Kopnął Cię kiedyś prąd? Co to była za sytuacja?
/Za bieganiem w terenie. Strasznie mnie to męczy, przez co szybko przerywam i poza zepsutym humorem nie ma żadnego innego efektu XD
Ostatnio zmieniony przez Satiiira (27-09-2021 o 14h17)

Strony : 1 ... 917 918 919 920 921 ... 1527
Kopnął Cię kiedyś prąd? Co to była za sytuacja?
/Za bieganiem w terenie. Strasznie mnie to męczy, przez co szybko przerywam i poza zepsutym humorem nie ma żadnego innego efektu XD
Ostatnio zmieniony przez Satiiira (27-09-2021 o 14h17)
Ostatnio zmieniony przez Seasaidh (27-09-2021 o 14h33)
Co sobie dziś zjesz pysznego lub już jadłaś? Jestem straasznie głodna, poszukuję inspiracji
/Uuuuwielbiam! Aż mi szkoda, że niezbyt często mam okazję na poznawanie nowych smaków. U mnie w mieścinie to nie ma zbyt bogatej kuchni, zatem jeśli chcę coś popróbować to muszę zrobić wycieczkę albo do Zakopanego, albo Krakowa.
Ostatnio zmieniony przez Satiiira (27-09-2021 o 19h20)
Lubisz poznawać nowe smaki i potrawy, czy raczej trzymasz się tego co znasz i lubisz, a do nowości ciężko Cię przekonać?
Pół na pół, z jednej strony lubię stabilizację, monotonię, spokój i w pewnych kwestiach, nawet chciałabym mieć na tyle odwagi żeby nie bać się zmian, a z drugiej strony w innych kwestiach bardzo nie lubię monotonii i chętnie coś zmieniam.
Ostatnio zmieniony przez Skaen (27-09-2021 o 21h37)
Jaki jest Twój stosunek do zmian? Lubisz czy wolisz bardziej monotonie?
/Niee, raczej nie sięgam do takich książek. Może czytałam jakieś fragmenty ale chyba nigdy nie przeczytałam żadnej w całości. Ale ogólnie myślę, że jeśli są sensownie napisane i nie szkodzą to jeśli ma się taką potrzebę to czemu do nich nie sięgać?
Ostatnio zmieniony przez Evalyn (27-09-2021 o 19h45)
Przeczytałaś kiedyś jakąś motywacyjną/samorozwojową książkę? Jaką? I co ogólnie sądzisz o takich książkach?
/Sądzę, że takie książki powinny czytać przede wszystkim osoby, które nie radzą sobie w społeczeństwie. O ile życie byłoby piękniejsze.
Ostatnio zmieniony przez Satiiira (27-09-2021 o 19h35)
Co sądzisz o takich książkach rozwojowych? Przeczytałaś jakąś i czy rzeczywiście pomogła?
Nie mogę mieć comfort food, bo zaburzenia odżywiania TT
Ostatnio zmieniony przez falafel (27-09-2021 o 21h51)
Ostatnio zmieniony przez Deergod (27-09-2021 o 21h35)
Co jest dla Ciebie niewybaczalne?
Nie, film chyba nie. Jestem w trakcie oglądania serialu aktualnie. Ostatnim filmem był "chłopiec w pasiastej piżamie" i jest dobrym filmem, ale dość ciężkim, nie polecałabym każdemu.
Ostatnio zmieniony przez Foggy (27-09-2021 o 21h06)
Widziałaś ostatnio jakiś ciekawy film? Co to było? ;3
/oglądałam
/nie
Ostatnio zmieniony przez Satiiira (27-09-2021 o 22h34)
Ostatnio zmieniony przez Deergod (27-09-2021 o 22h09)
Wiadomo, polska, i nie tylko polska, przestrzeń jest zaplakatowana. Czy podoba ci się to czy uważasz, że to problematyczne? Masz jakieś pomysły na odplakatowanie ulic?
/gomenasai, plakatatto senpai
Nie wiem, niektóre problemy mogą być ciężkostrawne, ale problem mieszkaniowy brzmi jak kłopot do zjedzenia. Katastrofa klimatyczna już może być za ciężka.
Ostatnio zmieniony przez falafel (28-09-2021 o 09h04)
Czy zjedzenie wszystkich problemów świata to idealne rozwiązanie? Jaki problem zjadłbyś najpierw?
Po prostu słodycze, zwłaszcza takie z czekoladą
Ostatnio zmieniony przez Noku (27-09-2021 o 22h48)
Masz jakieś swoje "jedzenie na pocieszenie"? Co jadalnego wprowadza Cię w dobry nastrój?
Masz jakieś swoje powiedzonko?
// Bardzo wyryła mi się w pamięć lekcja etyki, na której omawialiśmy Kanta i jego koncepcję niepełnoletności. W ten sposób Kant nazywa stan, w którym osoba jest niezdolna do posługiwania się swoim własnym rozumem bez obcego kierownictwa bez względu na wiek. Tak się złożyło, że akurat kończyłam czytać "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk i dzień wcześniej natknęłam się w nich na cytat, który mnie uderzył i postanowiłam go sobie zapisać i który świetnie pasował do tematu lekcji. Brzmiał tak:
"Zewsząd dochodzi jakby chichot; może kiedyś Aszer pomyślałby, że to diabeł, dziś w żadne diabły nie wierzy. Przypomina mu się to, co powiedziała Gitla - cień; coś, co jest dobrze oświetlone, rzuca cień. To jest właśnie niepokojące w tym nowym pojęciu. Oświecenie zaczyna się wtedy, gdy człowiek traci wiarę w dobro i porządek świata. Oświecenie jest wyrazem nieufności."
