Strony : 1 ... 1289 1290 1291 1292 1293 ... 1323
1. Obsydian
@Myst, narób nam wszystkim smaka i napisz co to za tort był 
@Sin, ja zaczęłam oglądać dla smoków 
W sumie zapowiada się nieźle.
Ogólnie widzę, że to jest silna konkurencja między "Wiedźminem", "Pierścieniami Władzy" i "Rodem smoka" i jakbym miała wybrać to najlepiej prezentuje się "Ród smoka".
Napisały Ci się dwa posty przypadkiem
Ostatnio zmieniony przez Vandea (08-09-2022 o 13h22)
- wiewiórki w czołgu
1. Absynt
@Vandea - Dzięki, zupełnie tego nie zauważyłam ^^'
Szczerze to po opiniach które słyszałam na temat drugiego sezonu Wieśka to nie wiem czy to nadal jakaś konkurencja XD ale ciężko mi stwierdzić bo nie oglądałam. Za bardzo boli mnie wygląd Jaskra w 2 sezonie. A był taki piękny 
1. Obsydian
@Sin, ja oglądałam, ale to perspektywa osoby, która przeczytała tylko "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia" soł... Nawet nie wiem czy się wypowiadać. 
Ale myślę, że wygląd Jaskra to najmniejszt problem "Wiedźmina" od Netflixa.
Natomiast mnie właśnie tak bardzo bolą "Pierścienie Władzy", bo LOTR, to moje najukochańsze uniwersum.
A co do zdublowania postów to zdarza się najlepszym.
- wiewiórki w czołgu
2. Obsydian
Van ten pierwszy lejący to był zwykły śmietankowy z borówkami i konfiturą. Natomiast tydzień później miałam kolejny tort i to już było trochę wyzwanie. Tort ogólnie kawowy, trzy przełożenia, czarny tynk i złota polewa. Nad tym też myślałam że się porycze xD
Tynk wychodził mi zgniło-zielony. Niestety taki mam czarny barwnik, który przedziwnie się rozbija. Blendowałam i chłodziłam i tak 3 razy na zmianę i nie szło nic. Ze smutkiem otynkowałam surowiznę a on przez noc zmienił kolor na czarną smołe <3. Ale gdy miałam malować całą polewę na złoto to miałam załamanie. Barwnik strasznie się ciągnął, zostawiał smugi i dziury a na czarnym to widać. Godzinę wdychałam opary spirytusu...
ogólnie jestem zadowolona z efektu. Za tydzień czeka mnie kolejny psi patrol ale mam takie ładne barwniki, że nie mogę się doczekać <3
co to rodu smoka to omijam, nie mogę skończyć Wikingów a co dopiero to xd
Pierścieni Władzy też nie ruszyłam i na razie nie ruszam.
3. Obsydian
Dżem dobry wszystkim :>
@Myst Nie lubię tortów bo są dla mnie.. mokre?
Co roku mam 'tort' w stylu ciasta 3bit z wbitą świeczką, ale pieczenie ich może być chyba zabawne.
To Pierścienie Władzy można już obejrzeć? Żyłam pod kamieniem ewidentnie.
Ostatnio zmieniony przez Nymfa (13-09-2022 o 15h32)
1. Obsydian
@Myst, zjadłabym takie torty! Ładne czy brzydkie :3 Nawet taki z Psiego Patrolu możesz mi wysłać
A "Ród Smoka" to ma dopiero cztery odcinki i można oglądać w oderwaniu od "Gry o Tron".
@Nymfa, świetna stylówa :3
Ale jak to tak nie lubić tortów, przecież wszyscy lubią tort 
"Pierścienie Władzy" są już na Amazonie - trzy odcinki. Nie wiem czy gdzieś już latają pirackie wersje - pewnie tak.
- wiewiórki w czołgu
2. Obsydian
@Nymfa jedyne co mi się skojarzyło z mokrymi tortami to takie "tanie" torty na praskładnikach z cukierni które są nasączane meeega rozrzedzoną herbatą. Ja takich nie robię :>
no chyba że masz na myśli ogólnie nasączone torty. Ja akurat nie wyobrażam sobie takiego suchego.
Ja nie mam potrzeby oglądać RS bo mam całą tablice na fb w spoilerach i wiem co się dzieje w serialu bez jego oglądania heh
Ostatnio zmieniony przez Tompora (18-09-2022 o 18h21)
1. Obsydian
@Myst, oj przyznaję, że spam tym serialem jest strasznie męczący... Momentami to mnie te nagłówki śmieszą, bo to jest wałkowanie jednego i tego samego w kółko.
@Tompora, miło Cię widzieć na Bitwach Mam nadzieję, że będziesz się tu dobrze czuła i bawiła z nami tym bardziej, że forum ma gorszy moment i mało się tu dzieje.
