinite glory is you; the one fallen from grace is also you.
What matters is ‘you’ and not the state of you.”
#32781 24-07-2023 o 01h31
2. Absynt
@Elek xDD też lubię ten dodatek do simsów, ale kilka rzeczy mnie w nim rozczarowało. Nie ma żadnych nagród za challenge, chodzenie na lekcje jest strasznie monotonne, bo nie ma zdarzeń losowych (a przynajmniej ja ich nie miałam?), brakuje w szkole interakcji między uczniami (oprócz rozmawiania), bycie w klubie rugby jest ciężkie, jeśli nie ma się osoby do ćwiczeń, bo bez ćwiczeń nie dostaniesz awansu. Specjalnie kupiłam nowe okno, żeby wymykać się z domu, ale... ono działa tylko w jedną stronę ;") ludzie wchodzą mi nim do domu, ale ja nie mam interakcji typu ucieczka. Studniówka jest co tydzień, zdecydowanie za często i nie wiem czy nasz sim może stać się królem balu, jeśli nie ma z nami żadnego sima oprócz niego, którego kontrolujemy?? Szkoda też, że sami nie możemy prowadzić second-handu z bubble tea. I dlaczego dyrektorzy mi się zmieniają co tydzień?? </3
XDD to tylko w Krakowie tak... i dlatego istnieje zasada, że książki po polsku, a cała reszta po angielsku :D
@Kalipso @Evalyn może to przez ekrany? Na studiach jest dużo nauki, więc sporo czasu spędza się przy lapku/ telefonie, a zauważyłam, że to właśnie elektronika odpycha mnie od papierowych książek. Niedawno kupiłam sobie czytnik i jest to idealny środek dla mnie, bo jednak urządzenie, więc nie kusi mnie sięgnąć po telefon, ale z technologią e-ink, więc ekran wygląda jak kartka papieru. Można na nim czytać w każdych warunkach, bo jest dobrze oświetlony, można regulować kolor i intensywność światła, bateria trzyma nawet 4 tygodnie, można dostosować do siebie czcionkę, czy ma być mniejsza, czy większa, jakie odstępy między słowami i marginesy, można zapisywać sobie cytaty, a czytnik zapisuje ostatnio czytaną stronę, więc odpalasz i od razu czytasz, nie trzeba kartkować książki i o wiele łatwiej zrobić to poza domem. Czytnik jest mały, lekki, mieści się do torebki, szybko się włącza i to od razu na tym co czytałaś, więc przeczytanie kilku stron nawet w biegu albo autobusie nie jest problemem. Też miałam długi zastój w książkach, ale od kiedy mam czytnik, czytam dwa razy więcej i z większą przyjemnością :D btw tak już będąc w temacie, macie jakieś urządzenia, które "odmieniły wasze życie"?
#32782 24-07-2023 o 01h51
3. Absynt
wygrana numer 865 dla straży Absyntu!
Też myślałam, by zabrać się za kilka wybranych lektur szkolnych m.in Zbrodnię i Karę (której nigdy nie skończyłam), ale najpierw chcę skończyć serię, która mnie wciągnęła. w moim przypadku najwięcej czytałam w podstawówce i gimnazjum i później coraz gorzej. Ostatnio staram się wracać do czytania, ale wychodziło tak sobie, dopóki nie zdecydowałam się na kupno czytnika jak wspomina @Flower. Bardzo mi przypadł do gustu.
Czytanie po angielsku jest dla mnie cięższe, ale luźne tytuły, które czytam dla beki czy coś związanego z nauką czy studiami wolę po angielsku
Ostatnio zmieniony przez Nanoko (24-07-2023 o 02h02)
#32784 24-07-2023 o 03h33
2. Absynt
@Flower Mam czytnik Kindle 11 a seria to "Okrutny książę" Holy Black. Stety niestety korzystam przeważnie z "darmowych źródeł" jak na razie, chociaż myślę, że mogłam jednak ostatnie części okrutnego księcia kupić na czytnik zamiast fizycznie XD szybka jestem...
A ty z czego korzystasz?