Kant natomiast twierdził, że "oświeceniem nazywa wyjście człowieka z niepełnoletniości, w którą popadł z własnej winy", więc dzięki temu słowu kluczowi "oświecenie" od razu zauważyłam związek.
Zgłosiłam się, przytoczyłam ten cytat (to było na zdalnych, więc miałam go przy sobie) i właściwie poprowadziłam całą lekcję opowiadając o fabule, interpretując ją i odpowiadając na pytania pana. Na koniec dostałam za to szóstkę i byłam strasznie zadowolona, że poszło mi tak dobrze i że wyszłam na oczytaną przed grupą c:
Ostatnio zmieniony przez Qoona (28-09-2021 o 11h02)
Ostatnio zmieniony przez Deergod (28-09-2021 o 11h19)
Jakich lekcji nienawidziłeś, a które lubiłeś?
// Absolutnie nie, ani mnie do tego nie ciągnie ani nie mam talentu do tłumaczenia w łatwy do przyswojenia sposób i cierpliwości do innych.
Ostatnio zmieniony przez Qoona (28-09-2021 o 11h30)
Czy mogłabyś być nauczycielką?
nie otwieram sakiewek.
Ostatnio zmieniony przez falafel (28-09-2021 o 12h11)
Wyleciał ci już jakiś chowek z sakiewki?
Do chemii. Nienawidzę jej wręcz- jakiś kwasy niekwasy, łączenie czegoś, opracowywanie jakichś właściwości to nie dla mnie. Chociaż tyle, że w gierce moja postać bawi się w absynty xd
Albo też do gotowania samej jakichś wymyślnych dań z telewizji lub internetu czy książek. Dla mnie bez sensu robić coś do jedzenia 5 godzin jak chce mi się na szybko jeść...
Ostatnio zmieniony przez Ala36 (28-09-2021 o 11h48)
Do czego byś się nie nadawała?
// Na pewno, ale zapisany mam jeszcze tylko jeden i pochodzi on z "Dżentelmena w Moskwie" Amora Towles'a (fantastyczna książka swoją drogą, bardzo polecam):
"- Powiem ci, co to są wygody - odezwał się po chwili. - Spać do południa i mieć kogoś, kto przyniesie ci śniadanie na tacy. Odwołać spotkanie w ostatniej chwili. Trzymać powóz przed drzwiami jednego przyjęcia, by w mgnieniu oka mógł cię dostarczyć na drugie. Uniknąć ślubu w młodości i zrezygnować z dzieci. To największe wygody, Anuszka - i kiedyś miałem je wszystkie. Ale ostatecznie, to niewygody okazały się dla mnie najważniejsze."
Bonus: Zielone skarpety nazywają się Beriflore Costume Socks, a reszta akcesoriów to buty Nightmare Chivalry, Deer From Winter Ankle Bracelets i Sword And Roses Thigh Boots, jeśli to nie je miałaś na myśli :>
Ostatnio zmieniony przez Qoona (28-09-2021 o 12h12)
Czy poza cytatem Olgi Tokarczuk, który podałaś wyżej, są jeszcze jakieś inne cytaty, które Cię "uderzyły" i są dla Ciebie ważne?
/A no i takie bonusowe pytanie, z jakiego zestawu są te skarpety, które masz na sobie? xd
W sumie do wielu książek wracam często myślami. Pierwsze co mi przyszło do głowy to książki Fromma i Tołstoja, bo w ostatnim czasie zdarzyło mi się kilka razy do nich odnieść w rozmowach z przyjaciółką, ale ogólnie jest tego sporo i często jak z kimś rozmawiam na to przypomina mi się jakaś książka.
Ostatnio zmieniony przez Skaen (28-09-2021 o 12h16)
Ostatnio zmieniony przez Deergod (28-09-2021 o 12h36)
Co tam Jelonku? Jak samopoczucie?
/ Dawaj łapkę, to pomogę ♥
Kreatywność i empatia oraz szczerość, ale to raczej cechy charakteru, a nie umiejętności. Może radzenie sobie ze wszystkim.
Jakie umiejętności ci imponują w innych ludziach?
// Przyznam ci się, że tak właściwie, to przeczytałam chyba tylko jedną biografię w swoim życiu xD Było to "Becoming" Michelle Obamy i bardzo mi się podobała, nawet upłakałam się kilka razy podczas czytania > , < Ogólnie preferuję literaturę piękną od non-fiction, więc biografie nie należą do moich ulubionych gatunków :>
Ostatnio zmieniony przez Qoona (28-09-2021 o 12h31)
Lubisz czytać książki biograficzne?
Hmm z tymi nowościami różnie bywa, bo czasem mam chęć na coś nowego ale lubię też wracać do książek, które znam i lubię. Do czytania zawsze muszę mieć odpowiednie warunki, bez nich czytanie nie ma dla mnie sensu, gdy coś mnie boli lub gdy mam zbyt dużo na głowie i kiepski nastrój nie jestem w stanie się skupić na lekturze tylko ciągle gdzieś odpływam myślami, poza tym na czytanie muszę też mieć trochę czasu, nie lubię siadać do książki np. tylko na pół godziny. Z takich moich pozostałych nawyków to zawsze muszę też mieć herbatkę do czytania, zwykle czytam na leżąco, często zaznaczam sobie karteczkami ważne fragmenty książek, żebym nie musiała ich szukać i często przerywam czytanie, by poszukać jakiś dodatkowych informacji, pomocnych w odbiorze lektury np. gdy w książce opisany jest jakiś prawdziwy obraz, miejsce lub gdy autor przytacza jakieś badania to szukam ich sobie i czytam o nich, albo gdy wiem, że autor inspirował się czyjąś twórczością, legendami lub jakimiś realnymi wydarzeniami też o nich czytam.
Ostatnio zmieniony przez Skaen (28-09-2021 o 13h25)