Jesteś nowa na Eldaryi czy może grałaś wcześniej i zdecydowałaś się wrócić?
- wiewiórki w czołgu
Ostatnio zmieniony przez Tompora (18-09-2022 o 19h52)
3. Obsydian
Witaj Tom 
Piszesz sam czy przez translator?
@Van spam był tak mocny że aż sama obejrzałam już zaległe 4 odcinki klimacik jest ale ogólnie historia nie porywa. Za mało Westeros w Westeros
1099
2. Obsydian
Twój styl pisania przypomina trochę komunikaty beemoov :> specyficzny styl i bardzo długie zdania. Ale wszystko oczywiście jest zrozumiałe i sensowne.
3. Obsydian
@Tompora, oh rozumiem, sytuacja jak najbardziej zrozumiała. Mam nadzieję, że tutaj bedziesz się dobrze czuć.
Mam jeszcze jedno pytanko, bo wolę nie popełnić gafy. Jesteś dziewczyną czy chłopakiem? Nie jestem pewna czy translator nie wymusza na Tobie męskich końcówek czy po prostu jesteś chłopakiem i ich używasz.
@Myst, ja Gry o Tron nie obejrzałam do końca to się o klimacie nie wypowiem, ale w porówaniu do "Pierścieni Władzy" wypada o niebo lepiej.
Ostatnio zmieniony przez Vandea (19-09-2022 o 17h46)
- wiewiórki w czołgu
2. Obsydian
@Tompora, najważniejsze, że mamy to wyjaśnione Końcówki i odmiana to coś co spędza sen z oczu obcokrajowców uczących się polskiego. Tak jak napisała @Myst, najważniejsze, że tekst, który piszesz jest zrozumiały.
Ja jestem po pierwszych dwóch dniach pracy jako pielęgniarka - ja przeżyłam, pacjenci też, to chyba nie tak źle.
- wiewiórki w czołgu
1. Absynt
Przerywam waszą passę zwycięstw!
@Vandea, A co takiego robiłaś podczas swoich pierwszych dni pracy? :>
1. Obsydian
@Cuks, winnam Ci wdzieczność, bo dwie Obsydianki musiałby czekać na trzecią, żeby pogadać.
Momentami czuję się jak na praktykach, momentami jak asystentka "podaj gazik", ale czuję prestiż kiedy podbijam się własną pieczątką.
Swoją drogą przez to, że do tej pory odpowietrzałam kroplówkę przy jej przygotowywaniu, a nie tak jak się robi na tym oddziale - przed samym podaniem leku, to już dwa razy zdarzyło mi się o tym zapomnieć (mój mózg używa skrótu - kroplówka przygotowana - można podać). Oczywiście jestem pilnowana, więc mnie cofają do tego odpowietrzenia, ale po prostu mi głupio, że dwa razy ten sam błąd. Muszę się przestawić.
Nie miałam okazji kłuć, bo pacjenci, których ukłuć trzeba było mieli fatalne żyły... Doświadczone pielęgniarki próbowały po trzy cztery razy zanim udało się pobrać krew. 
Ale tak ogólnie w skrócie - podaję leki, insuliny, pobieram krew na na cukier, byłam przy opatrunkach... Dużo czasu strasznie zajmuje dokumentacja. Dzisiaj to mi tak zleciało, że nie miałam czasu na toaletę.
- wiewiórki w czołgu
1. Absynt
To super, że sobie radzisz! :>
Ja dzisiaj miałam jazdę w ramach nauki do egzaminu na prawo jazdy i wszystko robiłam źle ~ v ~ Jak przyszło do parkowania takiego i siakiego to pan instruktor zaczął podnosić na mnie głos, a jak miałam zawrócić na 3, to nie wytrzymałam i spłakałam się jak bóbr :') Było mi głupio, bo wiedziałam, że to wszystko wyłącznie moja wina i pan instruktor ma świętą rację, a i tak to ja zalałam się łzami kiedy to raczej on miał do tego większe prawo w tej sytuacji x'D Miłościwy pan instruktor dał mi po tym taryfę ulgową i nawet się na mnie nie zezłościł jak nagle przez te emocje zapomniałam jak działa rondo :')
Ja jestem dobra do siedzenia w książkach, a do takich praktycznych rzeczy nie mam za grosz talentu, no po prostu nie potrafię się skupić na znakach i na tym wszystkim. Coś mi mówi, że za pierwszym razem nie zdam, ale to tylko moja teoria, nie żeby były jakieś przesłanki... ~~ v ~~
1. Obsydian
@Cuksik, nie żeby mi szło wszystko super natomiast spodziewałam się, że będzie dużo gorzej - szczerze mówiąc byłam pewna, że nie zdam egzaminu praktycznego, więc później miałam takie - HALO, jakie są dalsze instrukcje, nie sądziłam, że zabrnę tak daleko. X D
Prawa jazdy nie mam, a przydałoby się zrobić także i tak podziwiam za odwagę, że wsiadłaś za kierownicę.
