Jakich macie WS-ów w Słodkim Flircie? Bo ja i w licku i na uni i na LL mam Nata :D Nie zdradze Nata z Erykiem. :D Lubię też Rayana, Kastiela, a Hyuna uważam za nudnego. Pyra może być, ale trochę mnie denerwuje xD A jak u Was upodobania WS-owe?
Strony : 1 2
#2 29-04-2021 o 11h21
Ja byłam fanką Armina w liceum i nie mogłam przeżyć, że tak zwyczajnie go usunęli. To sprawiło, że już
mi się odwidziało dalsze granie, ale mimo wszystko spróbowałam i zaczęłam uniwersytet. Niestety,
nie znalazłam tam nikogo dla siebie. Próbowałam z Pyrką i Natem, aczkolwiek po krótkim czasie oboje mi się
znudzili. Nie wspomnę o Hyunie, który w ogóle wydaje mi się najnudniejszą postacią.
O Kastielu w sumie nie mam zdania. W Love Life nawet nie wiem co się dzieje i czy są w ogóle ci sami WSowie.
Ostatnio zmieniony przez Roni (29-04-2021 o 16h25)
– Coś ty zrobił z włosami?
– Są jak wata cukrowa!
– Wyglądają idiotycznie...
– Ale jak wata cukrowa!
°°°·.°·..·°¯°·._.· ·._.·°¯°·.·° .·°°°
#3 29-04-2021 o 12h31
Nadal wiernie pozostaję fanką Lysandra od 2012 roku, nawet jeśli Beemoov postanowiło mi go odebrać. Moje nastoletnie ja było nim kompletnie zauroczone i nadal czuję mocny sentyment.
Uniwersytetu i Love Life nie przechodziłam sama, ale obserwowałam sytuację na bieżąco. Formalnie w Love Life wybrałam sobie Kastiela, ale nie grałam. Nataniel też nie wydawał się być złą opcją, ale pozostali WS kompletnie mi nie podeszli.
• Ryan, a właściwie podrywanie swojego profesora było dla mnie czymś, z czym nie czułam się komfortowo;
• Hyun od samego początku wydawał mi się nudny... zresztą później był znany z braku charakteru i snucia się gdzieś poza dramami całej fabuły;
• Priya, creme de la creme rzeczy, które poszły bardzo źle w Love Life. Na Uniwersytecie kompletnie mi nie wadziła, nie byłam kompletnie zainteresowana, ale też mi nie przeszkadzała. Jej pamiętna drama z Love Life sprawiła, że została moją znienawidzoną postacią ze wszystkich gier Beemoov wybacz, Leiftan. Pokazywała toksyczne zachowania, stawiała postawy feministyczne w bardzo niekorzystnym świetle. Była też jedna scena z Yael, do której miałam zastrzeżenia, ale nie pamiętam jej już dokładnie.
Konkludując, dalej jestem głęboko rozczarowana, że nie dostałam swojego happy endu z Lysandrem. Po tylu latach nadal najlepszy WS w moim odczuciu.
#4 29-04-2021 o 12h52
Niedawno skończyłam Liceum i mimo że dobrze wiedziałam, jak to się skończy, nadal jest mi bardzo przykro przez to, jak skończył mój Lysander. Grając z nim w 40 odcinek czułam się, jakby Beemoov kopał szczeniaczka. T^T
W każdym razie, ledwo co zaczęłam Uniwerek, ale nie czuję tam żadnego przywiązania do jakiejkolwiek postaci i nie ma tam nikogo, kto by mnie zainteresował. W LL również nie gram, ale trochę mnie korci, aby zagrać z Pyrką i zdradzić ją z Erykiem, bo po dramie z nią i Rayanem w LL naprawdę straciłam sympatię do tej postaci, a w Liceum całkiem ją lubiłam. A poza tym uwielbiam patrzeć, jak świat płonie. xD
#5 29-04-2021 o 13h04
Gdy zaczęłam grać w SF w 2012 to miałam na minusie z Natem i Kasem. Wtedy pojawił się Lysander na białym koniu i został moim WS.