Ostatnio zmieniony przez Nanoko (24-07-2023 o 03h33)
#32785 24-07-2023 o 06h06
1. Cień'
Ha! Stop wygranej zielonych! :D
@Flower, zawsze kurcze unikałam czytników, no bo to nie papier, nie pachnie, nie ma struktury... ale może czas zmienić przekonania, bo to i poręczniejsze i ekologiczniejsze.. no nie wiem :/ Fajnie by było mieć najpierw na próbę takie coś.
#32786 24-07-2023 o 09h54
1. Obsydian
Niech nawet bimbrownicy wyprzedzą Obsydian byle był tu jakiś ruch.
Z tymi ekranami to może coś być. Ja po pracy nie mam na nic siły i łatwiej jest odpalić serial niż sięgnąć po książkę. W dodatku bibliotekę mam daleko, żeby coś wypożyczyć i nie mam chęci się ruszyć. Ale teraz spotykam się w sobotę z przyjaciółką to może mi coś pożyczy - będę miała bat nad sobą, żeby jej przy następnym spotkaniu oddać, a że to będzie za miesiąc...
A może ktoś się wybiera na Pilkon? Ja na pewno będę Przyznaję, że konwencik jest mały, ale uwielbiam jego atmosferę... Można się łatwo dostać na pre-lekcje, które są ciekawe. Ostatnio byłam na "Karawanie opowieści" i w tym roku też jest więc na pewno będę chciała się wybrać.
- Albiel i Perełki
- Razjel z ruchańcem
- zespół R świąteczny
- wilk i królik
- kot Lucek
- pisklak Horus
- gruba wiewióra
Oro
- Melkor
#32787 24-07-2023 o 14h19
2. Obsydian
Widzę, że bitwy ruszyły, książkowy temat...
Ja osobiście wolę papier, książki w wersji fizycznej, bo łatwiej mi przekartkować i znaleźć poszukiwany fragment (tak, czasem cofam się w historii). Wielokrotnie też drukowałam notatki, bo z papieru łatwiej było mi się nauczyć. Problemem jest jednak to, że jestem pedantem książkowym i nawet lekko zagięty róg książki doprowadza mnie do szewskiej pasji... Więc lubię czytać książki, czuć ich zapach, strukturę papieru, z drugiej boję się je zniszczyć.
Chociaż na studiach przeważnie czytałam na laptopie, tablecie, a nawet komórce. To był etap, kiedy naprawdę dużo czytałam, książkę za książką, a papieru i tuszu nie wystarczyłoby na wszystko
Teraz od czerwca chciałam się zabrać za "Noce za nocami", ale ciągle coś mnie od niej odciągało. Nawet próbowałam tak na rozruszenie przeczytać krótką mangę i też nie dałam rady... Tragedia...
@Nanoko, jak oceniasz "Okrutnego księcia"? Bo mnóstwo o nim słyszałam, szczególnie, kiedy zbliżała się premiera "Następcy trony". I takie ładne arty do niego były...
@Van, gdyby Pilkon był bliżej, to może...
(wen ning w krzakach)
(jeden smutny wen ning)
#32788 24-07-2023 o 15h46
1. Absynt
Kiedyś właśnie też myślałam, że papierowa książka jest lepsze, ale się przekonałam. Przyznam jednak, że nigdy nie byłam pedantką I tu macie rację, jak chce się gdzieś szybko wrócić to papier lepszy od czytnika, zwłaszcza gdy książka ma gdzieś załączoną mapę (Jak okrutny książę).
@Tivia Mi akurat bardzo przypadł on do gustu, podoba i się ten system magii i świat elfów (nie takich z tolkiena ofc), co gdzie jest, jak się oni zachowują, później magia korony, nawet to, jak czuje się istota śmiertelna wśród elfów. Ale były też momenty gdy mnie nieco irytowała.
Co ja mogę powiedzieć? Główna bohaterka wpada w jakieś kłopoty (przygody) do tego stopnia, że w pewnym momencie jej mysl brzmiała z grubsza tak: wiem, że to zły pomysł, a nawet BARDZO zły pomysł. Ale wiem też, że nie mogę tego nie zrobić. Oczywiście nie koniecznie w kontekście osoby mądrej inaczej, raczej wybiera tą trudniejszą drogę, bardziej ryzykowną.
Teraz jestem na trzecim tomie, a właściwie prawie go kończę, ale mam trochę dość. Nie jestem pewna, czy to coś z fabułą, czy to, że pochłonęłam 2,5 tomów serii (plus dodatek) pod rząd.