- wiewiórki w czołgu
1. Absynt
No słuchaj, jak przyszłam do gościa po raz pierwszy, to myślałam, że posadzi mnie na stołku i pokaże, co robią wszystkie guziczki w aucie i na tym pierwsza lekcja się skończy, a tymczasem pan zaprosił mnie za kierownicę, powiedział raz do czego służą wszystkie pstryczki i oznajmił mi, że mam jechać w miasto XD Przez pierwsze jazdy trzymałam kierownicę tak mocno, jakbym miała wybuchnąć, gdybym ją puściła XD Teraz już jestem bardziej pewna siebie, ale i tak moje jeżdżenie to jest jakaś tragikomedia :')
Ja sama się wcale na prawo jazdy nie pchałam, ale w mojej miejscowości bez samochodu trudno żyć, a akurat miałam wolne pięć miesięcy po maturze, więc lepszej okazji niż teraz nie było i tak oto powoli i opornie uczę się jeździć. :')
1. Obsydian
@Cuks, no też bym się tak spodziewała, że tak to właśnie będzie wyglądało. Ja też sobie przychodzę pierwszego dnia, a oddziałowa - a to idźcie robić zlecenia, a ja oczy jak pinć złoty.
Doskonale rozumiem, ja wszędzie biegam na piechotę, ale do centrum miasta mam godzinę drogi spacerem...
Na autobus mam jakieś pół godzinki, ale chociaż tyle, że staje bezpośrednio pod szpitalem, w którym pracuję (w innym mieście).
Ostatnio zmieniony przez Vandea (19-09-2022 o 19h46)
- wiewiórki w czołgu
"help"
Ostatnio zmieniony przez Tompora (19-09-2022 o 20h57)
1. Absynt
@Tompora, Spróbuję ci to wytłumaczyć w dwóch językach, żebyś zrozumiała jak najlepiej:
1) Kiedy mężczyzna używa czasownika w czasie przeszłym, używa końcówki -em (np. byłem, jeździłem, lubiłem).
When a man uses a verb in past tense, he uses the suffix "-em" (for example: byłem = I was, jeździłem = I rode, lubiłem = I liked).
Kiedy kobieta używa czasownika w czasie przeszłym, używa końcówki -am (np. byłam, jeździłam, lubiłam)
When a woman uses a verb in past tense, she uses the suffix -am (for example: byłam = I was, jeździłam = I rode, lubiłam = I liked).
Czyli: mężczyzna powie "byłem w sklepie", kobieta powie "byłam w sklepie".
2) Kiedy przymiotnik jest używany do opisania mężczyzny, kończy się on na -y (np. miły, bogaty, zaskoczony) lub -i (np. wysoki, niski, ciekawski).
When an adjective is used to describe a man, it ends with the suffix -y (for example: miły = nice, bogaty = rich, zaskoczony = surprised) or -i (for example: wysoki = tall, niski = short).
Kiedy przymiotnik jest używany do opisania kobiety, kończy się on na -a (np. miła, bogata, zaskoczona, wysoka, niska, ciekawska).
When an adjective is used to describe a woman, it ends with the suffix -a (for example: miła = nice, bogata = rich, zaskoczona = surprised, wysoka = tall, niska = short).
Czyli: mężczyzna powie "jestem bogaty", kobieta powie "jestem bogata".
Mężczyzna powie "jestem wysoki", kobieta powie "jestem wysoka".
Tak samo jest, kiedy nie mówimy o sobie, tylko o kimś innym.
Powiesz:"ten mężczyzna jest bogaty", "ta kobieta jest bogata".
Napisałaś:
"Och, pamiętam, jak pierwszy raz usiadłem za kierownicą. Bałem się wtedy, że instruktor będzie krzyczeć. I naprawdę nie lubiłem jeździć, a teraz tęsknię za moim autem"
Powinno być:
"Och, pamiętam, jak pierwszy raz usiadłam za kierownicą. Bałam się wtedy, że instruktor będzie krzyczeć. I naprawdę nie lubiłam jeździć, a teraz tęsknię za moim autem".
1. Obsydian
trochę słabo, że instruktor zaczął się na ciebie wydzierać. na twoim miejscu zmieniłabym szkołę a jemu wystawiła odpowiednią ocenę. Ja przed egzaminem jeździłam z 3 różnymi instruktorami, moją stała Panią Ilonką, raz z jej szefem i raz dodatkowo wykupionym egzaminatorem, który dokładnie wyjaśniał wszystkie błędy. Żadna z tych osób na mnie nie krzyknęła, nawet głosu nie podniosła w niewielkim stopniu. Chociaż też byłam gamoń za kierownica, bałam się jeździć a Ilonka mnie zabrała pierwszego dnia na autostradę ;')
teraz jeżdżę jak pirat