Tworzysz/tworzyłaś sobie kiedyś własne historie ze świata HP? Czy tiara przydziału ulokowała Cię w konkretnym domu?
Moją najukochańszą postacią był, jest i pewnie na zawsze już zostanie Syriusz Black. Trzecią część sagi, która była mu poświęcona, przeczytałam chyba z 10 razy i jest tak wymiętolona, że chyba będę musiała ją w końcu wymienić. ^^' Podobała mi się ta cała otoczka wokół niego, nie było wiadomo, czy jest wrogiem, czy przyjacielem. Został niesłusznie oskarżony i skazany. Fizycznie mój typ. A najważniejsze, był animagiem i zamieniał się w czarnego psa Będąc pod jego mocnym wpływem stworzyłam postać z mojej książki, która zamieniała się w łasicę i kobuza (choć nie była animagiem, powody były zupełnie inne), i choć obecna wersja tejże książki nie ma już nic wspólnego z zamianą w jakiekolwiek zwierzaki, to wciąż pamiętam początki tej powieści, bo gdyby nie Syriusz, to nigdy nie zaczęłabym jej tworzyć. Po tym co go spotkało obraziłam się solidnie na całą tę historię i przestałam się nią zachwycać i w ogóle nią interesować. -_-
Ostatnio zmieniony przez Nirez (18-07-2022 o 16h31)