Żółty. Ma (jak dla mnie) więcej zastosowań, łatwiej i szybciej go wkomponować w dania.
Pizza czy kebab?

Strony : 1 ... 98 99 100 101 102 ... 129
Żółty. Ma (jak dla mnie) więcej zastosowań, łatwiej i szybciej go wkomponować w dania.
Pizza czy kebab?
Kebab, ale tylko w tortilli - smaczny, poręczny, niebrudzący. Pizza jest super, ale ma się od niej tłuste dłonie, a kebaba w bułce to ja w ogóle nie akceptuję. Nijak tego ugryźć, żeby nie mieć całej twarzy w sosie, a przy nabieraniu widelcem nie ma szans na złapanie wszystkich składników, tylko w jednym gryzie ma się pomidora, a w drugim mięcho. Żaden interes.
Plereza czy irokez?
Musiałam wyszukać tę plerezę... o rany XD oczu kąpiel.
Wybieram irokeza.
Farbowanie włosów czy naturalny kolor?
Naturalny, farba strasznie niszczy mi włosy.
Plecak czy torebka?
Plecak. Mam mniejsze opory w rzucaniu go na ziemię i nie uważam tak bardzo na niego.
Karpatka czy torcik bezowy?
Aaaa, oba są super... ale niech będzie karpatka, rzadziej jadam.
Dubbing czy napisy?
Oglądanie filmów czy seriali z napisami jest o niebo lepsze. Przy okazji można poćwiczyć obcy język.
Zapiekanka ziemniaczana czy zapiekanka jako fast food?
Zapiekanka fastfood.
Wróbel w garści czy gołąb na dachu?
Wróbel w garści.
Farby plakatowe czy akwarelowe?
W szkole zawsze wolałam plakatowe, bo były wyraźniejsze i nie rozchlapywały się tak łatwo.
Telefon z motywem dziennym czy nocnym?
Zdecydowanie motyw nocny. Wolę ciemniejszy ekran, nie bije po oczach.
Wygodny dojazd trwający dłużej czy niewygodny, ale krótszy?
Wygodny, ale trwający dłużej. Jestem przyzwyczajona do czterdziestominutowych podróży autobusem, wtedy wyciągam książkę - czas mija szybko, ja jestem do przodu z czytaniem, wszyscy są zadowoleni (to głównie temu nawykowi zawdzięczam wyrabianie się z lekturami na humanie, gdzie jednej nie skończyliśmy omawiać, a już trzeba było zaczynać drugą). A jazda krótko, ale niewygodnie tylko męczy i żadnego dodatkowego pożytku poza dotarciem na miejsce ze sobą nie niesie.
Omlet na słono czy na słodko?
Uwielbiam omlety na słono, chociaż te na słodko wcale nie są gorsze.
Słuchawki nauszne czy douszne?
Douszne, uwielbiam uczucie, jakby muzyka grała mi w głowie.
Pogłaskanie krówki czy owieczki?
Krówka jest bardziej aksamitna :3
Wakacje w górach czy nad morzem?
Nad morzem, ponieważ wakacje są po to, żeby się wylegiwać i opalać na plaży.
Fantastyka czy fantasy?
Trudne, bo różnica jest dość subtelna, ale wybieram fantastykę, bo według mnie jest to szersza definicja.
Film czy serial?
Serial, zauważyłam, że w ostatnim czasie łatwiej mi poświęcić mniej czasu na przejrzenie tytułu, ale częściej- niż odwrotnie.
Segregatory na notatki czy notesy?
Segregatory! Sprawiają, że czuję się jak poważna bizneswoman OwO
Dyktatura czy anarchia?
Dyktatura, choć tu nie ma dobrego wyboru... W anarchii i tak rozbiłoby się o lokalnego szefuńcia, terenowe gangi i cokolwiek tylko. Dyktatura wydaje się spokojniejsza do życia, ale nadal trzymajmy się od tego możliwie daleko xp
Srebro czy złoto?
Ostatnio zmieniony przez Anatea (28-07-2022 o 09h05)
Srebro. Zawsze wolałam je od złota.
Hula hop czy skakanka?
Skakanka, choćby przez to, że jest wygodniejsza do schowania.
Leżak czy hamak?
Wole leżak ponieważ mój lęk wysokości jest tak duży że leżenie na hamaku wywołuje u mnie niepokój.
Military Lolita czy Royal Lolita?
Wybieram Royal Lolita, ponieważ nie przepadam za stylem militarnym.
Alaska czy Hawaje?
Alaska. Hawaje odpadają, bo nienawidzę ciepła
Praca fizyczna czy umysłowa?