Również nie przechodziłam uniwersytetu i LL. Jestem jednak na bieżąco co działo się w fabule i szczerze nie żałuję, że nie zagrałam. Żaden z nowych WS mnie nie zainteresował.
Chyba dobrze, że nie wzięli Lysandra na WS w uni i LL, bo boje się jakby go zniszczyli, a tak to ciągle mam do niego sentyment
#6 29-04-2021 o 13h18
Ooooooo, ta historia jest pełna zawirowań
Jak zaczynałam, to przechodziłam pierwsze kilka odcinków w kółko, na różnych kontach z aplikacji, oczywiście bez maila haha, zazwyczaj miałam Nataniela, ale potem zauważyłam, że Ken ma glow up za kilka odcinków, więc wreszcie założyłam konto na maila i wybrałam Kena hehe
Na uniwersytecie Ryan mnie od początku lekko obrzydzał, ogólnie moje serduszko zdobył Nat-bad-boy, i zostałam z nim, gdy przeszedł na dobrą stronę mocy.
Też uważam, że zdrada z Erykiem to wielkie NIE, i jak będę przechodzić LL, to będę minusowała lovometr
*Makes fuckboy face*
#7 30-04-2021 o 10h18
W każdej z trzech części moim WS-em jest Kastiel.
Po przejściu całego Słodkiego Flirtu stwierdziłam ,że zacznę sobie liceum na nowo i tutaj również zostaje przy Kastielu tylko już raczej na spokojnie bo nic mnie nie goni(zawsze byłam bardziej za SF niż Eldką, a biorąc pod uwagę co tu się odwaliło i ,że jestem tu tylko dla forum aktualnie, to co mi szkodzi tak w zasadzie ,a imo Liceum i tak było najlepsze co nie zmienia faktu ,że dalsze części SF też idealne nie są).
Niestety w SF zaczęłam grac gdy wychodził Uniwersytet a co za tym idzie- nie było mi dane uczestniczenie w ani jednym evencie, chciałam być również na bieżąco i tak z biegiem czasu odnoszę wrażenie ,że tak od połowy Liceum zaczęłam dosyć szybko lecieć z odcinkami żeby to nie powiedzieć pomijać dialogi i klikać jak leci bo to też byłoby nadużyciem z mojej strony.
Liceum- wiadomo, drama za dramą, trochę dziecinnie,ale jednak jakoś sentyment pozostał.
Uniwersytet- mam wrażenie ,że to część gry która jednocześnie jest,ale w zasadzie jakby jej nie było.
Jakby mnie ktoś poprosił o streszczenie to nie wiedziałabym co powiedzieć, bo w zasadzie nie byłoby chyba czego opowiadać. Nie pamiętam praktycznie nic ,a cały Uniwersytet mogłabym opisać chyba tym ,że Su chyba nie wie co na tych studiach robi , koniec.
LoveLife- tu już zdecydowanie lepiej,ale szału też nie było, zakończenie mega przewidywalne i w ogóle mam wrażenie ,że jakieś niedokończone.
Mówili ,że będą dalej wypuszczać eventy i w sumie może tam coś poruszą,ale kto ich wie.
No ,ale może co do WS-ów.
To chciałabym się czepić tylko jednego konkretnego -Priya.
Strasznie ją lubiłam w liceum, w Uniwersytecie też nie było tragedii, ale w Love Life zrobili z niej chyba jedną z gorszych postaci.
Fajnie ,że dali taką opcje do romansowania, o ile ja z niej nie skorzystałam ,tak widziałam ,że wiele osób się ucieszyło- no i bardzo fajnie w końcu każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Problem jednak w tym ,że patrząc obiektywnie, jedyna postać kobieca jako opcja na WS została poprowadzona w sposób tragiczny.
Ostatnio zmieniony przez VampireCarmila (30-04-2021 o 10h34)
#8 30-04-2021 o 10h48
Od zawsze byłam ogromną fanka Lysandra i boli mnie że ot tak go usunęli. W LL nie grałam, a uniwerek ledwo co zaczęłam jednak planuję wziąć Kastiela bo wszystko inne kiepsko mi podchodzi. Zdrada zdecydowanie odpada, sama znam ten ból nie mam zamiaru go sprawiać grupce pikseli (już pomijając fakt, że Eryk mnie kompletnie nie interesuje).
