1) znacznik butiku. Wlazłam przypadkiem o 9 rano (raport wyjątkowo nudny był i długi) i proszę ja was, otwarty butik kota. Jeżeli oni otwierają je wyłącznie rano to przestaję się dziwić, że ich od Ognia nie widziałam. Może gdyby nie robili z tego takiej tajemnicy to coś by wyszło, alepoco.
2) miło byłoby poromansować, tak zdrowo, nie z doskoku. Wiem, że Eldarya to gra przygodowa, z elementami romansu- no właśnie, z elementami, nie cząstkami elementarnymi.
3) speaking of action, oczekuję, że jak już zgarniemy Leiftana, to nie wrócimy na Ziemię przed odcinkiem 19. Mam szczerze dość tych ziemskich elementów, nawet ciuchy dostajemy teraz normalne. Wiem, że niektórzy z was to lubią, ja nie bardzo.
Żyję już tylko spoilerami, ale ostatnio to nawet nie chce mi się o nie żebrać, nie po to kliknęłam na szpiczaste uszy Ezarela, żeby teraz szlajać się po fast foodach i zbierać 10 recolorów mokasynów sekretarki.
4) Dejcie ładne ilustracje. Prosiłam kiedyś o twarze znośne to dostałam świątecznych hobbitów, już nie będę się ograniczać: ładne twarze _i sylwetki bez widocznych na pierwszy rzut oka deformacji. Miło byłoby, gdyby nikt nie miał stopy zamiast dłoni, ale niech tam.
W zasadzie niczego od fabuły ANE nie oczekuję, więc życzę sobie tylko wielu (nawet mini) eventów, fajnych ciuchów i ładnych eventowych ilustracji. No.
When in doubt...Blame Beemoov.