#32789 24-07-2023 o 15h58
1. Obsydian
@Tivia, też strasznie żałuję, że Cię nie będzie, ale będę relacjonować ♥
- Albiel i Perełki
- Razjel z ruchańcem
- zespół R świąteczny
- wilk i królik
- kot Lucek
- pisklak Horus
- gruba wiewióra
Oro
- Melkor
#32790 24-07-2023 o 16h33
2. Obsydian
Nie mówię nie czytnikom, bo sama do tej pory czytam na telefonie tytuły niedostępne po polsku w wersji papierowej, ale po prostu jakoś jest mi łatwiej z fizycznymi kopiami. I wygodniej. Szczególnie lubię twarde okładki, jakoś lepiej się otwierają te książki i mniejsze ryzyko złamania grzbietu
@Nanoko, słyszałam właśnie o tym, a nawet widziałam arty Cardana (tak mu chyba na imię), że te elfy to takie inno-elfowe. I to wcale nie znaczy, że są złe, po prostu są inne, takie mocno nietypowe. Chociaż jakbym nie doczytała, że to elfy, to nie wiem, czy bym je za takie uznała...
Och, rozumiem... Czyli czasem czyny bohaterki mogą zirytować. I wydaje mi się, że specjalnie autorka każe jej wybierać te ryzykowniejsze drogi, by pewnie było ciekawiej
@Vandea, koniecznie A będziesz się jakoś specjalnie przygotowywać (czyt. cosplay) czy tak normalnie?
I miałam zapytać, ale jak to ja... Co to za "Karawanie opowieści"?
(wen ning w krzakach)
(jeden smutny wen ning)
#32791 24-07-2023 o 18h55
1. Absynt
Nie ma wygrywania!
@Nanoko Ooo, i masz na nim Legimi? Bo słyszalam, że nie wszystkie czytniki Kindle mają, ale nie wiem czy to prawda. Haha rozumiem XD ooo, też mam "Okrutnego księcia" na półce, ale póki co mnie do niego nie ciągnie, czeka na swoją kolej. Ja mam PocketBook Touch Lux 5 i na razie korzystam na nim z Legimi, bo subskrypcja kosztuje 40zł miesięcznie, a mają większość książek Tajfunów, które swoje kosztują, a chciałam je przeczytać.
@Kalipso rozumiem, ale mimo wszystko polecam! Też kocham teksturę i zapach książek, ale o wiele wygodniej czyta mi się z czytnika (a nie widać, że to ekran, papier jest tam naprawdę dobrze odwzorowany) i jeśli jakaś książka mi się spodoba, to kupię ją w wersji fizycznej na półkę. Iii wydaje mi się, że na Legimi można wynająć sobie czytnik od nich razem z abonamentem, ja za książki płacę 40zł miesięcznie, a wersja z czytnikiem kosztuje 60zł? Jeśli nie wiesz czy to coś dla ciebie, to może warto zainwestować w ten abonament i sobie sprawdzić. Tylko nie miałam styczności z tym czytnikiem co oferują, to nie wiem czy jest fajny.
@Vandea Pierwsze słyszę o tym konwencie. Nigdy na żadnym nie byłam i chętnie bym się na jakiś wybrała, ale jak już to pewnie pojechałabym na Pyrkon. Byłaś na nim? Jesteś w stanie powiedzieć czy warto, czy mniejsze konwenty są lepsze, czym się różnią?
@Tivia a miałaś styczność z czytnikami? Bo ja też myślałam na początku, że to taki drugi telefon i po co mam kupować, w końcu i tak wolę papierowe książki i bla bla... ale przyjaciółka mi bardzo polecała, więc skusiłam się i muszę przyznać, że miała rację. Czytnik to totalny game changer w czytaniu, mam go niedługo, ale totalnie nie wiem jak ja mogłam wcześniej czytać pdfy na lapku. To samo z książkami papierowymi. Nadal kocham ich teksturę, zapach, okładki... ale jak się czyta w łóżku to są mega niewygodne, tak samo jak zrobi się ciemniej a lampka stoi na biurku i nie w każdej pozycji dociera do ciebie światło. Czytnik jest mega wygodny do czytania, do trzymania (sztywny i niewielki) i do czytania w każdych warunkach, w drodze i bez światła. No i można pobierać sobie książki z neta albo wykupić abonament, więc opłaca się to o wiele bardziej niż kupowanie książki fizycznie, ale jeśli komuś zależy, to zawsze można wybrać się po kopię fizyczną już po lekturze, gdy okaże się, czy książka jest fajna czy nie ;pp
#32792 24-07-2023 o 19h28
1. Obsydian
@Tivia, ja mam przecież trzy cosplaye na krzyż... Chociaż pewnie strój Melkora gdzieś się wala u przyjaciółki, to bez reszty to co to za frajda. I tak by nikt nie rozpoznał "chibi Melkora w szlafroku".