#9 30-04-2021 o 12h29
W liceum jako WS miałam Armina, chyba też jakieś odcinki przechodziłam drugi raz z Kentinem.
I w liceum zaczął się problem, bo nie było z kim romansować, to wybrałam Hyuna, bo był koreańczykiem i to w sumie tylko dlatego. Był trochę nijaki jak dla mnie, ale lepszej opcji nie umiałam wybrać. Przeszłam chyba połowę uniwersytetu, zaczęłam LL ale sobie odpuściłam i wchodzę tam w sumie jedynie jak są eventy, żeby pozdobywać nowe ubrania xD.
#10 30-04-2021 o 12h39
Na Eldaryi mam Valkyona (</3) ale i to się zmienia, bo kolekcjonuję ilustracje, więc przechodzę każdą ścieżkę. Ale Valky to taka pierwsza miłość mojej Gardzi xD.
Na Słodkim Flircie mam Kastiela. Jakoś tak podoba mi się ta cała otoczka "niegrzecznego chłopca" xDD Może jak mi się będzie chciało, to tam też zacznę zbierać ilustracje, chociaż z tym kijowym systemem PA to mocno wątpię.
#11 30-04-2021 o 15h33
W Słodkim Flircie moja postać uganiała się za Kastielem - nie skończyłam jeszcze Uniwersytetu ani Love Life. Liceum ma najlepszy vibe.
Miałam kiedyś też drugie konto, by zagrać z Lysandrem, ale porzuciłam rozgrywkę.
A w Eldaryi moje serdce skradł Valkyon. Myślę, że ma naprawdę fajne backstory. ;-;
#12 30-04-2021 o 16h27
Na SF przeszłam ścieżkę z Castielem (moją pierwszą pixelową miłością) i z Natanielem. Nie bijcie mnie, wiem że to dwa zupełne przeciwności ale co poradzę że kocham ich obu? T^T Nathaniel jednak bardziej mi pasował w HSL.
Jakiś czas temu postanowiłam przeprowadzić eksperyment i zobaczyć jak sie ma ścieżka z Ryanem. Pierwszy raz jak przechodziłam liceum byłam nim obrzydzona, wiec nie wiem co mnie naszło żeby zobaczyć jak się sprawy mają, ale oto jestem. Muszę przyznać, że zupełnie nie w moim stylu, ale mimo to wkręciłam się i jestem ciekawa jak to się dalej potoczy. Jestem dopiero gdzieś na 5 odcinku, system PA uniemożliwia mi przejścia tego z prędkością jaką bym chciała. Także Ryan, wciąż za tobą nie przepadam ale jesteś i tak na dużo wyższym miejscu niż Hyun i Pryia. O nich nawet nie chce mi się wspominać i nie mam najmniejszej ochoty nawet ich 'przetestować'.
Wspomnę jeszcze jedną rzecz, nie do końca dotyczącą WSów, ale co tam. Przeczytałam powyższe opinie i szczerze jestem trochę zdziwiona że wolicie LL od UL. Szczerze, wolę już licealną Su ze słabymi żartami, niż to co się działo w LL (a dokładniej mówiąc nic się nie działo). Dla mnie LL jest paskudnie nudne, a przeszłam już całe i chyba najciekawszy wątek był z Castielem. Cała reszta, przeleciałam i nawet nie wiem o czym było, a przeszłam już wszystkie odcinki.
#13 01-05-2021 o 09h35
Roni napisał
Ja byłam fanką Armina w liceum i nie mogłam przeżyć, że tak zwyczajnie go usunęli. To sprawiło, że już
mi się odwidziało dalsze granie, ale mimo wszystko spróbowałam i zaczęłam uniwersytet.
