Lubisz dostawać kwiaty?
Kiedyś zaczęłam pisac fanficka o rodzicach Harry'ego, był to okres, że dość mocno zaczytywałam się w ff o Dumbledorze, gdzie jest dość egoistyczny, ma wielkie ego i przeświadczenie, że jak jest najpotężniejszy, to wszyscy mają się go słuchać, ogólnie taki człowiek narcyz, więc mój ff opierał się na tym, że James był takim ślepo zapatrzonym w niego człowiekiem, natomiast Lily była dość podejrzliwa wobec niego, tym bardziej, że kazał robić Zakonowi różne podejrzane rzeczy i wysyłał na dziwne misje, nie mówiąc w jakim celu i w czym to pomoże. Mój fanfick zaczynał się od chwili, kiedy Dumbledore zwołuje spotkanie Zakonu w trybie pilnym, aby im oznajmić, że właśnie otrzymał wiadomość, że Voldemorta da się pokonać. Ale nie powiedział jaki i tak po prostu sobie poszedł bez słowa wyjaśnienia. Ale w ostatniej chwili się wrócił i rzucił mimochodem, że jeśli któraś z obecnych pań zajdzie w ciążę, to ma mu o tym niezwłocznie powiedzieć.
Tiara przydziału przydzieliła mnie do Ravenclawu i jestem bardzo za tą decyzją, ale trochę gryzie się z faktem, że kiedyś na forach okołopotterowych używałam nicku Gryfonka XD
Ostatnio zmieniony przez AuraGwen (18-07-2022 o 19h32)