Co tam słychać i jak minął dzień?
Nie było to, jakoś coś szczególnie ciekawego, lecz dzisiaj porobiłam to, że powycierałam od rana wszędzie kurze, zmieniłam pościel i na godzinę trzynastą poszłam do kosmetyczki, a gdy z niej wróciłam z pięknym świątecznym manicure to, to pokroiłam warzywa na sałatkę jarzynową i tak minął dzień mi. Miałam iść jeszcze na basen na dziewiętnastą trzydzieści do Łodzi, ale jednak choróbsko nie daje za wygraną i u kosmetyczki znów miałam napad kataru i dokuczać zaczął mi kaszel więc tym lepiej, że odpuściłam sobie zajęcia te, mimo że początkowo byłam o to zła i próbowałam w domu jeszcze przeciwstawić się mamie jak to, jestem już zdrowa i jak ze wszystkim uda się mi uporać...
Ostatnio zmieniony przez lychee (22-12-2022 o 21h34)