Przyszłam tutaj by napisać praktycznie to samo! XD
Zaczęłam uniwersytet, ale głównie dlatego że wpierw miałam nadzieję, że jakoś podzielę sobie Pa na liceum i uni, ale nie wyszło. Pa nie spadało mi z nieba, a historia bez Armina przestała mnie powalać, więc po prostu rzuciłam to w kąt i nigdy tam nie wróciłam... Tylko na eventy, ale to wyjątek.
Mam jeszcze takiego farta, że mam z nim kilka ostatnich odcinków do przejścia, a co potem? Pewnie będę czekała na tą nową wersję liceum z nadzieją, że uda im się stworzyć jakieś nowe fajne postacie i ciekawą fabułę, której nie zrobią na siłę.
#14 01-05-2021 o 09h38
W SF przez całe liceum miałam Nata jako WS, chociaż w pewnym momencie zastanawiałam się czy by nie zmienić go na Kastiela, ale jednak już zostałam przy blondasku.
Na uniwerku za to moim WS został Rayan, byłam ciekawa jego ścieżki i jak to będzie wyglądało. Moja suśka jeszcze nie skończyła studenckiego życia, ale chyba zostanę przy Rayanie:>
#15 02-05-2021 o 00h06
Wierna na zawsze Lysandrowi </3
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
(w końcu naprawiłam popsute zdjęcie haha ': D )
Ostatnio zmieniony przez Lysiodela (30-07-2021 o 23h39)
#16 02-05-2021 o 23h00
Dalej gram w liceum i moim wybrankiem jest Nataniel <3
Uwielbiam też Armina, ale blondas wygrał przez to, że jest też w kontynuacjach.
#17 03-05-2021 o 00h30
W liceum grałam z Natanielem, i jest to jedna z moich ulubionych postaci z gier otome ever. Ale tylko Nat z liceum, bo potem to trudno mi powiedzieć. Niestety zbaitowali mnie na Pyrę na uniwerku, z którą zagrałam cały sezon mając nadzieję że w końcu coś ciekawego się zadzieje (spoiler, nie dzieje się, Pyra nie ma wątków). A w LL już nie grałam.
#18 04-05-2021 o 14h12
Do tej pory kończę liceum, a w liceum moim ws jest Kastiel. Jakbym miał za to grać w uniwersytet oraz LL, to wybrałbym Priyę.
#19 04-05-2021 o 15h43
W liceum na początku wybrałam Nataniela, po odcinku 37 stwierdziłam, że blondynek mi się nudzi i Lysander lepszy, więc zresetowałam historię do zera (r.i.p moje goldy), aby zbierać od początku ilustracje z Lysiem. Aktualnie zbieram na 18 odcinek. (Pewnie długo mi to zajmie, bo często zapominać wchodzić i odbierać moje punkty akcji.)
Uniwersytet zaczęłam z Hynem, ale mi się na 8 odcinku odwidziała ta postać i wróciłam do blondyna, któremu dałam kosza w liceum. Nie resetowałam postępu w grze, bo szkoda mi golda, którego dostajemy strasznie mało, więc lecę od 9 odc. jako Team Nataniel. Nie wiem czy kiedyś wrócę do uniwerku, bo strasznie mnie nudzi.
Love Life przeszłam 2 odcinku z Natem. To jeszcze bardziej mnie nudzi niż uniwersytet. Nic dziwnego, że szybko się skończył. Mam nadzieję, że kolejne liceum nie będzie takie krótkie, jak wcześniejsze 2 serie SF.