"Karawana opowieści" to był gościu, który opowiadał historie oparte na legendach i wierzeniach słowiańskich. Przerywane piosenkami. Śmiesznie wyszło, bo mieliśmy zamówione żarełko na godzinę i wypadało w połowie "Karawany (...)", więc ustaliłyśmy, że ja wyjdę po to jedzenie i z nim wrócę. No i poszłam. Wchodzę z tacką - słyszę gościa "Dość już tych kanapek" i cała sala w śmiech. Ja takie - ale o co chodzi. Potem mi przyjaciółka powiedziała, że akurat opowiadał jakąś historię, w której żona przynosiła mężowi do szopy jedzenie.
@Flower, i tak nie ma trzeciej Obsydianki
Byłam dwa razy na Pyrkonie, dwa razy na Coperniconie i raz chyba na jakimś małym konwencie we Wrocławiu. I chyba raz na czymś co się nazywało Bykon.
Ogólnie duże konwenty mają swoją magię, bo naprawdę jest mnóstwo ludzi i atmosfera jest niedopisania - to trzeba poczuć. ALE ciężko się dostać na jakąkolwiek prelekcje, za to jest dużo różnych wystaw, wystawców (czyli tych co sprzedajo) no i planszówki.
Osobiście ze mnie jest Janusz - Pyrkon jest bardzo drogi. A to samo co wymieniłam jest na mniejszych konwentach - tylko ludzi mniej i na prelekcje już się człowiek dostanie. Oczywiście mniej ludzi, mniej cosplayerów wiadomo.
Swoją drogą - i tak chlip, bo dzisiaj trzy dni Pilkonu kosztują o trzy dychy mniej niż X lat temu trzy dni Pyrkonu. Ale przynajmniej nie mam problemu z noclegiem, bo u przyjaciółki śpię.
- Albiel i Perełki
- Razjel z ruchańcem
- zespół R świąteczny
- wilk i królik
- kot Lucek
- pisklak Horus
- gruba wiewióra
Oro
- Melkor
#32793 24-07-2023 o 19h57
2. Obsydian
Nie ma trzeciej Obsydianki, ale nie ma takiego wygrywania Absyntu (chociaż Was kochamy)
@ Flower, przyznaję, że nie. Tylko tablet i dwa telefony (jeden z większym ekranem). Przyznam też, że nigdy mnie do czytnika nie ciągnęło, bo jak mówię, lubię czuć "książkę" pod palcami. Ale jak tak Was czytam... Chyba się nad tym zastanowię. Bo przyznaję, będąc pedantem książkowym czyta się ciut trudniej (chyba nikt nie chce mnie widzieć, jak czytam, to technika rozpracowana latami, by jak najmniej uszkodzić książki i mangi ). Mogłabym go brać wszędzie, nie martwiąc się, że zniszczę okładkę. No i jeszcze kusząco brzmi ten abonament... Bo z tego, co zrozumiałam, płacisz go raz na jakiś czas i czytasz do woli? I czy te książki zostają czy przepadają? Bo fakt, obecnie książki są drogie i naprawdę czasem wybieram, co kupić, a co sobie już odpuścić. Chociaż tak kocham układać je na półkach...
