I jak, obczajałaś Sky? Co sądzisz?
// to dobrze że ci się podoba!
Hmm nie wiem od czego zacząć, haha. To zależy od króliczka. Mój króliczek na noc jest zamykany w klatce, bo mam kable pod biurkiem których nie jestem w stanie schować, a nie chciałabym żeby mi je pogryzł, a tym bardziej żeby stała mu się krzywda, więc jest obowiązek sprzątania klatki, co 1-2 dni, zależy czy króliczek jest bałaganiarzem (jak są dwa króliczki to raczej sprząta się codziennie). Ale niektórzy nie trzymają królików w klatce, mogą mieć też kojec albo być puszczone wolno, ze zrobionym miejscem na jedzonko i kuwetę. Ale wtedy trzeba zadbać żeby nie było żadnych kabli ani innych niebezpiecznych rzeczy w ich zasięgu, króliczki to ciekawskie zwierzątka. Króliczków się nie kąpie, same się myją. Można chodzić z nimi na spacerki, ale muszą być zaszczepione i musi to być miejsce bez psów i kotów (dla których taka mała puchata kulka to idealna zdobycz). Można się z nimi bawić i można nauczyć je różnych sztuczek, ale to też zależy od króliczka i jego charakteru, mój woli bawić się sam i przychodzi tylko na tulaski haha. Do tego króliczki to wrażliwe zwierzątka i często chorują, mogą mieć problemy z uszkami, z oczkami, zapalenia skóry, przerosty zębów, odgniotki na łapkach i inne, więc trzeba cały czas monitorować zdrowie króliczka i dobrze o niego dbać. Na pewno nie sprawdzi się jako "zamiennik" psa czy kota, interakcja z króliczkiem wygląda inaczej niż z pieskiem, no i wcale nie jest tańszy ani mniej czasochłonny w utrzymaniu. Przed wzięciem króliczka do siebie, warto najpierw się rozejrzeć czy mamy w okolicy weterynarza od gryzoni, bo z tym może być problem, a nie każdy weterynarz od psów i kotów będzie w stanie się dobrze zająć króliczkiem.
Ostatnio zmieniony przez Flower (20-11-2022 o 19h46)