Jakie opinie o sobie słyszałaś?
// Jedni myślą, że jestem przeurocza, inni uważają, że zachowuję się jak przedszkolak. Jedni pękają ze śmiechu, jak coś opowiadam, inni wzdychają z zażenowaniem. Według jednych jestem nad wyraz dojrzała, a według innych infantylna. Znajomy z liceum powiedział mi raz, że kiedy spotkał mnie po raz pierwszy, to pomyślał "z nią jest coś nie tak" xD
Usłyszałam, że nie potrafię przyjmować krytyki, ale nie zgadzam się z tym. W tamtej sytuacji problemem była osoba, która krytykowała nawet, kiedy nikt jej o zdanie nie pytał i nie przyjmowała do wiadomości, że jej opinia może nie wpłynąć na moje decyzje. Usłyszałam, że jestem egocentryczna i to akurat prawda ~ . ~ Chociaż tego prosto w twarz nikt mi nie powiedział, to odnoszę wrażenie, że niektórzy sądzą, że mam wybujałe ego, ale w tej kwestii to akurat nie sądzę, żeby tak było. Moja nauczycielka matematyki z podstawówki raz mnie za coś pochwaliła, powiedziała, że mądrze zrobiłam, a jak przytaknęłam, to zrobiła mi wykład o tym, jaka jestem nieskromna, że przyznałam jej rację XD Odpowiedziałam "jakieś wady w końcu muszę mieć" XDD W ogóle z moich życiowych obserwacji wynika, że w naszym społeczeństwie nie można powiedzieć o sobie za dużo dobrego, bo od razu dostaje się łatkę narcyza. Zwyczajnie nie wypada (nigdzie poza reklamą kremu do twarzy) powiedzieć "jestem piękna", "jestem inteligentna", nawet jeśli to prawda. No ale cóż, teraz nie o tym. Od nauczyciela matematyki z liceum usłyszałam, że jestem zamknięta w sobie, ale to nieprawda. Po prostu na jego lekcjach nigdy się wychylałam, bo nie miałam niczego mądrego do powiedzenia XD Z drugiej strony słyszałam, że jestem odważna i bardziej się z tym zgadzam, chociaż oczywiście bez przesady. Słyszałam, że jestem pamiętliwa i ciągle wszystko wszystkim wypominam. Kiedyś była to prawda, ale teraz to się w dużym stopniu zmieniło.
Najczęściej jednak słyszę o sobie pozytywne rzeczy - że jestem bardzo miła, wesoła i zdolna.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (23-10-2022 o 17h31)