@Vandea, właśnie chodziło mi o Melkoru, ale widzę, że chłop jest w kawałkach
Och, to strasznie myląca nazwa, bo byłam pewna, że to jakieś historie grozy. A tu wierzenia słowiańskie, sama chętnie bym posłuchała I ta historia z jedzonkiem, się wpasowałaś
(wen ning w krzakach)
(jeden smutny wen ning)
#32794 24-07-2023 o 21h49
1. Absynt
Nigdy nie wiadomo kto się pojawi... jeszcze 2-3 dni temu z Absyntu była tylko @Evalyn, a teraz proszę
@Vandea haha, niezły zbieg okoliczności z tymi kanapkami Aha, to rozumiem, że większe konwenty - zabawa, mniejsze konwenty - zakupy i prelekcje? Skoro tak, to warto spróbować obydwóch, i pojawić się zarówno na takim Pyrkonie, jak i Pilkonie (swoją drogą ta nazwa brzmi jak dziecięca wersja Pyrkonu...). W tym roku nie mam na to pieniędzy, ale chodzi to za mną już tak długo, że koniecznie muszę się na jakiś wybrać w przyszłości.
@Tivia Tak jak mówiłam, Legimi ma opcję zakupu abonamentu z czytnikiem, a 60zł na miesiąc to w sumie niewiele, jako że dostajesz potrzebny sprzęt i nielimitowany dostęp do ebooków. To dobra opcja, jeśli nie wiemy czy takie czytanie nam podejdzie. Ale ja byłam mega sceptyczna co do zakupu czytnika, a jak już do mnie doszedł i go otworzyłam, to przeczytałam 50 stron na dzień dobry i mam ochotę czytać na nim w każdej wolnej chwili Książki to książki, i jeśli jakaś mi się podobała, ma przepiękną okładkę czy coś, to na pewno skuszę się na nią w wersji papierowej, ale tylko do postawienia na półce. Tak jak ty, jestem książkowym pedantem i też mnie denerwuje, jak książka ma na sobie ślady używania, plus nie zawsze miałam dobre światło do czytania i miejsce w torbie na 500-stonicową książkę, a czytnik sprawdza się zawsze i wszędzie i nosząc go w torebce, nosisz ze sobą całą bibliotekę. Minusem jest, że większość tych tańszych czytników jest czarno-biała, taki ich urok, aby imitować papier, więc jeśli książka ma dużo kolorowych ilustracji, to możemy czuć niedosyt oglądając je w czerni i bieli. Niestety jeśli masz abonament i z niego zrezygnujesz, to książki przepadają (tak jak na Netflixie). Możliwe, że nadal są na twoim koncie, ale nie masz do nich dostępu, dopóki nie odnowisz abonamentu. Ale to też nie jest wielki problem, bo większość książek teraz lata w necie jako pdfy i inne rozszerzenia, to można sobie je pobrać i przerzucić przez emaila na czytnik. Abonament jest wygodniejszy, bo nie trzeba tych książek przerzucać i to legalna opcja, ale też nie wszystkie książki są wydane w Polsce, więc no. To już od ciebie zależy, czy wolisz korzystać z abonamentu, czy szukać plików w necie aha, a jakbyś się rozglądała za czytnikiem, to koniecznie sprawdzaj, czy dany czytnik obsługuje właśnie te abonamenty, które chcesz. Teraz większość czytników już chyba jest w stanie i ma systemowo wbudowane aplikacje danych firm, no ale no, żebyś nie wpadła akurat na taki, który tego nie ma
#32795 24-07-2023 o 22h10
1. Obsydian
@Tivia, cały ten cosplay to szlafrok i wig...
Właśnie też się tego bałam, ale był opis wydarzenia Byliśmy też na pre-lekcji o wierzeniach celtyckich i tak na marginesie się dowiedziałam, że jak chłop wylozł z domu bez koszuli to żona mogła mu za to obić mordę.
Ty byś mogła ze mną mieszkać... Ja mam losowe tomy mang, nie ułożone po kolei i jeszcze ostatnio zauważyłam, że coś stoi do góry nogami. Chyba, że byś mi po prostu układała to
@Flower, warto, żeby mieć porównanie Ja na konwenty głównie jeździłam z pretekstu do spotkania ze znajomymi, ale teraz spotykamy się także w innej przestrzeni, więc nie mam już takiego parcia na tego typu wydarzenia - było nie było, kosztowne. Ale miło je wspominam - na konwencie poznałam właśnie moją najlepszą przyjaciółkę.
Na Pilkonie była jeszcze jedna fajna sprawa - nie wiem czy tak jest na innych konwentach, a się nie spotkałam.
