1 Cień
Dzień dobry wszystkim, właśnie wczoraj w nocy wróciłam z mini maratonu Matrixa.
@Nymfa, pamiętałam o Tobie dlatego tu jestem xd Otóż pierwszego Matrixa przyjemnie mi się oglądało na dużym ekranie, nie ma nawet co porównywać do oglądania w zaciszu domowym. Mimo, że już ten film widziałam, to udało mi się na nowo zainteresować fabułą. Zero nudy, cały czas w skupieniu.
Za to najnowsza część... nie chcę za bardzo spoilerować, więc opiszę jak tylko mogę. Ogólnie oceniam na lekko naciągane 6/10. Jeszcze przysnęło mi się na około 15 minut filmu, ale to akurat na plus i tak nic nie straciłam XD. Uważam, że za mało zielonego koloru, za to za dużo innych kolorów, mogłabym też powiedzieć, że za mało Matrixa (ale to w późniejszej części filmu). Przy niektórych scenach miałam odczucie, że jestem na filmie Marvela, a za nimi nie przepadam (poza Avengers: Wojny bez granic, na tym nieźle się bawiłam).
A tak ogólnie to czekam na event świąteczny ^^. Chciałabym już nowe itemki, ale obawiam się kolorystyki, bo to bimuf potrafi zepsuć ;c Widziałam przeciek ilustracji i wtf XDDDD No to byłoby na tyle.
A jutro już Wigilia, nie mogę się doczekać barszczu z uszkami.
@down uważam, że nawet warto iść do kina, jeśli jest ten mini maraton, no bo jest puszczana ta pierwsza część xd Cena biletu niewiele była droższa, opłacało się. Jednak gdybym miała iść tylko na najnowszą część, to też bym się zastanawiała.
Ostatnio zmieniony przez Sylphe (23-12-2021 o 10h37)