Jaki alkohol w ogóle ci nie podchodzi?
Spróbowałabyś whisky ze skolopendrą?
grafika///wejście na własną odpowiedzialność!
Tak, oczywiście, że tak. XD To jest chyba jakoś tak, że prawie jak się kończy edycja Love to wjeżdża Hotel (?) W każdym razie miałam niedobór shit-show w swoim życiu, więc zainteresowałam się tym-gorszym-Love-Island i tak sobie oglądałam do którejś edycji, ale w końcu je porzuciłam. Moim zdaniem Love utrzymuje jeszcze jakiś poziom tzn. są tam co prawda dramy, ale nikt otwarcie nie zachowuje się jak patola, czego nie można z kolei powiedzieć o Hotelu. Nie wiem czy oglądasz/oglądałaś, ale była taka sytuacja z jedną uczestniczką, której nie znosiła cała ekipa i dosłownie ryli jej banię, knuli za jej plecami, chcieli się jej pozbyć, nawet jej partner-bez-kręgosłupa-moralnego-i-własnego-zdania w którymś momencie uległ grupie i spiskował wraz z nimi. Potem na instagramie dziewczyna zwierzała się, że musi przyjmować leki, bo tak psychicznie wyprał ją udział w tej produkcji. ;/ Co prawda, z tego co mi wiadomo od tego czasu nie było już chyba aż tak skrajnych akcji/zachowań, ale niesmak pozostał. Kolejne minusy to np. fakt, że trwa trochę za długo, no i może wygrać nawet para, która zupełnie nie jest ze sobą blisko, czy też osoby, które pojawiły się w programie niedługo pod koniec i jakimś szczęśliwym trafem znalazły się w finale. Zdecydowanie bardziej preferuję Love - większy budżet, ekipa raczej trzyma poziom, czas trwania = w sam raz i wygrywają pary, które COŚ łączy.
Ostatnio zmieniony przez Cansani (11-07-2022 o 20h51)