Brałaś kiedyś udział w jakimś turnieju szachowym, albo chciałabyś brać?
Myślę, że zazdroszczę ludziom którym sprawia przyjemność jedzenie i gotowanie. Zazdroszczę też ludziom, którzy czerpią radość z pracy na komputerze w jakiś programach do montażu, animacji, grafiki itd, dla mnie to męczarnia, ledwo się przekonuje do grafikowania, chociaż pierwsze próby podejmowałam jakieś 10/12 lat temu. W takich programach można robić cuda, umiejętność ich obsługi jest przydatna i chciałabym to robić, no tylko, że mam jakąś blokadę, szybko popadam we frustrację i czuję się czasem jak jakiś dziad xD i jeszcze zazdroszczę ludziom, którzy czerpią przyjemność z opieki nad roślinami, prace ogrodowe nie są dla mnie, nie lubię ich wykonywać, a z drugiej strony chciałabym mieć w ogrodzie jakieś warzywa albo ziółka z których potem można by coś zrobić. O i jeszcze zazdroszczę ludziom takim jak ty, którzy lubią się uczyć języków, nigdy mi to nie szło i przez wszystkie lata nauki chodziłam na angielski, niemiecki i francuski z niechęcią, a to też przydatne w życiu, znajomość języków wiele ułatwia i warto ich się uczyć.
Poza tym wszystkim, tak najbardziej chyba zazdroszczę ludziom, którzy umieją cieszyć się z drobiazgów, mi to się rzadko zdarza i choć staram się doceniać życie i to co mam to jednak często popadam w jakieś ponure nastroje i nawet gdybym chciała nie umiem się z czegoś ucieszyć.
Ostatnio zmieniony przez Skaen (04-09-2021 o 10h40)