Ja nie wiem, Lisek, czemu ty masz te wszystkie kompleksy. Ani jeden pryszcz nie kala twojej skroni, jesteś smukła jak młoda gazela i masz włosy, które spadają ci na plecy złotą kaskadą. Toż to nawet z porównywania się do innych nie wynika, bo jakbyś się kiedyś porównała z jakimś obywatelem o przeciętnej urodzie, to sama byś zauważyła, że wyglądasz trochę inaczej. Cieszę się bardzo, że zauważyłaś przynajmniej, że nazywam się Szczera Dobólowska, bo przynajmniej wiesz, że nie kłamię - , -
Bardzo w tobie cenię to, że nie rzucasz obietnic na wiatr i rzeczywiście jesteś zdeterminowana, żeby przeczytać ksiunszkę, którą ci kazałam i napisać wypracowania, które również ci rozkazałam. Świadczy to między innymi o twojej ambicji, bo jak mówiłam, żeby pójść po linii najmniejszego oporu wystarczy do matury przeczytać Wielką Trójcę, do której należą "Wesele", "Pan Tadeusz" i "Lalka", a ty mimo że polski w teorii powinien cię najmniej interesować ze wszystkich przedmiotów, podjęłaś się przeczytania również mojego najdroższego "Ferdydurke". Ale to bardzo dobra decyzja, bo na maturze życie się nie kończy, a "Ferdydurke" to książka niesamowicie życiowa, która najprawdopodobniej zostanie z tobą na zawsze, mówię ci.
Super w tobie jest to, że nie dajesz sobie w kaszę dmuchać, bo bez tego to już dawno byśmy ze sobą nie rozmawiały xD Ważne w życiu jest to, żeby znaleźć złoty środek między staniem przy swoim za wszelką cenę, a uginaniem się przed innymi ludźmi przy najmniejszym nacisku, a myślę, że mimo tego, jak silnie przeżywasz emocje, to zawsze uparcie stoisz na tym złotym środku i ani nie dajesz się sprowokować, ani nie chowasz się w sobie i nie udajesz, że jesteś bardzo zadowolona żyjąc tak, jak każe ci ktoś inny. W przypadku konfliktów jesteś w stanie na w miarę spokojnie przegadać to, co akceptujesz, a co jest przesadą, a to jest bezcenna umiejętność w budowaniu relacji z innymi ludźmi.
Tak że no, dobra babka z ciebie, joł.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (03-07-2022 o 01h58)