Methrylis
Tak, podupadła bardzo, a regularne prośby o wsparcie wysyłane od Beemov do graczy to potwierdzają. Ale czas pokaże co zrobią, nie chcę dawać nikomu złudnej nadziei, szczególnie że jak do tej pory dość kategorycznie wypowiadali się w sprawie powrotu Ezarela, dlatego myślę, że nie ma co się nastawiać, trzeba po prostu czekać na to, co czas przyniesie. Aczkolwiek, z uwagi na to, co się stało to może być różnie.
A część graczy na pewno by wróciła (a z nimi ich portfele), i nawet jak część z nich (w tym ja) uważa, że NE to dno dna i Gardienne nie zasługuje na Eza, to i tak chciałoby tam powitać elfa i zrobiłoby tu z otwartymi ramionami.
Lix
Ci WSi z NE... jeden gorszy od drugiego. Tak bardzo brakuje Eza jak się na nich patrzy. Ci trzej dowódcy w TO byli cudowni, mordka mi się cały czas cieszy jak ich widzę, gdy jeszcze raz przechodzę gierkę. Każdy cudowny, kochany i wyjątkowy na swój sposób. Po co było to psuć?
Aż dziwne, że Nevra tam jeszcze wytrzymuje, chociaż i tak mocno widać gdzie go mają twórcy.
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
Wiadomo że Koori dostanie kilka najbliższych odcinków i masę czasu, kiedy wampir nawet nie podzielił się z protagonistką informacjami o swojej przeszłości, a to już przecież drugi sezon, gdzie występuje. W przeciwieństwie do Leifa, Lance'a, a nawet Mefju, o których wiadomo naprawdę dużo.
Gdyby Ez tam był, to by popatrzył z pogardą na to towarzystwo. I nie miałby litości dla trójki z nich. Ale gdyby został, to pewnie stanąłby na czele Lśniącej, a Nevra by się tak nie zapadł w sobie.
EssiMoim zdaniem powodów usunięcia elfa mogło być kilka, z czego najważniejszy z nich jest taki, że koncepcja budowania lovo od nowa z WSem w jego przypadku nie trzymałaby się kupy, bo po jego zachowaniu w TO widać, że kochałby dalej i nie bawił się w obojętność i odtrącenie.
Do tego, nie wytrzymałby w Kwaterze Huang Hua, za którą nie przepadał i której nie ufał, a już szczególnie zabrałby się po tym, jak ta obsadziła Lance'a na miejscu Valka i pozwoliła Leiftanowi latać ot tak po Eel i jeszcze mu pomnik postawiła...
Twórca Ezarela mógł go zabrać z tego przytułku głupoty i nie pozwolić mu tam postawić nogi. Co naprawdę mnie nie dziwi.
A i jeszcze w przypadku niechęci do przywrócenia Eza - tu wchodzi też upór twórcy, w którym ten chce opowiedzieć (i ma do tego święte prawo) historię po swojemu, a im bardziej fani marudzą i jęczą, tym bardziej on się na nich zamyka, nawet jeśli ci mogą mieć rację.
Trzeba pamiętać, że to przede wszystkim opowieść Beemovu i mają prawo poprowadzić ją tak, jak chcą. A fandom potrafi być bardzo toksyczny...
ladymonicePatrząc na to, jaka jest Gardienne, to ona nie miałaby problemu aby polecieć do Eza, gdyby ten pojawił się w Kwaterze. Ta laska ma problem z tym by prawdziwie kochać, ale ten temat już został poruszony przed pożarem.
I wszystko da się przeprowadzić, każdy ze scenariuszy, to co jednej osobie odpowiada inna uważa za największą głupotę (jak np. ja uważam że Lance i Leiftan w Kwaterze to nieśmieszny żart, nepotyzm Hua, Chrome na czele Cienia i wiele, wiele innych rzeczy które się odpierdykają w NE). Twoja postać do Eza by nie wróciła, ale inni gracze tylko na to czekają.
A na Gardienne to chyba nic nie wpływa, ani strata bliskich, ani przyjaciół, ani "miłości życia". To naprawdę dziwna postać... ale prowadzona naprawdę konsekwentnie.
ArvenTak, tylko to było przed pożarem. Nie wiem jak wygląda ich oficjalna komunikacja po, ale tak, jak napisałam wyżej, naprawdę wiele mogło się zmienić.
Ostatnio zmieniony przez Ayumi89 (12-05-2021 o 19h12)