"Pilkonowa gra miejska". Ogólnie trzeba było wykonywać zadania i rozwiązać zagadkę, ale prawda była taka, że jak się brało udział w niej to raczej nie brało się udziału w innych atrakcjach. Mimo wszystko dobrze się bawiliśmy. Przegraliśmy trzecie miejsce o jeden punkt strzelania z łuku.
- Albiel i Perełki
- Razjel z ruchańcem
- zespół R świąteczny
- wilk i królik
- kot Lucek
- pisklak Horus
- gruba wiewióra
Oro
- Melkor
#32796 25-07-2023 o 19h36
1. Absynt
Ooo, ta gierka brzmi super. Ostatnio w gierce w którą gram na telefonie parka była na randce i też właśnie mieli taką grę na plaży. Brzmi jak super zabawa.
A tak odchodząc od tematu, jutro zaczyna się event muzyczny. Planujecie kupować maane/ zm? Ja zawsze kupowałam, bo lubię mieć ładne ciuszki, ale skoro to ostatni event... no nie wiem czy warto w niego inwestować.
#32797 25-07-2023 o 21h06
2. Absynt
Ja ogólnie podejrzewam, że oni są i tak nastawieni, że będą mieli już znikome zyski z tego eventu xD
Strój z zapowiedzi wydaje się ciekawy ale chyba faktycznie nie będę marnować hajsu na doładowanie. Kij wie jak długo jeszcze ta gra będzie w ogóle dostępna po wyjściu ostatniego odcinka, więc serio średnio się opłaca wydawać na umierającą stronę.
Coraz bardziej się przestawiam w głowie na przejście na forum nowego SF, chociaż wciąż będzie mi szkoda tego. Spędziło się tu ładnych kilka lat mimo wszystko i poznałam przez Eldkę sporo ludzi.
“The one standing in infinite glory is you; the one fallen from grace is also you.
What matters is ‘you’ and not the state of you.”
#32798 25-07-2023 o 23h02
3. Straż Absyntu
Witam bardzo serdecznie i cieszy mnie ogromnie to, iż mogę napisać to, że mamy kolejną wygraną dla straży Absyntu numer 866 i dopiero właśnie spojrzałam, że będzie muzyczny event i to , co z pewnością przykuło moją uwagę to, skrzypce które są po prostu przepiękne, aczkolwiek zrobili event muzyczny w okresie w którym zaczyna się mi urlop i wyjeżdżam z rodzicami i siostrą, więc prawdę mówiąc to, nie uśmiecha się mi fakt, by spędzać długi czas przy telefonie komórkowym oraz tak jak Evalyn szykuję się, że będę korzystac z forum na słodkim flircie nowej generacji, choć będzie dla mnie bardzo smutne opuszczenie tego forum, na którym spędziłam wiele lat, mimo częstej zmiany kont oraz zawarłam na tym forum wiele wspaniałych znajomości....
Ostatnio zmieniony przez lychee (25-07-2023 o 23h18)
#32799 26-07-2023 o 15h16
1. Cień
Event muzyczny się rozpoczął i bitwa umarła xd
No ale ja nie planuje wydawać hajsu, przez całe swoje granie w eldke zapłaciłam bimufowi tylko raz, po czym mnie zbanowali, po czym spłonęły serwery i i tak wszystko było dostępne za free ¯\_(ツ)_/¯
No i też nie wiadomo co będzie dalej..
W sumie co do samego istnienia Eldki to myślę że zależy jak sytuacja ma się na serwerach z innych krajów, Francja, USA itp. Jeśli tam to nadal działa to coś będą pewnie kombinować dalej, wiecie jak jest, nie odcina się głowy kurze znoszącej złote jajka. Tyle że nie mam pojęcia jak sprawa się ma na zagranicznych rynkach.
#32800 27-07-2023 o 22h31
1. Obsydian
@Flower, było naprawdę fajnie, prawie nam się udało coś wygrać, ale straciliśmy punkt przy strzelaniu z łuku.
Ja kupiłam strój za doładowanie już z żyłki kolekcjonera, ale jestem nim srogo zawiedziona.
Co do forum, pewnie będę się udzielać na nowym SyFku, ale tego forum na pewno nie zostawię.
- Albiel i Perełki
- Razjel z ruchańcem
- zespół R świąteczny
- wilk i królik
- kot Lucek
- pisklak Horus
- gruba wiewióra
Oro
- Melkor