#20 12-05-2021 o 23h05
Grałam w Słodki Flirt od 2012 roku i wtedy w liceum miałam na WSa Lysandra, jednak później gra mnie znudziła i wróciłam do niej w 2019 roku jak wyszedł Uniwersytet (sama wtedy chodziłam na uczelnie, byłam na pierwszym roku). Przeszłam wtedy na szybko liceum i zabrałam się za Uni, gdzie moim WSem był Rayan. Zamiast słuchać na prawdziwych wykładach, to grałam w Słodki Flirt i byłam myślami na wykładach Rayana xD Ciągnęło mnie do niego jako do takiego niedostępnego wykładowcy. Przeszłam z nim całe Uni i zaczęłam Love Life, ale po 4 odcinku mnie znudził. Nie był już moim wykładowcą, więc cały czar prysł i zagrałam replay historia z Natanielem, z którym przeszłam całe Love Life na bieżąco. Oczywiście jak już w pierwszym odcinku pojawił się Eryk, to najbardziej ciągnęło mnie do niego, jednak w najśmielszych snach nie sądziłam, że będzie mi dane pójść z nim w tango. Bez najmniejszych oporów zdradziłam Nata z jego najlepszym przyjacielem i nie, nie jest mi z tym źle xD Szkoda tylko, że gra nie dała wyboru, żeby najpierw zerwać z Natem, a później robić dzikie rzeczy z Erykiem, no ale cóż. Lepsze to niż nic, przynajmniej było ciekawie. Ilustracje z Erykiem, to moim zdaniem jedne z najlepszych ilustracji z całego Słodkiego Flirtu. Naprawdę się postarali. Szkoda, że nie pojawił się na koniec oficjalnie w zakładce z WSami, ale najwidoczniej twórcom nie chciało się już tego robić. Ważne, że było z nim dobre zakończenie i że to utarło nosa niektórym, którzy byli przeciwko i wręcz oczekiwali medalu za niezdradzanie WSa. Szkoda, że Love Life miało tylko 15 odcinków, ponieważ historia miała potencjał. Jednak liczę na spin off z Erykiem i jakąś hot ilustracją na koniec tego spin offa.
Wracając do Uni, postanowiłam jakiś czas temu zrobić replay historię z Natem i przejść je całe od nowa. Z racji tego, że Uni było robione głównie pod jego postać, to uważam, że może być ciekawie. Jednak ciężko mi będzie odrzucić Rayana, bo znowu zobaczyłam w nim tego zakazanego wykładowcę XD No ale muszę być twarda.
Love Life raczej nie będę przechodzić ponownie, bo znam już reakcje wszystkich WSów na zdradę, a raczej nie będę w stanie się powstrzymać jak Eryk ponownie przede mną stanie. Ilustracje z ostatniego odcinka Love Life są bardzo ładne, ale moja miłość do Eryka jest większa i nawet nie liczę na to, że uda mi się zachować wierność i je zdobyć xD
#21 23-05-2021 o 12h27
Mój WS to Lysander ♥, od 2012 Lysander i wciąż Lysander, bo w zasadzie wróciłam sobie do Liceum, olewając już kompletnie na wpół przeszły Uni (właśnie, co ciekawe, od tego wątku z Natanielem, na moje oko niesprawiedliwie się rozszerzającym na całą fabułę, ta). Na Uni zarywałam do Rayana, bo - hah - wydał mi się podobny do Lysa. Podobało mi się to usposobienie Udręczonego, jak się okazało, w zupełnie inny sposób niż Lys, oraz Romantyka, co wiązało się rzecz jasna z tymi nocnymi schadzkami... aż przejrzałam na oczy i zdałam sobie sprawę, że jego postać ogranicza się jedynie do tego. I to jeszcze każda z tych scen była dokładnie taka sama To w końcu zrobiło się nudne. Ale tak, faktycznie, miałam podobnie jak @LexanitaFoxx - grałam w Uni w okresie własnego Uni (a konkretnie czerpania przyjemności ze studiowania oraz właśnie przeniesienia Rayana na ten grunt; miałam nawet na uniwerku pewnego doktora, już profesora, mojego własnego Rayana. Oczywiście PLATONICZNEGO*, ale właśnie w tym sęk, to było w tym najlepsze XD).
