Ja w sumie do tej pory obejrzałam dramy "Goblin", "The K2", "My Secret Hotel", "Cesarzowa Ki" i "Hwang Jini". Wszystkie bardzo mi się podobały, chociaż ich tematyka jest zupełnie inna.
"Goblin" to drama, jak już wcześniej parę osób pisało, która sprawi, że można płakać zarówno ze śmiechu, jak i wzruszenia. Mnie trochę główna bohaterka momentami irytowała swoim zachowaniem, ale za to chętnie oglądałam to dalej dla scen Goblina z Ponurym Żniwiarzem (czyste złoto).
"The K2" jest z kolei pełne akcji. Sceny walki naprawdę fajnie są tutaj zrobione + podobało mi się jak poprowadzili przez wszystkie odcinki motyw dotyczący głównej bohaterki. A jeżeli o tytułowego bohatera chodzi, to w jego rolę wciela się Ji Chang-wook, który jest naprawdę dobrym aktorem (moim zdaniem).
"My Secret Hotel" zawiera elementy kryminalne (związane to jest z pewną tajemnicą z przeszłości), ale i komediowe. To była, w sumie, moja pierwsza drama, do której bardzo chętnie wracam.
Jeżeli o "Cesarzową Ki" i "Hwang Jini" chodzi, to są to dramy historyczne, także jeżeli ktoś takowe lubi, to jak najbardziej polecam. Obie potrafiły wycisnąć łzy, chociaż bardziej chyba jednak "Hwang Jini". Główną rolę w obu tych dramach gra Ha Ji-won, którą również uwielbiam.
Trochę jako taka dygresja, ale ścieżki dźwiękowe do tych dram (i nie tylko) również mnie kompletnie kupiły - przyjemnie się ich słucha (dlatego też w wielu przypadkach wracam nawet do samych utworów).