1. Absynt
DOBRA, CZEKAJCIE, PRZETRWAŁAM
zaraz będzie
STORY TIME
Ja wiedziałam, po prostu zanim jeszcze wyszłam z domu wiedziałam, że dziś będą z tą wykładowczynią takie jaja, że będzie co opowiadać xD Wszyscy na roku się za głowę złapali. Opiszę to w punktach, chronologicznie, bo łatwo można by się było pogubić XD
1. Pani przyszła trochę przed czasem i tych, co już czekali wpuściła do sali. Niewiele myśląc rozpoczęła zajęcia, choć do ich faktycznego rozpoczęcia było jeszcze ponad 10 minut. Nie zapytała, czy wszyscy już są, z góry założyła, że o fajnie, mała grupa, szybko pójdzie XDD Jak jej chciałam delikatnie uzmysłowić, że jeszcze nie wszyscy są obecni, to mnie uciszyła i że teraz ona mówi XDDD
2. Zrobiła cały opis tego, co będziemy robić w tym semestrze zanim jeszcze reszta grupy przyszła.
3. Gdy reszta grupy się zjawiła było idealnie 8:45 czyli ta, o której się miały zacząć zajęcia. One przepraszają za spóźnienie, a ona, że spoko, że też w korku stała (?), a ja mówię, że przyszły na czas, a pani zdziwiona, że jak to, to nie mieliśmy na 8:15? XD
4. Pani po tym, jak skończyła mówić, bardzo chciała, żebyśmy zadawali jakieś pytania, no to w związku z tym, że już się każdy trochę w temacie obracał, to zaczęliśmy pytać, ale jej odpowiedzią było to, że o wszystkim powie na wykładzie (??) XD
Kolejna część dnia była jeszcze ciekawsza, bo po ćwiczeniach miał być wykład, ale tutaj to już był taki rollercoaster, że to tylko dla chętnych i odważnych, więc zgłaszajcie, czy chcecie się dowiedzieć, jak bardzo niespełna umysłu jest ta pani i jak wykład z 45 minut skrócił się do 5
Ostatnio zmieniony przez Satiiira (05-10-2021 o 22h16)