Oprócz tego podobuje mi się Armin, ale w inny zupełnie sposób niż Lys. Nie wiem, czy gdyby nie Lys to nie brałabym Armina... właśnie wątpię i raczej Nataniela (1.0) lub Kastiela, bo z Arminem nie potrafię sobie wyobrazić prawdziwego związku. Oczywiście taki byłby możliwy, gdyby nie ograniczenia gry - w podobny sposób nie umiem wyobrazić sobie prawdziwego, tj. dobrego, sensownego związku z Lysandrem w Uni. Po prostu te postacie utraciłyby swoją nieszablonowość przez, po prostu, wciśnięcie w szablon. Nie było dla nich miejsca w Uni, zwyczajnie. W LL mogli się z powrotem pojawić bez problemu, ale twórcy o tym nie pomyśleli, a jeśli coś myśleli, to źle myśleli XDDD
W Uni gdyby nie Rayan, możliwe, że brałabym po prostu Kastiela, aczkolwiek nie wiem, czy nie stracił w tym okresie na kastielowości.
W LL grałabym, gdyby wrócili starzy WSowie. Nawet jeśli można by było jedynie w formie takiej, jaką z Erykiem. Ah tak, i możliwe, że jakbym grała w LL to też wybrałabym po prostu Eryka, bo nie jest taki ziemisty jak Rayan XDDDD No i z nim nie ma durnej dramy (chyba). W każdym razie nie ma co się rozwodzić nad LL, bo w to nie zagram tak czy siak.
*wyobrażałam sobie, że jeśli już się spotykamy, to na filozoficzne rozmowy i związek ten czy romans opiera się na rozmowach, spędzaniu ze sobą czasu może także w inny sposób, ale taki... umysłowy, DUCHOWY XD Romans bezromansowy XD I przy Rayanie też by mi coś takiego odpowiadało. Aby ten związek opierał się na czymś szerszym, aby poszerzać swoje horyzonty z uwagi na bycie blisko z kimś starszym, bardziej doświadczonym, a do tego profesorem? No hej, tyle możliwości.
Ostatnio zmieniony przez Kace (28-06-2021 o 11h05)
coś tam coś tam i crylamsy spasły
#22 23-05-2021 o 17h40
Lysander :> byłam uzależniona od liceum przez tego typa.
Gdy wychodził uniwerek bardzo chciałam aby wreszcie dodali jakiegoś azjate. No i dodali. Tylko, że totalnie nie w moim typie xc
No i nie przeszłam ani uniwerku ani LL.
Wiem, że to uniwersum już się kończy, ale nadal mam nadzieję, że Lysander wróci do mnie z tej farmy.
#23 24-05-2021 o 12h33
Armin był od zawsze moim faworytem </3 Bardzo długo nie mogłam się pozbierać po tym że mi go usunęli, tak samo jak z Ezem tutaj.
Wszystkie opcje romansowe na uni i LL mnie odrzucały (Hyun wydawał mi się nudny, Nat jak dla mnie zrobiony na siłę w bad boya, Rayan nie był dla mnie wogóle opcją, bo dla mnie romans z nauczycielem, nawet w grze jest po prostu dziwny, tylko Kastiel i Priya wydawali się w miarę sensowną opcją, ale średnio mnie pociągały ich ścieżki).
Koniec końców niedawno zdecydowałam się dać szanse uniwersytetowi(liceum już dawno skończone, PA się kisiły), prawdopodobnie wybiorę Kastiela, ale zastanawiam się też czy sensowniej nie będzie cofnąć się do liceum i pograć tam w inne ścieżki.
#25 04-09-2021 o 15h17
Ścieżka Kastiela w liceum to był dla mnie oczywisty wybór, jakoś spodobała mi się ta otoczka typa "spod ciemnej gwiazdy" i nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, żeby go zmieniać. Kentin to z kolei była dla mnie najnudniejsza postać, zwłaszcza po tej całej przemianie.
Kiedy zaczęłam uniwersytet, od razu wiedziałam, że Hyun (podróbka Kentina) i Ryan (romans z wykładowcą był dla mnie zbyt creepy) odpadają. Zastanawiałam się nad Pryią, bo w liceum bardzo ją polubiłam, ale gdy tylko znowu pojawił się Kastiel na ekranie, wiedziałam, że pozostanę wierna swojemu pierwotnemu wyborowi i tak sobie ciągnę tę historię już któryś rok.
Co do LL - zaczęłam, wybrałam Kastiela (kto by się spodziewał), ale jeszcze nie zaczęłam grać "na dobre".
Strony : 1 2