Nauka czego była dla Ciebie zawsze największą trudnością?
/Hm chyba czerwiec bo to początek takich faktycznie ciepłych miesięcy, sporo czasu jeszcze do momentu w którym będzie zimno (a zimna nie lubię, źle je znoszę), no i wszystko jest zielone, jest przyjemnie, dużo słońca, mam wtedy znacznie lepsze samopoczucie.
Ogóólnie lubię też październik za swój specyficzny klimat, jesień potrafi być piękna jak świeci słońce, październik też jest momentami jeszcze w miarę ciepły i to moment, kiedy liście są najbardziej kolorowe. W listopadzie wszystko już spada z drzew i robi się strasznie smętnie i ponuro. Ale jednak czerwiec wygrywa za ciepło i za to że mam wtedy znacznie lepszy humor.
Ostatnio zmieniony przez Evalyn (13-11-2021 o 20h56)
“The one standing in infinite glory is you; the one fallen from grace is also you.
What matters is ‘you’ and not the state of you.”
